Temat: dla wszystkich, których celem jest 50 kg!!!!!

I ja od dziś wracam do diety. Poszalało się przez ostatni tydzień, to teraz trzeba sicno zmotywować. Na wiosne wszystkie będziemy piękne i szczupłe! tego nam życzę na Nowy Rok.

ja tez dzisiaj wrocilam do dietki i za miesiac bede wazyc juz 53-4kg

cytrynowa- ja bym chciała mieć do kwietnia 50kg. Ale nie wiem czy dam radę fizycznie.

8kg w miesiace?
troche duzo. lepiej 6 zeby uniknac jojo

no więc nie nastawiam się ze mi się uda na 100%, ale....
np wczoraj dzień bez słodyczy i od razu 0.2 kg mniej;-)
A na poważnie ostatnim razem po pierwszej ciąży udało mi się zjechać 10kg w 4,5 miesiąca bez efektu jojo. kilogramy dopiero wróciły przy następnej ciąży, ale to i tak w normalnej ilości. Z tym że wtedy rzeczywiście codziennie ćwiczyłam brzuszki i 3x w tyg po 20 min biegałam no i zdrowo jadłam (chociaż na małe co nieco miejsce zawsze się znalazło;-)

generalnie schudnąć chcę do lata, ale w kwietniu zacznę szyć suknię ślubną i wolałabym mieć już odpowiedni rozmiar aby uniknąć potem dodatkowych poprawek.

no i chyba cel będę sobie przestawiać delikatnie...wpierw na 55 potem na 52 a na końcu na 50 kg.....tak...tak zaraz zmienię na pasku wagi;-)

poradzisz sobie tak samo jak po pierwszej ciazy
a w suknie napewno bedzie przepieknie wygladac i zmiescisz sie w eske :)

no, albo w xeske
Witam wszystkich w nowym roku
Ja miałam powrócić do diety wczoraj ale jakoś się nie udało i stało się to dopiero dziś no ale lepiej późno niż później.
Ruszyłam też swoją grubą d. na basenik, spacerek i saunę i trochę poprawiło mi się samopoczucie.

ja na saunie nigdy nie moge wytrzymac i sie dusze ;/