- Dołączył: 2011-05-23
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 1198
15 czerwca 2011, 12:42
słuchajcie dziewczynki!!
58 do końca lipca!! Kto ze mną i z jakim pomysłem na dietę?:)
JA mam 1200- 1300 kcal plus rower!!!
Potrzebujemy wsparcia!!!
- Dołączył: 2008-08-05
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 427
17 czerwca 2011, 12:31
Ja lubie Muszyniankę. Według mnie to najlepsza woda.
Postaram się aby ciąglę stała blisko mnie
- Dołączył: 2011-06-16
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 223
17 czerwca 2011, 20:24
hej hej to znowu ja:) przykleiłam się do was ale już szukam czegoś związanego z onz mam nadzieje ze do tej pory moge liczyc na wasze wsparcie mimo ze jestescie na innych dietach:)
mój dzień był bardzo smaczny, niewiem dlaczego mi smakuje takie jedzenie;p ale dziewczyny jak ja marzę o słodyczach choć jednym ciasteczku:((((( niewiem jak mam sobie z tym poradzić, słodyczy mam w domu mnustwo, nawet śmiej żelki któe kupiłam moim pociechą mnie dziś kusiły, to już chyba paranoja:/
- Dołączył: 2008-08-05
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 427
18 czerwca 2011, 13:27
Słodycze są okropne ; ( mama kupiła pyszne cukierki.. niestety nie mam silnej woli i parę zjadłam.
- Dołączył: 2010-11-12
- Miasto: Zagranica
- Liczba postów: 1249
18 czerwca 2011, 17:59
Laski poleglam z dieta nastepnego dnia ;/ Jestem rozczarowana soba ;( juz nie wiem jaka dieta jest najlepsza .. Jak mam byc na 1200 kcal i mysle ze moge jesc wszystko to pomysle a zjem ciastko nic sie nie stanie i caly dzien do dupy wtedy . A jak np ONZ to zazwyczaj sie daje rady.. juz sama nie wiem ..;((
- Dołączył: 2011-05-06
- Miasto: Honolulu
- Liczba postów: 724
18 czerwca 2011, 18:45
Truskaweczkaaaa - nie poddawaj się, ja byłam na turbo, ale wreszcie dopadała mnie chęć chociaż na białe pieczywo, czy jakieś kruche z wiejskim i dżemem, czy głupie płatki na mleku. I nawet zwykłe jedzenie było zmorą. Potem napady, wszystko w większych ilościach. Teraz jest około 1200, może więcej i nawet na słodycze nie mam chęci.. ;D + dużo ruchu.
brzuszekokruszek - może wpleć coś małego w węglowodany, albo więcej owoców chociaż..
Sama doszłam do wniosku, że lepsze jest "wszystko z umiarem"..
- Dołączył: 2011-05-06
- Miasto: Honolulu
- Liczba postów: 724
18 czerwca 2011, 20:46
;]
ciachooooo! Ale będę rozważna ;)
- Dołączył: 2010-09-26
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 5459
19 czerwca 2011, 11:04
przez weekend schudlam 0,5 kg. moze mi ktos powiedziec dlaczego skoro nie zalowalam sobie alkoholu i nawet slodkiego troche pojadlam i to nawet w nocy?
ale oczywiscie to dobrze ;d
- Dołączył: 2011-05-06
- Miasto: Honolulu
- Liczba postów: 724
19 czerwca 2011, 17:22
ja Ci tego nie wytłumaczę, ale cieszmy się ;p może wytańczyłaś, czy coś?
Właśnie się strasznie objadłam, cały tydzień był idealny a tu imprezka i masz! Ale już koniec na dziś, potem ćwiczenia w podwójnej dawce. Mam nadzieję, że jutrzejsza waga nie przyprawi mnie o zawał serca. ;]
- Dołączył: 2011-05-23
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 1198
19 czerwca 2011, 18:33
moja na pewno mnie zszokuje- bankowo:))
mialam takkki weekend- chipsy, slodkosci troche, pieczywo.... ojojoj...
chce 5 z przodu- do poczatku lipca, by pozniej spokojnie dazyc do 58...