Temat: walczymy!

no, dziewczyny. myślę, że tutaj będzie nam się lepiej rozmawiało :)
wyjaśnienie ; jesteśmy uciekinierkami z innego tematu, gdzie niestety zdecydowanie zaczęło się robić zbyt gęsto od postów w stylu 'ile ważysz i przy jakim wzroście?' albo przechwalania się coraz to niższym bmi.
Walczymy z zaburzeniami odżywiania, wspieramy się, rozmawiamy na różne inne normalne tematy, bo w końcu nawzajem dobrze się rozumiemy :)
i oczywiście zasady: nie podajemy swoich wag, bmi itd. my chcemy wygrać z chorobą. a ktoś piszący 'mam BMI 12 o matko utyję jak zacznę jeść chleb' nie pomoże innym dziewczynom wyzdrowieć.

ps może któraś podjęłaby się sporządzenia jakiegoś regulaminu? :p

a i najważniejsze: NIE JESTEŚMY PRO-ANA!

Na pewno sie uda ale wiesz co izunia. moim zdaniem nie ma co marnować sobie zycia i zdrowia i bawic sie w doładnie co tydzien po 100 kcal. jak nie potrafisz zwiększyć z dnia na dzien moze dokłądaj co drugi lub trzeci dzień. czy warto marnowac sobie zycie? Albo zapomnij o kaloriach
eseme - tak ? cholera ja powinnam z dnia na dzien skoczyć, ale cholernie się boję :|
czego sie boisz? Chcesz marnować swoje zycie? Nie szkoda ci jego na zabawe z stopniowe zwiększanie. Jak długo chcesz się jeszcze męczyć i nie mieć okresu pomyśl o tym. Przecież niska waga zagraża życiu
eseme- wolę robić to stopniowo, widocznie jeszcze jestem zbyt chora żeby się przełamać- nie wiem : <
Top mzoe te 100 kcal co 2 lub 3 dni albo 200 kcal na tydzien. chodyi o towoje zycie i zdrowie
wiem, wiem - ale boje sie ze przytyje bardzo duzo w bardzo krotkim okresie...
wiesz ja bym chciala jak najszybciej odyzkac wage by potem móc jeść normelne porcje
> wiem, wiem - ale boje sie ze przytyje bardzo duzo
> w bardzo krotkim okresie...
Middle.. też się tego boję. 
Jem już więcej ale chyba ciągle za mało, dzisiaj jak wstałam to prawie na nic nie mialam siły, zawsze mnie bolaly nogi ale to ustapilo troche.teraz rece tak ze nawet poruszanie myszka przed kompem jest nieprzyjemne. A moze to wina pogody? Zawsze bylam  meteroropatka a tutaj taka burza okropna byla no i teraz biomet niekorzystny. Musze sie chyba napic jakiegos energy drinka. 
A mzoe to wina ze za mało jesc ? nie pomyślalas. nie masz ldatego enrgii
Nie uwzglednilam tego w poprzednim poscie ale jak najbardziej to tez jest tego wina.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.