- Dołączył: 2006-11-27
- Miasto: Słodyczowo
- Liczba postów: 16937
26 lipca 2007, 14:02
Nieważne ile ważysz, wazne, że chcesz mieć upragnione 50 kg. Mam nadzieję, że będziemy dla siebie wsparciem. samej mi osobiście trudno, myslę, że nie tylko mnie, więc zapraszam wszystkie dziewczyny, które chcą zobaczyć na wadze magiczną 50.
- Dołączył: 2006-11-27
- Miasto: Słodyczowo
- Liczba postów: 16937
28 września 2008, 23:14
a ja bez slodyczy nie potrafie
- Dołączył: 2007-11-22
- Miasto:
- Liczba postów: 68
30 września 2008, 07:23
Ciao!!
Witam i wspieram wszystkie!
Ja: od kiedy "jem" meridie - to w ogole nie mam ochoty na slodycze!!! A jestem wielki lakomczuchem i bez czekolady nie potrafie zyc!!! To niesamowite!!!
Milego dnia!!
- Dołączył: 2007-01-17
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 7057
30 września 2008, 09:24
Witajcie! Udaje mi się wytrwać bez słodyczy;-) Oprucz niedzieli gdy bylam na urodzinkach u siostry to opieram sie dzielnie kuszącym słodyczom. W nagrodę dziś lub jutro upiekę ciasto jogurtowe i kawałeczek sobie skosztuję;-) A na serio siasto zrobię dla mężusia;-))
Wczoraj zrobiłam 100 brzuszków, ale wcześniej nie ćwiczyłam bo byłam chora....
Waga cały czas stoi w miejscu ;-(
No ale trudno się dziwić jak wpieprzam pół kostki masła dziennie (a nawet więcej)!!!I to nie tylko na chlebek , ale sobie odkrajam paseczkami!!! Głupek ze mnie..no ale każdy ma jakieś zboczenia ;-)))
Tak więc do planu muszę dopisac- ograniczenie masła!!!!
Cm w biodrach i brzuszku spadają, bo wlazłam już w kolejne jeansy ;-)
Pozdrowionka i 3majcie się dzielnie ;-)
- Dołączył: 2008-07-29
- Miasto: st.louis
- Liczba postów: 2606
30 września 2008, 09:49
Dotinka, muszę przyznać że masz oryginalne upodobania co do przekąsek
, ogranicz koniecznie, bo pół kostki dziennie to zdecydowanie za niezdrowo, pomyśl o swoim biednym sercu
.
- Dołączył: 2007-11-22
- Miasto:
- Liczba postów: 68
1 października 2008, 09:52
co do kilogramow znikajacych to ja juz widze roznice w ciuszkach i na brzuszku (jest mniej wypukly) ale waga jeszcze sie trzyma prawie taka sama...0,5 kg po tygodniu! Ale to lepiej: bo przynajmniej sie chudnie powolutku!!
milego dnia!
- Dołączył: 2008-07-29
- Miasto: st.louis
- Liczba postów: 2606
1 października 2008, 19:31
powolutku zdecydowanie lepiej, mniejsze ryzyko jo-jo
- Dołączył: 2006-11-27
- Miasto: Słodyczowo
- Liczba postów: 16937
1 października 2008, 23:08
mam okres i nic mi sie nie chce
- Dołączył: 2008-07-29
- Miasto: st.louis
- Liczba postów: 2606
1 października 2008, 23:24
głowa do góry, to minie
- Dołączył: 2007-01-17
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 7057
2 października 2008, 08:33
Coś bez rewelacji...
Waga lekko w górę, wymiary bez zmian ;-(
No ale trudno się dziwić....upiekłam ciasto jogurtowe dla męża i zjadłam prawie całą blachę ;-(
Do tego jedzenie wieczorami, pochłanianie ogromnych ilości masła i za mało wody mineralnej ;-(
Nie wspomnę o brzuszkach...jednego dnia robię , innego nie ;-(
Wstyd...wstyd...wstyd...
- Dołączył: 2008-07-29
- Miasto: st.louis
- Liczba postów: 2606
2 października 2008, 11:50
U mnie w tym tygodniu mniej o 600gram, plus wymiary spadły po cm w udach, w talii i łydce