- Dołączył: 2010-06-27
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 602
6 sierpnia 2011, 18:12
no, dziewczyny. myślę, że tutaj będzie nam się lepiej rozmawiało :)
wyjaśnienie ; jesteśmy uciekinierkami z innego tematu, gdzie niestety zdecydowanie zaczęło się robić zbyt gęsto od postów w stylu 'ile ważysz i przy jakim wzroście?' albo przechwalania się coraz to niższym bmi.
Walczymy z zaburzeniami odżywiania, wspieramy się, rozmawiamy na różne inne normalne tematy, bo w końcu nawzajem dobrze się rozumiemy :)
i oczywiście zasady: nie podajemy swoich wag, bmi itd. my chcemy wygrać z chorobą. a ktoś piszący 'mam BMI 12 o matko utyję jak zacznę jeść chleb' nie pomoże innym dziewczynom wyzdrowieć.
ps może któraś podjęłaby się sporządzenia jakiegoś regulaminu? :p
a i najważniejsze: NIE JESTEŚMY PRO-ANA!
Edytowany przez nakrettka 6 sierpnia 2011, 19:25
15 sierpnia 2011, 10:57
kluseczka- nie przejmuj się rób swoje, bierz się za śniadanko :)
- Dołączył: 2011-01-14
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1103
15 sierpnia 2011, 11:17
też tak macie, że cały czas macie wyrzuty (nie chodzi mi teraz już nawet o jedzenie) tego, że źle coś powiedzieliście, źle zrobiliście, że chciałybyście być inne z charakteru itd?
- Dołączył: 2009-03-12
- Miasto: Warszawianka
- Liczba postów: 8929
15 sierpnia 2011, 11:21
> też tak macie, że cały czas macie wyrzuty (nie
> chodzi mi teraz już nawet o jedzenie) tego, że źle
> coś powiedzieliście, źle zrobiliście, że
> chciałybyście być inne z charakteru itd?
nie
- Dołączył: 2011-01-14
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1103
15 sierpnia 2011, 11:29
a ja tak :( wszystko co zrobie co pomysle to nie akceptuje tego, niczego w sobie nie akceptuje wszystko jest złe.. mam tego dosyć :[
- Dołączył: 2009-03-12
- Miasto: Warszawianka
- Liczba postów: 8929
15 sierpnia 2011, 11:34
a ja się zastanawiam,czy wszystkie mamy stwierdzone zaburzenie postrzegania własnego wyglądu(lub jakoś podobnie się to nazywa). i czy u każdej z Nas polega to na tym samym
- Dołączył: 2010-09-22
- Miasto: Warszawka
- Liczba postów: 10855
15 sierpnia 2011, 11:49
no według mnie jak stoje przed lusterkiem taka chuda to aż nie jestem
ale
zobaczyłam osobe która waży o 6 kg wiecej ode mnie i jest tego samego wzrostu i według mnie wygląda okropnie chudo
czyli jak musze wyglądać ja ??
omg
- Dołączył: 2011-08-08
- Miasto: Sztum
- Liczba postów: 302
15 sierpnia 2011, 12:00
> izunka i jak ci poszło? :) Ale Ty coś ustaliłaś z
> mamą i tzrymasz sie kontraktu nie to co Miikii
ską do cholery wiesz, że nie trzymam się kontraktu?! Jak nie wiesz co jest to się nie wypowiadaj. Ja nie mialam lekko,ze moglam ziekszac stopniowo, od razu z 300kcal skoczylam na 1600, a mamanie naklada mi jednego ziemniaka tylko jedna kulkę!!!
- Dołączył: 2009-03-12
- Miasto: Warszawianka
- Liczba postów: 8929
15 sierpnia 2011, 12:00
ja przed lustrem widziałam się tak samo i nawet się zastanawiałam dlaczego się nie zmieniam,aż zrobiłam sobie zdjęcie i szok,dlaczego na zdjęciu jest ktoś inny,niż w lustrze.postawiłam na całkowitą metamorfozę i wreszcie widzę tą samą osobę w lustrze i na zdjęciu,ale czuję,że ja w lustrze,to nie ja,bo ja jestem grubsza od osoby,którą widzę,gdy się w nim przeglądam. :-(