- Dołączył: 2011-08-03
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 743
10 sierpnia 2011, 21:13
wiec tak. to jest kontynuacja tego co zaczeły dziewczyny. Bez żadnych pierdół typu mowienia ile dziennie jem , ze tego nie powinnam ,
staramy się siebie wspierać i motywować a nie stynkać ze to i to .!
wiec do dzieła.!
11 sierpnia 2011, 10:41
do chudniecia mnie motywuja moje boczki i nogii i jak wygladam w bieliznie ;/
- Dołączył: 2009-08-02
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2981
11 sierpnia 2011, 11:54
do chudnięcia - to, aby podobać się memu sex-friendowi (lubi szczupłe) a mi się sporo przytyło ... no i powalać innych na kolana [trochę żartobliwie, ale miła wizja:]
mieścić się w stare ciuszki, żeby mi się nie wylewał brzuch, boki, i nogi się nie trzęsły jak idę od nadmiaru tłuszczu ....
do tycia nie muszę się motywować to samo przychodzi NIECHCIANE :)
- Dołączył: 2011-08-03
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 743
13 sierpnia 2011, 15:02
pooo szpitalu.!!!
jeeeeeeeee. xD
- Dołączył: 2011-08-03
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 743
13 sierpnia 2011, 16:04
zi0mus dookladnie.! tak oto się ciesze;D
takie rzeczy co tam przezyłam to masakra;D i kilo w dół xD