- Dołączył: 2011-05-21
- Miasto: Zabrze
- Liczba postów: 1171
16 sierpnia 2011, 10:06
Cześć:)to już 3 dzień naszej akcji:)
ja się zaraz biorę na swoje śniadanko, ja wczoraj zapomniałam podać wagętak więc 170cm i 71,6:/ cel na te 100 dni to 60kg:) 16 sierpnia 2011, 10:22
cwiczenia to super pomysł ! u mnie najgorzej ze slodyczami... to moze za kazdy nie planowany cukierek czy ciastko dziesięc brzuszków?
- Dołączył: 2011-07-08
- Miasto: Totutotam
- Liczba postów: 1999
16 sierpnia 2011, 10:32
Brzuszki- fuj. Dziewczyny raczej może nie kary, a nagrody? Wzmocnienia pozytywne działają dużo lepiej! Serio! Za każdy udany dzień można odkładać złotówkę, albo raz na tydzień kupić sobie jakiś ładny drobiazg- lakier do paznokci slt. Nie ma cos się karać :)
Fajnie byłoby to traktować jak nowy styl życia, nie jak krzyż pański dlatego ja rozwijam miłość do siebie, swojego ciała i nie mam zamiaru go za coś strofować. Jem pyszne, zdrowe rzeczy, ćwiczę i powoli chudnę (powoli, bo po woodstocku miałam chwilę słabości i waga stanęła, potem spadła, teraz podskakuje przedokresowo). Mogłabym się gnębić ale nie mam ma to czasu ;)
Waga na dziś: 74,4 kg - następnym razem ważę się po okresie, żeby sobie nie psuć nerwów :)
Miłego dnia :)
- Dołączył: 2011-05-21
- Miasto: Zabrze
- Liczba postów: 1171
16 sierpnia 2011, 10:59
dokładnie, dobry pomysł za każdy udany dzień odkładać sobie jakiś grosz do skarbonki:)
ja brzuszki będę robić, ale nie za karę, tylko by mieć ładny brzuszek
- Dołączył: 2010-05-14
- Miasto:
- Liczba postów: 4034
16 sierpnia 2011, 11:11
> crawfish a co się stało, że już na proteinach nie
> jesteś ? i ogólnie jeśli możesz napisz jak wtedy
> przebiegało Twoje chudnięcie. Ja trochę modyfikuję
> proteiny, dodałam m.in. owoce, bez których żyć nie
> mogę.
1300 kcal już trochę mnie zmęczyło, więc postanowiłam zmienić plan i przeszłam właśnie na proteiny, ale mało chudłam. nie liczyłam wtedy kcal, więc obstawiam, że po prostu jadłam za mało + organizm już był zmęczony dietowaniem. ogólnie to jadłam najwięcej białka, co drugi dzień warzywa, zero owoców i inne wymysły dukana ;) w sumie ta dieta nie była ciężka, ale trochę za droga i efekty nie były powalające, dlatego teraz staram się jeść zdrowo, pilnować bilansu i ćwiczyć :)
Edytowany przez crawfish 30 kwietnia 2012, 19:07
- Dołączył: 2009-05-04
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 1436
16 sierpnia 2011, 11:34
Wtorek juz a tabelki nie ma....bedziemy czekac. Generalnie wazniejsza bedzie ta z przyszlego poniedzialku. A tak ze wzgledu na szefowa od tabelki to moze wpisujmy wagi tylko w poniedzialki a nie codziennie, zeby szefowej bylo latwiej ja konstruowac. Na dzien dzisiejszy nie wiadomo kto ile w koncu wazy bo wagi sa podawane codziennie. Ale to tylko taka propozycja do rozpatrzenia przez gang.
Odliczanie rozpoczete.
za pierwszy dzien wklejam sobie wielki 1 OK i cel na dzisiaj osiagniety, czyli na wadze zostal zobaczony spadek. Zalozenie jest takie, zeby codziennie ubylo minimum 0,10kg.
Przed nami kolejne 99 dni:)
Powodzenia:)
- Dołączył: 2011-05-21
- Miasto: Zabrze
- Liczba postów: 1171
16 sierpnia 2011, 11:47
oficjalne ważenie jest w poniedziałki a nie ma tabelki bo ja też pracuje i spędzam czasz z moim facetem, a nie tylko siedzę tutaj
dlatego pytałam się czy któraś pomoże mi w prowadzeniu tego wątku
- Dołączył: 2009-05-04
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 1436
16 sierpnia 2011, 12:24
proponuje wybrac jakas konsekwentna osobe, ktora bedzie robila tabelki w kazdy poniedzialek. wydaje mi sie, ze to jest baza tego watku inaczej on nie przetrwa.
- Dołączył: 2011-05-21
- Miasto: Zabrze
- Liczba postów: 1171
16 sierpnia 2011, 12:28
ja zaraz biorę się za tabelkę,
zastanawiam się czy wpisywać wszystkie osoby które się zapisały, ale później już się nie odezwały
czy tylko te które podały wagę?
- Dołączył: 2011-07-08
- Miasto: Totutotam
- Liczba postów: 1999
16 sierpnia 2011, 12:32
Nie wiem kochana- mnie zapisuj :) Może tylko te co wagę? Da się potem dopisać?