Temat: Kobietki 90 + kg

Witam wszystkie wartościowe kobietki! Jestem nowa, jednak postanowiłam założyć nowy wątek dla kobiet, które są bardziej pulchne. Mam nadzieję, że tutaj znajdziemy wsparcie, pomoc i motywację :).

 bo jak wiadomo w kupie siła!

witam po przerwie kochane..dzisiaj wrocilam znad morza...pogoda nie dopisala za bardzo chociaz wszyscy  mowia ze jestem opalona,za to sasiedzi byli rewelacyjni,codziennie ognicho i kielbaski,zero diety,ful lodow i gofrów,ale waga nie podrosla za bardzo bo tylko 0,5 kg...wiec mam nadzieje ze szybko dogonie pasek...
Pasek wagi

blizniakk a kto mówi , że nie damy rady?!

kurcze- przede mną też będzie dzień, może dwa, wyżerki i strasznie się boję, ostatnio przez święta dieta się rozmyła i już trudno było wrócić z powrotem do niej... ale już za daleko zaszłam, żeby się wycofywać
bo to takie fajne uczucie, że spodnie robią się luźne

niunia322 wakacje są raz w roku i trzeba korzystać.

Mam pytanie czy stosujecie jakieś wspomagacze w odchudzaniu?????? ja jestem na dukanie a dostałam od koleżanki l-karnityne i nie wiem czy brać bo przeczytalam że na tej diecie nie wolno intensywnie trenowac bo duża ilość białka może spowodować wzrost mięśni i jestem w kropce.A tak wogóle to co znaczy mocno trenować czy ja ćwicząc 1godz dziennie to jest mocno czy nie???????

Ksiek a ty na jakiej jesteś diecie??? Jeszcze  raz gratuluje rezultatów  jak mam doła to myślę sobie ksiek daje rade to ja też dam

ja nie wiem właściwie na czym jestem chyba na MŻ, chociaż staram się trzymać South Beach... nie wiem

blizniakk Ty uważaj, bo mnie zaraz dogonisz


ja jakoś w tym tyg mało ćwiczę- mam lenia, jak już to ok 30-45 min na bieżni i trochę rozciągania, pewnie zależy wszystko jak się ćwiczy bo ćwiczenia ćwiczeniom nie równe,  u mnie po pół godzinie pot może jak spod rynny lecieć i wtedy, faktycznie, są wyniki na wadze w tym tyg praktycznie zero, jak nie będzie nic na wadze- trzeba będzie ruszyć tyłeczek
No własnie ja robie brzuszki i nic zero zakwasów i tym podobnych dolegliwości to chyba dziwne ,może robie coś nie tak ?Jak skacze na skakance to też można mnie wyżymaćMam zamiar cię dogonić jesteś moją motywacjąDZIĘKUJĘ, ide spać dobranoc
Jak na razie tak minął mi pierwszy tydzień moich zmagań z tłuszczykiem i waga pokazała dzisiaj 94,7 ...... dla mnie to za mało - tyle już było w zeszłym tygodniu ( początki odchudzania i waga ... to niezbyt dobry pomysł - chciało by się od razu mieć efekty ). Postanowiłam stawać na wagę zawsze w poniedziałek rano ..... ale w piątek nie wytrzymałam i stanęłam i było  93,7 i wielka radość , a dzisiaj ..... znowu te 94,7 ......

bbunia i tak nieźle, ja u siebie po tyg na wadze widzę, nic innego, jak ładne okrągłe 0 (czyt. zero) spadku wagi jestem wkurzona, bo jakby nie było- ciasteczka i inne pyszności mnie omijały ale fakt, prawie wcale nie ćwiczyłam dopiero od wczoraj ruszyłam tyłek:(

chyba muszę przejść na bardziej rygorystyczną dietę, bo jak zaczynam jeść owoce, to pochłaniam je całymi kilogramami

U mnie też waga stoi i szlak mnie trafia ale tak czasem jest trzeba to przetrwać.Od jutra samo białko obiecuje i zobaczymy w poniedziałek co pokaże wago jak wielkie zero to chyba zmienie diete  

A co z tymi wspomagaczami  stoaujecie jakieś?

Witajcie wszyscy. Jestem tu nowa i mam nadzieje że będę mogła na WAS liczyć w chwilach słabości. Pozdrawiam
Hej mamroz12 witaj w naszych szeregach 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.