Temat: Cel - Boze Narodzenie -15 kg, kto sie przylaczy???

Witam, na vitalii jestem od dawna ale wczesniej pod innym nickiem. Postanowilam zaczac wszystko od nowa po tym jak zobaczylam sie na zdjeciu z imprezy rodzinnej. Nastepny zlot rodzinny szykuje sie u mnie na Boze Narodzenie i juz teraz chce sie za siebie zabrac, zeby wszystkich zaskoczyc nowym wygladem i nie wstydzic sie zdjec. Mam nadzieje, ze ktos sie przylaczy bo w grupie zawsze razniej.
Ale sie tu tloczno zrobilo widze  w sumie z zalozeniem grupy zly pomysl nie jest...
Czy ja też mogę się jeszcze dołączyć?
Pasek wagi
Z zalozeniem grupy to dobry pomysl ale ja bym jeszcze poczekala do jutra zeby nas bylo jeszcze wiecej bo bylam juz w kilku grupach i w wiekszosci ruch jest na poczatku a potem wiekszosc sie wykrusza i grupa pada smiercia naturalna
Fazaaa oczywiscie, ze mozesz dolaczyc 
No tak zawsze bywa z grupami. ja tak samo bylam w paru grupach i umarly smiercia naturalna...a w grupie zawsze latwiej jest 

Salmara, u mnie najgorsze sa weekendy...nie zrezygnuje chyba z % bo zawsze jest okazja, poza tym lubię..oczywiscie wtedy nie jem absolutnie nic..no i niedziela...wszystkiego mi sie wtedy chce..u mnie najgorszą zguba sa chipsy..albo fast food ;/ opycham się, a potem z wyrzutami sumienia lecę do łazienki i zwracam..;/

w tygodniu jest super, bo pracuje od 9 do 17 i jem tylko w pracy, na ogół chudy ser, otręby z jogurtem..rzadko po powrocie dojadam w domu...noo dzis na pewno, ale max do 19.00 . Nie wiem skąd te kg...byc moze mam jeszcze taka teorię, że w tygodniu jem za mało..organizm wiedząc że nie dostanie tyle ile powinien magazynuje to co ma i odkłada..;/

Monalee moze faktycznie twoj organizm sie buntuje bo raz go glodzisz a raz jesz fast foody.
U mnie jak jest cos z % to zaraz mi sie zarcie wlacza i palenie papierosow.

No własnie...choć jak pisałam po tych fast foodach od razu do kibelka..i wszystko zwracam..więc nie do końca rozumiem...

Wiele osób ma gastrofazę po albo podczas alko..ja na szczęście mam odwrotnie:) za to z paleniem uhuh..paczkę przez impreze prawie;/

Monalee mi się wydaje, że nie chudniesz bo jesz za mało, metabolizm zwolnił maksymalnie, gdybyś jadła przynajmniej z 1200 kcal ale zdrowo i regularnie, to pewnie by ruszyło. No i te wymioty to już w ogóle nie jest mądre, ale pewnie o tym wiesz...
To super
Ja stosuję dietę mż i codziennie ćwiczę. Od jakiegoś czasu waga ani drgnie, ale się nie poddaję. Gdybym do świąt schudła 15 kg to byłoby super.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.