- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
11 lipca 2011, 11:38
Edytowany przez ramayana (moderator) 11 lipca 2011, 12:17
11 lipca 2011, 12:34
18 lat, wegetarianka od lat 5 :)
niestety wieje od niektórych hipokryzja. Po pierwsze wegetarianin który chce być zdrowy i dostarczać wszystkie niezbędne organizmowi aminokwasy powinien wiedzieć pewne rzeczy. Jedna z Was pisała że je ryby bo JAKIEŚ BIAŁKO MUSI MIEĆ. Chciałabym zauważyć - ryby owszem są bardzo zdrowe i mają białko ale nie są jedynym jego źródłem. Fasola, SOCZEWICA (cudowne źródło aminokwasów), Quorn, mąka przenna pełnoziarnista (również cudowne źródło aminokwasów), soja, ser żółty (źródło aminokwasu a nazwie LIZYNA), twaróg, spirulina, grzyby... naprawde tych produktów jest mnóstwo... poza tym, ryba zostaje zabita tak samo brutalnie jak krowa, najpierw w wielkiej sieci wciągnięta na pokład to tam dusi się, często wrzucona do wiadra z kostkami lodu (łosoś), a po co? a po to żeby mięso było dobre. Nie musze chyba dodawać że to przedłuża jej cierpienie. Ryba wciągnięta na burte nawet uderzona kijem w głowe lub z poderżniętym gardłem umiera 9 GODZIN. Rekiny? Ich mięso nie smakuje dobrze ale za to ich płetwy jak najbardziej, wyciaga się rekina ucina mu wszystkie płetwy i wrzuca ponownie do wody.. gdzie umiera z SZOKU i WYKRWAWIENIA. Nie chce mi się, naprawde nie chce opowiadać wszystkiego tego co dzieje się z rybami ale prawdziwi wegetarianie z ideologią są w stanie tak zbilansować diete że nie zabraknie im niczego.. bez ruszania jakiegokolwiek zwierzęcia. Ryby też.
11 lipca 2011, 12:35
11 lipca 2011, 12:38
11 lipca 2011, 12:43
NancySpungen haha, po prostu musiałam to napisać :P
KotkaPsotka - nie wierze że ktoś NIE UMIE, to jest wymówka, to jest po prostu wymówka... żal mi bardzo zwierzątek tyle wycierpiały no ale są takie dobre więc je zjem.... życie w zgodzie ze swoimi poglądami wymaga poświęceń. Myslisz ze wegetarianie to ludzie którym mięso nie smakowało? Oczywiście, że smakowało ale postanowili podjać się wyrzeczenia i w tym trwać... Jeśli Twój żal względem zwierząt stanie się kiedyś wystarczająco silny to wegetarianizm sam przyjdzie i to bez większego problemu. Liczą się priorytety. A na chwile obecna wszystkim niezdecydowanym polecam film ZIEMIANIE, oraz książkę "Milcząca arka - mięso zabójca świata" . Film koniecznie obejrzyjcie - otwiera oczy.
11 lipca 2011, 12:45
11 lipca 2011, 12:47
11 lipca 2011, 12:49
11 lipca 2011, 12:51