15 sierpnia 2011, 11:52
Moim celem jest nie ruszanie wszystkiego, co słodkie przez okres miesiąca.Czyli od 15.08.2011 do 15.09.2011Za każde przewinienie będzie stosowana kara- jakieś ćwiczenia.Oczywiście czasami trzeba sobie coś zjeść, ale zamiast czekolady może być to galaretka, jakiś jogurt, owoc.
Edytowany przez MusicDi 1 września 2011, 14:56
- Dołączył: 2011-07-07
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 508
15 sierpnia 2011, 11:59
mnie jakoś nie kuszą słodycze:) wolę przegryźć coś słonego, jakies precelki, niż batonik:0 chociaż wiadomo, czasem ma sie potrezbe zjedzenia czegoś słodkiego ;)
- Dołączył: 2011-07-04
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 2686
15 sierpnia 2011, 12:03
spoko - ja się pisze :D żadnych słodyczy ;D
- Dołączył: 2011-05-26
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 600
15 sierpnia 2011, 12:05
powodzenia, a później rzucisz się na nie bez opamiętania ;/ lepiej jeść je od czasu do czasu w małych porcjach :)
15 sierpnia 2011, 12:07
Ja! Ja! :) Będzie jakaś tabelka? :D
15 sierpnia 2011, 12:09
bebe, nie martw się, nie rzucę :) galaretka i owoce wystarczają mi, nie robię tego bo mam kaprys, tylko chcę samej sobie udowodnić, że idzie żyć bez czekolady :)
Cho, a chcesz tabelkę?:D Jakiś pomysł?:D
15 sierpnia 2011, 12:13
można wytrzymać bez słodyczy. ja wytrzymałam 54 dni.
- Dołączył: 2010-09-03
- Miasto: Tuż Zza Rogu
- Liczba postów: 1263
15 sierpnia 2011, 12:19
Można również jeść słodycze i być szczęśliwą. Bez stosowania kar, wyrzeczeń, a ćwiczenia to tylko dla przyjemności, nie za karę :)
- Dołączył: 2011-08-15
- Miasto:
- Liczba postów: 320
15 sierpnia 2011, 12:32
ja chętnie, zaczynam od dziś i mój pierwszy cel to wyeliminowanie słodyczy:)
15 sierpnia 2011, 13:32
MusicDi - no fajnie by było. wiele dziewczyn, robi tak i to pomaga :) Np. 31 dni. i uzupełniać codziennie czy się zjadło czy nie :) I trzeba ustalić skalę kar za wybryki :D