- Dołączył: 2006-11-27
- Miasto: Słodyczowo
- Liczba postów: 16937
26 lipca 2007, 14:02
Nieważne ile ważysz, wazne, że chcesz mieć upragnione 50 kg. Mam nadzieję, że będziemy dla siebie wsparciem. samej mi osobiście trudno, myslę, że nie tylko mnie, więc zapraszam wszystkie dziewczyny, które chcą zobaczyć na wadze magiczną 50.
- Dołączył: 2008-01-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 487
12 marca 2008, 10:26
hej, ja musze przyznać że wczorajszy dzień był najgorszy w całej mojej diecie. Dobiłam do ok. 1300kcal, co wczesniej mi sie nigdy nie zdarzyło. A to przez jakiś tragiczny głód słodyczy. Dopadł mnie taki psychiczny głód, że nie mogłam sobie zupełnie z nim poradzić. Jestem mocno niezadowolona dzisiaj
- Dołączył: 2006-10-26
- Miasto:
- Liczba postów: 159
12 marca 2008, 10:47
orzechowechrupki powiedz mi Ty tyle schudłas na 1000kcal?
- Dołączył: 2008-01-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 487
12 marca 2008, 11:06
zaczęłam od ok. 58, może trochę koło 59 będąc na diecie 1000kcal. Teraz kończy się 6 tydzień odchudzania. Musze przyznać, ze za dużo nie ćwiczyłam, zwłaszcza w 1 miesiącu. Teraz waga sie trochę wacha między 52,7 a 53,3
- Dołączył: 2006-10-26
- Miasto:
- Liczba postów: 159
12 marca 2008, 11:10
no to ładnie ładnie!!!! jestem na tej diecie od dwoch tyg i zeszłam narazie 4kg:D i własnie moj problem polega na tym ze od 3dni waga nie chce sie ruszyc:p
- Dołączył: 2008-01-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 487
12 marca 2008, 11:24
ja mam teraz tak od ponad tygodnia wachania, przez to trochę spada mi motywacja, bo chciałabym przekroczyć wreszcie barierę 52 kg, ale widocznie musze się uzbroić w cierpliwość, a łatwo nie jest
- Dołączył: 2008-01-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 86
12 marca 2008, 12:17
Natt71 nie przejmuj sie ;) Ja tez jestem na 1000kcal. Na poczatku kilogramy lecialy szybko (na poczatku chyba zwlaszcza woda). A ostatni miesiac to tragedia ;) Waga czesciej stoi niz spada. Czasem przez tydzien jest bez zmian mimo, ze jem tak jak zawsze dietetycznie i cwicze:) A jak juz cos spadnie to jest to mizerne 0,2 - 0,4kg. Wazne, zeby kilogramow nie przybywalo
- Dołączył: 2007-09-11
- Miasto: malutkowo
- Liczba postów: 5308
12 marca 2008, 12:19
popieram grunt że nie rośnie
a niestety po dłuższym czasie idzie wolno
choć u mnie akurat dziś spadło 300 g z czego sie bardzo cieszę
- Dołączył: 2006-10-26
- Miasto:
- Liczba postów: 159
12 marca 2008, 12:30
ha! Wy to potraficie człowieka na duchu podniesc!:] muuuuua:*
- Dołączył: 2008-01-19
- Miasto: Zima
- Liczba postów: 8068
12 marca 2008, 12:59
no generalnie to jest tak,ze im blizej naszego celu tym wolniej waga spada.czasem sie wlasnie zatrzymuje,ale nie ma co sie zalamywac i przerywac dietki.trzeba po prostu wytrzymac do konca 
- Dołączył: 2006-10-26
- Miasto:
- Liczba postów: 159
12 marca 2008, 13:59
nie no mistrzostwo ja wazyłam sie rano 60kg a teraz 59.5kg:D lalala