Temat: dla wszystkich, których celem jest 50 kg!!!!!

Nieważne ile ważysz, wazne, że chcesz mieć upragnione 50 kg. Mam nadzieję, że będziemy dla siebie wsparciem. samej mi osobiście trudno, myslę, że nie tylko mnie, więc zapraszam wszystkie dziewczyny, które chcą zobaczyć na wadze magiczną 50.
chocolate meczysz sie strasznie z tymi ostatnimi kilogramami.. na 170 czy 172 cm Twoja waga jest juz ok przeciez. 
dotinka1982 - z mamą nie mieszkam i chociaż mieszka niedaleko to rzadko sie widujemy, obiad umie mi odpuścić (a ja się umiem wymigać, ze przed chwilką jadłam - przy słodyczach ta wymówka nie wychodzi), ciasta i słodyczy nie - może właśnie dlatego że sama sie też odchudza i mając ochotę na coś słodkiego wmanewrowywuje mnie, aby nie mieć wyrzutów sumienia. Poza tym ona sama tego ciasta nie kupuje - każe mi iść do sklepu i wpycha kasę (i już i tak z tym jest problem, że ja chcę zapłacić a nie zawsze ona).
Poza tym ja faktycznie wyglądam całkiem, całkiem - w końcu mam 170 lub 171 cm, tyle, że chcę na tym ślubie być chuda. Bo moja minimalna waga powinna wynosić 57kg - wtedy podobno najkorzystniej też wyglądam. A to, że narzekam, ze zjadłam - to chyba całkiem normalne, każda chcąc zeszczupleć a mając jakąś wpadkę stara się to z siebie wyrzucić i podjąc walkę na nowo. Tym bardziej, ze mimo, ze jadłam słodkości to schudłam 0,5kg 
Daj spokój z ciastem,można sobie od czasu doczasu pozawolić i nie popadać w paranoję:)poza tym to zdrowe odżywianie ma być wprowadzone na całe życie,hmmmm,a co całe życie nie zjesz sobie ciasta....:)
julia19 - Pamiętaj tylko ze słodycze zjedzone w tej samej ilosci co warzywa nie mają takiej samej wartości odżywczej . No i niestety moze i waga spadła, bo nie jadłaś ogólnie dużo, ale cukier i węglowodany odklądaja się w postaci tłuszczyku. Postaraj się może jeśc slodkie tylko wtedy gdy jest okazja: przyjście mamy,urodziny koleżanki itd... a w domu jak siedzisz to nie tykaj ich i basta! Inna sprawa byłaby gdybyś potrafilą zadowolić się 1 kosteczką czekolady dziennie... ale jesli ta sztuka nie wychodzi to niestety trzeba usunać z drogi wszystko co kusi. Co do Twojej wagi, skoro mierzysz 170cm , to rzeczywiście juz jest ok. Ale to 50 kg to będzxie naprawdę mało... a w ogóle jakim cudem vitalia przyjęła Ci ten cel? Jak ja chciałam 49 to mi napisali ze pamiętnik będzie niedostępny dla innych bo waga za niska;-( pozdrowionka!
Pasek wagi
ja dziz zrobilam dzien przerwy, od jutra powracam do diety
170 cm 50 kg julia bedziesz jak modelka :) tego Ci zycze :) malgos wiesz ze teraz nie ma czegos takiego jak zalamanie? jak jutro zaczniesz to masz isc do przodu. Twoje wazenie coraz blizej =)
170 cm i 50 kg...ideał...ja bym chciała wazc 50 kg, a mam tlko 160 cm x/
evalongoria przemysalam cala ta sytuacje i stwierdzilam ze tak nie moze byc, nie moze mna rzadzic jedzenie, tylko ja nim! Dziekuje :*
kurde wczoraj tez mi nie poszlo
grzyweczka 53 kg gratulacje :)  malgos tak 3maj, pamietaj o czwartkowym wazeniu- troche samodyscypliny i zobaczysz 4X :) cytrynowa planujesz cos zrobic z tym ze Ci nie idzie? bo ja tak tego nie zostawie :) kazdy kto sie wypowiada w tym watku musi odnosic sukcesy w odchudzaniu. ja znow zaczelam od musli, nowe uzaleznienie :P

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.