- Dołączył: 2011-05-06
- Miasto: Honolulu
- Liczba postów: 724
30 lipca 2011, 19:06
Zaczynam, po raz kolejny, już nie odpuszczę i osiągnę cel.!!! (w moim przypadku 58-56)
Kto ze mną?!
Potrzeba wsparcia! Jak nigdy! ;)
A razem można zdziałać cuda. W kupie siła! ;)
Dieta dowolna, oby było zdrowo.
Cel I : -4 do września.
Cel II : kolejne -4 do października.
Edytowany przez Gucio008 30 lipca 2011, 19:09
30 lipca 2011, 20:14
Ja tez się przyłącze;))) Musze schdunac!! Damy rade!!
- Dołączył: 2011-05-06
- Miasto: Honolulu
- Liczba postów: 724
30 lipca 2011, 20:15
Będę już z 6-7 zadowolona (na początek 3-4), a 8..? hmmm.. nie pamiętam siebie takiej, nie mam drobnej budowy, ale mam NADZIEJĘ. ;)
- Dołączył: 2011-07-30
- Miasto: Tokyo
- Liczba postów: 225
30 lipca 2011, 20:32
Ja do września chcę zrzucić 6kg
- Dołączył: 2009-04-30
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 588
30 lipca 2011, 20:33
witajcie, pierwszy raz wpisuję się na forum ale z chęcią się przyłącze do walki bo dopada mnie kryzys a mam ostatnie kilogramy do zrzucenia i chwilowy brak mobilizacji :-(
- Dołączył: 2011-05-06
- Miasto: Honolulu
- Liczba postów: 724
30 lipca 2011, 20:39
> Ja do września chcę zrzucić 6kg
Szczyt marzeń.. ! A jak masz zamiar to zrobić? Jaki plan? ;) ;>
Może się podczepię. ;]
U mnie problemem są wyjazdy no i przed @ mam takie ataki, ochota na wszystko, co można zjeść.. ;D
30 lipca 2011, 20:40
Witam wszystkich
Od jakiegoś czasu obserwuję różne tematy na forum i chętnie rozpoczne odchudzanie z Wami:)
Tak więc od poniedziałku startujemy, mam nadzieje że urlop planowany na dniach nie przeszkodzi mi w utrzymaniu diety.
Rano się zważe i zrobie paseczek.
MÓJ CEL: 8KG do października:) a potem utrzymanie wagi
Edytowany przez Pomadkawch 30 lipca 2011, 20:42
30 lipca 2011, 20:44
Ja co prawda zaczęłam już w środę ale chyba do tego wątku mogę się podczepić:) Ogólnie mam do zrzucenia 10kg, ale jakby do końca sierpnia udało się zrzucić coś ok.5kg, to byłabym bardzo szczęśliwa.
- Dołączył: 2011-05-06
- Miasto: Honolulu
- Liczba postów: 724
30 lipca 2011, 20:45
Ja właśnie idę pobiegać, jutro oczyszczenie, od poniedziałku stare dobre zasady. ;]
I oczywiście utrzymanie wagi, chyba rzecz najtrudniejsza..
Ale tym będę się martwiła później. ;)