- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
6 sierpnia 2011, 18:12
Edytowany przez nakrettka 6 sierpnia 2011, 19:25
10 sierpnia 2011, 15:47
10 sierpnia 2011, 15:48
Edytowany przez Raszkaa 10 sierpnia 2011, 15:48
10 sierpnia 2011, 15:55
10 sierpnia 2011, 15:58
10 sierpnia 2011, 16:04
10 sierpnia 2011, 16:30
Dziewczyny, ja się trochę boję jak to będzie z moimi obsesjami i natręctwami na studiach.
Tzn. jak sobie poradzę z tym, że będę musiała normalniej fuknkcjonować.
Nawet takie rzeczy dotyczące jedzenia, np. już od bardzo dawna nie jem chlebów ze sklepu, robię sama bułki i chleby. Jakaś moja pasja kurcze :P Rodzinie smakują, mi też, mama już nie musi sobie chleba kupowac tez, bo ma w domu piekarza ^^.
Wczoraj np. zrobilam 2 bochenki chleba z mąki pełnoziarnistej tej z lubelli (jeden dla mnie i mamy, drugi dałam dziadkom - każdy bochenek ok 750 g ) i w sumie 3,99 zł to kosztowało ^^ a tak to ze sklepu to drożej wychodzi :P
Ale przeważnie robię z innych mąk, teraz tez wlasnie od 15 robilam, teraz ciasto rośnie (dwa rodzaje ^^):
- bułeczki będa z mąki razowej zytniej typ 2000 (ze sklepu ze stoiskiem ze zdrową zywnościa, robię je juz od kilku miesięcy jakos i tylko je jadłam z pieczywa)
- i chleb z mąki razowej pszennej typ 1850 (czyli graham) (dzis tę makę zakupilam :P juz rośnie ^^)
i własnie boje się jak to bedzie na studiach, mama się smiala, ze przeciez chlebów i bułek sobie tak piec nię bede :P
ale cóż... sytuacja wymusi, trzeba bedzie jeść kupne, moze znajde jakas dobra piekarnie ^^
i własnie to moj problem, bo jem tylko dane produkty, tylko to , co uwazam za zdrowe, nawet owocow po poludniu nie jadam, na obiad tylko piers kurczaka lub pieczonego dorsza z kasza gryczana/ryzem naturalnym/makaronem razowym żytnim/ewentualnie kasza jeczmienna.
nawet jak jadlam prawie 3 tys. kcal wiosną to tez bylo dosc zdrowo, a teraz to troche graniczy z obsesją i nad tym chyba musze pracowac. bo serki wiejskie, zdrowe razowe wszystko, jogurty tylko naturalne, pestki dyni, orzechy, warzywa, chleb tylko mojego wypieku, makrela wędzona, owsianki z bananem itd. nic innego (tzn. wszystkiego tu nie wypisałam :P tylko tak przyklady)
jestem w to tak wkręcona ,ze masakra.
10 sierpnia 2011, 16:40
Edytowany przez Raszkaa 10 sierpnia 2011, 16:42
10 sierpnia 2011, 16:44