- Dołączył: 2006-11-27
- Miasto: Słodyczowo
- Liczba postów: 16937
26 lipca 2007, 14:02
Nieważne ile ważysz, wazne, że chcesz mieć upragnione 50 kg. Mam nadzieję, że będziemy dla siebie wsparciem. samej mi osobiście trudno, myslę, że nie tylko mnie, więc zapraszam wszystkie dziewczyny, które chcą zobaczyć na wadze magiczną 50.
9 maja 2008, 11:08
Nie nie dzielnie się trzymamy..:p
9 maja 2008, 15:44
ja nei wymieklam xDD ale ide teraz robic muffinki jablkowe - jedna 120kcal, wiec nie tak duzo^^
- Dołączył: 2008-01-19
- Miasto: Zima
- Liczba postów: 8068
9 maja 2008, 15:59
o bosze olga999 pysznosci =) a dasz przepis??
- Dołączył: 2007-10-23
- Miasto: kolorowe
- Liczba postów: 3298
9 maja 2008, 19:04
ja nigdy nie jadlam tych muffinek, ale duzo o nich slyszalam ze sa pyszne
9 maja 2008, 20:37
a juz podaje:PP
-1 zielone jablko
-4 lyzki masla
-3 kubki maki
-1 kubek cukru
-1 lyzeczka proszku do pieczenia (chyba:PP)
-ja dodalam jeszcze troche cukru waniliowego (3 lyzeczki)
-1 jajko
-1 szklanka mleka
Jablko obrac i pokroic w kostke. maslo pokroic w kostke. do miski wrzucic mąke, proszek do pieczenia, dorzucic jabłka z maslem. Pomieszac (nie miksowac) lyzka drewniana. Jajko lekko ubic i dodac do niego mleko, w suchych skladnikach zrobic dziure na srodku, wlac tam mleko z jajkiem. wszystko niezbyt mocno zamieszac drewniana lyzka. formy na muffinki tluszczem wysmarowac, wkladac tam ciasto. piec w temp ok.200 stopni (ja pod koniec zmiejszylam do 160 mniej wiecej) przez 15 min (ja przez 20). no i zjesc sobie z maslem mozna, bo lepsze. ale oczywiscie kaloryczniejsze:PP ja zrobilam na 24 muffinki, wiec jedna ma 120.
mam nadzieje ze niczego nie zapomnialam, bo pisze z pamieci xDD o i jeszcze do niektorych dodalam cynamon i rodzynki. z rodzynkami na wierzchu niedobre, bo sie przypalaja rodzynki, a drugie z cynamonem to cynamonu w ogole nie czuc xDD
10 maja 2008, 20:34
zdjecia dodam do tych muffinek ::PP ale musze powiedziec ze na drugi dzien lepiej smakuja z maslem - same sa troche zbyt gumowate:PP i mysle ze wiecej jablka jest lepiej dodac, bo tak to slabo go czuc....
surowe ciacho^^babeczkai jeszcze raz babaeckza^^
10 maja 2008, 21:13
ojej jakie to tłuste...w życiu bym nie zjadła ^^ tak niezabardzo smacznie wygląda nie wiem jak smakuje nie jadlam jeszcze ;) a co do 50 kg moim celem jest 58 bo w przeciwnym razie mialabym spora niedowage przy 1,75 m wzrostu trzymam kciuki za wasze dietki ;)
10 maja 2008, 21:28
ej no! tluste to to nie jest! i jest smaczne! (zgodze sie z tym ze <surowe ciasto> nie wyglada smacznie... ale co tam^^).
ymm przy wzroscie 175 i wadze 58 to i tak niezle chyba bedziesz wygladac....
