- Dołączył: 2010-06-27
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 602
6 sierpnia 2011, 18:12
no, dziewczyny. myślę, że tutaj będzie nam się lepiej rozmawiało :)
wyjaśnienie ; jesteśmy uciekinierkami z innego tematu, gdzie niestety zdecydowanie zaczęło się robić zbyt gęsto od postów w stylu 'ile ważysz i przy jakim wzroście?' albo przechwalania się coraz to niższym bmi.
Walczymy z zaburzeniami odżywiania, wspieramy się, rozmawiamy na różne inne normalne tematy, bo w końcu nawzajem dobrze się rozumiemy :)
i oczywiście zasady: nie podajemy swoich wag, bmi itd. my chcemy wygrać z chorobą. a ktoś piszący 'mam BMI 12 o matko utyję jak zacznę jeść chleb' nie pomoże innym dziewczynom wyzdrowieć.
ps może któraś podjęłaby się sporządzenia jakiegoś regulaminu? :p
a i najważniejsze: NIE JESTEŚMY PRO-ANA!
Edytowany przez nakrettka 6 sierpnia 2011, 19:25
- Dołączył: 2010-09-22
- Miasto: Warszawka
- Liczba postów: 10855
12 sierpnia 2011, 08:31
właśnie jak brałam do ręki płatki myślałam
- nie będe patykiem , muszę przytyć
ale jak paczka się skączyła już taka szczęśliwa nie byłam
co za 2 h ???
2 śn zjem o 11 bo to za wcześnie
a wiecie co
przeszło mi
i co że tyle zjadłam , przecierz ja mogę jeśc ile chce , miałam ochote to zjadłam ,
Przecierz dąże do tego aby prztyć
nie będe ryczeć bo co mi to da ??
12 sierpnia 2011, 08:31
ja tez tak mam zaczynam jesc i nie moge przesatc. nie zauwazyłąm jednak bym miała po tym wyrzuty czy cos tylko źle sie czuje fizycznie bo mnie brzuch boli a potem mama kaze mi zjesc następny posiłek i ne moge zjesc mniej niż zazwyczaj....
Klaudia torche kupy sie nie trzyma to co piszesz. wczesniej pisałąs ze nie weźmiesz do ust żadnych płatków z wyjątkiem kukurydzianych a treaz piszesz ze jadlas ciniminis. zmieniłaś zdanie?
12 sierpnia 2011, 08:32
Klaudia ja tez tak miałam jak jadłam raz ciastka kakaowe. w połowie już nie dawałam rady i mnie mdliło ale pomyślałam tak jak ty. Postanowiłam zjem tą całą paczkę 200 gram (20 dag) nie bede patykiem przytyje i już!!! I zjadłam ale potem było mi niedobrze i dużo wypiłam kawy inki gorzkiej bo mnie tak mdliło. I tez miałam na nie ochotę ale nie w takiej ilości. połowa i miałam dość. ale zjadłam całą paczkę by cs przytyc. i co waze sie następnego dnia a tu waga ani drgęła. :(
Edytowany przez Eseme 12 sierpnia 2011, 08:33
- Dołączył: 2010-09-22
- Miasto: Warszawka
- Liczba postów: 10855
12 sierpnia 2011, 08:35
bo się skączyły moje płatki tylko brata były .Sama jestem w szok ze dotknełam ten cukier ale jak zaczełam one były takie pyszne . bo tato powiedział że mi może kupić jedynie 1 paczke < 1 kg> na tdz bo nie będe jak to on powiedział ,, wpierda*** tego tonami'' i wczoraj była jescze większa kłutnia o to i ja mówie że ok niech nie kupuje nie będe wtedy nic podjadała i super bo wtedy jeszcze pewnie schudne albo że zamiast płatków zawsze mam truskawki i że to zdrowsze a dziś rano patrze na biurku 5 zł na płatki leży .
12 sierpnia 2011, 08:39
*macha na pożegnanie*
Edytowany przez Cat.Lover 3 września 2011, 20:18
12 sierpnia 2011, 08:40
OO ale go podeszłaś :) Masz tupet wiesz ? A gdybys jadła truskawki tonami to byś chudła wiesz? Jak leżałam w klince to tam osobom chorym na anoreksje nie dawali truskawek ani arbuzów bo one działają moczopędnie. ganiałybyśmy co chile do ubikacji i wszytko by z nas wypłukało i byśmy chudły.
A co do płatkó to fajnie ze sie przemogłaś. jak dla mnie takie cos za słodkie. przeczytaj moją wypowiedźwyżej a zrozumiesz dlaczego. ja ogólnie nie lubie slodyczy. ale sernik kocham i szarlotke i kruche ciasto z wiśniami. No i oczywiście babki drożdzowe. te ciasta zjem zawsze i wszedzie. :) a to ten sernik
12 sierpnia 2011, 08:44
*macha na pożegnanie*
Edytowany przez Cat.Lover 3 września 2011, 20:18
- Dołączył: 2010-09-22
- Miasto: Warszawka
- Liczba postów: 10855
12 sierpnia 2011, 08:48
ja tez tak mam
czasami chowam po prostu tą rzecz jak najgłębiej w lodówce ale mój tato juz się nauczył ze chowam i przeszukuje ją aż znajdzie
jaka ja wkurzona jestem jak sobie ustale co zjem a tu mi ktoś to zje
omg szkoda człowieka
ja pamiętam jak mi pomidory wyjedli
myślałam że zamorduje , jestem wtedy taka mega wściekła , pobiła bym kogoś , niewiem co mam wtedy zjeśc
co robić ???
a najlepsze jest to że raz miałam 3 opcje na śniadanie i myślę co wybrać
zaczełam robić jajecznice ale nie naszła mnie ochota na owsianke .Robiąc owsianke już wolałam kanapki .A gdy je zrobiłam znowu wolałam jajecznice .I wyszło że owsianka poleciała dla pieska a kanapki dla brata
- Dołączył: 2010-09-22
- Miasto: Warszawka
- Liczba postów: 10855
12 sierpnia 2011, 08:50
nie realne bo jak widzisz ja jem ogromne porcje i nic a nic nie ćwicze a kurde waga czasami tylko troche wzrośnie
mój cel to do września 12 kg
ha ha ha aż sama się z siebie śmieje
12 sierpnia 2011, 08:50
Tak. ja kiedys tyłam kilogram na tydzien. a Klaudia tyje kilogram na dzień chociaz nie wiem jak to mozliwe