- Dołączył: 2011-05-21
- Miasto: Zabrze
- Liczba postów: 1171
11 czerwca 2011, 12:56
Razem z kamkamas postanowiłyśmy założyć wątek
Jest to pierwszy, ale nie ostatni etap naszej drogi do wymarzonej sylwetki
Etap ten będzie trwał od 12.06 do 21.07Zasady:1. dieta nie jest narzucona, chociaż mile widziane jest rozsądne podejścia
2. Ważenie pierwsze 12.06, kolejne w poniedziałki ( będziemy się pilnować w weekendy)
3. Niech zapisują się osoby, które naprawdę chcą się tutaj udzielać
4, Niech każda określi swój cel na te 40dni
Wątek ten jest po to byśmy się wspólnie wspierały, motywowały, podnosiły na duchu, dzieliły różnymi informacjami, przepisami, sprawdzonymi ćwiczeniami:)
Edytowany przez Yasminn 11 czerwca 2011, 13:02
- Dołączył: 2011-05-21
- Miasto: Zabrze
- Liczba postów: 1171
22 czerwca 2011, 15:31
ja używam z garniera ten żółty, jest ujędrniający, próbuje różne, ale zawsze do niego wracam
- Dołączył: 2010-09-11
- Miasto:
- Liczba postów: 1310
22 czerwca 2011, 15:37
a w kwestii diety polecam przez tydzień, codziennie bądź co drugi dzień z samego rana wycisnąć sok z grejpfruta:) super działa na brzuch:)
- Dołączył: 2010-09-11
- Miasto:
- Liczba postów: 1310
22 czerwca 2011, 15:41
mi bardzo podoba się
a ten mi się obecnie skończy
obecnie tyle jest tych wszystkich produktów w sklepie ze nie wiadomo na co się zdecydować
22 czerwca 2011, 17:27
Yasminn, Chesill, bardzo Wam dziękuję za odpowiedź :* będę próbować walczyć nadal tym masazerem, 2-3 razy w tygodniu peeling Garnierem i wcieranie tego balsamu u którym mówiła Yasminn a potem masażyk rękawiczką, żeby lepiej zadziałało ;). Do tego dieta i ćwiczenia.
Mam nadzieję ze zadziała i w przyszłe wakacje nie będzę musiala się niczego wstydzić ;)
22 czerwca 2011, 17:35
pogodzilismy sie tylko to ma byc ost raz, a jak bede wpadac w furie to bedzie mnie bil :P
mysle caly czas nad kolacja w domu/restauracja na pojednanie :P albo to i to.
jesli chodzi o celulit to nie uzywam zadnych balsamow. zakupialam zel chlodzacy eveline ujedrniajacy - brzuch, posladki, uda. ale rzadko go uzywam.
doszlam do wniosku ze chyba nie ma sensu zebym 100 zl wydawala na karnet na silownie, mam rower i ta godzina przejazdki wystarczy. agrafke mam u adama - uda i mate - to moge robic brzuszki np
dzieki cwiczeniom - np orbitrek, chodzenie moje nogi sie poprawily jesli chodzi o gladkosc.
Edytowany przez agusiamysz 22 czerwca 2011, 17:37
- Dołączył: 2009-01-10
- Miasto: Valim
- Liczba postów: 10627
22 czerwca 2011, 21:12
he heh znowu pizze wciąglęłaś, jaka to wymówka tym razem? spotkanie z przyjaciółkami:D:D masz wolę silną jak moja 5letnia kuzynka:D
- Dołączył: 2010-06-24
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 6837
22 czerwca 2011, 21:45
ale ja chcialam to zjadlam:) nie mam wyrzutów sumienia. pozatym zjadlam tylko 2,5 kawalka. ato byla srednia pizza;) 30cm;] tak wiec widzisz;] to byl moj drugi i ostatni posilek w ciagu dnia;] i nasza rozmowa mnie nie zmobilizowała tylko sama chcialam biegac to biegałam;] ale to dziwne, bo nadal chudne;] pomimo tej okropnej pizzy wedlug ciebie;) i trującybluszcz to nie chodzi o silną wolę. bo jak czegos bardzo chce to to robie;)
i tak wogole to mam 170cm i waze 58 tak wiec nie musze sie ograniczac tak jak ty, poniewaz Ty masz duzoooo do zrzucenia;)a ja moge czasem odpuscic, nigdzie mi sie nie spieszy;]
dziewczynki kochane niedawno wrocilam i bylam daleko na rowerkach z moim S;)) ciagle mi gada ze mam sie nie odchudzac...boże ...;]
chcialam sobie hula hop kupic ale byly bardzo lekkie i nie dało sie nimi kręcic;]
posamrowalam sie dzisiaj tym samoopalaczem XEN-TAN co wam mówilam ostatnio i juz jestem opalona;]
- Dołączył: 2010-06-24
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 6837
22 czerwca 2011, 21:49
"Co do dietkowania to na święta totalnie odpuściłam, tak samo na
wyjeździe przy mrozie -20 i niesamowitej ilości spijanego alkoholu nie
mogło obejść się bez tłustego jedzenia."- to napisałas trujacybluszcz;) Twoja silna wola jest na poziomie 5latki;)) twoją wymówką były świeta takze nie pieprz mi tu o silnej woli i wymówkach. to ty masz 15kg do zrzucenia a nie ja.!!wiec nie pisz do mnie i nie odnoś się do moich wypowiedzi.
Edytowany przez kamkamas 22 czerwca 2011, 21:50
22 czerwca 2011, 22:47
ja nie wiem po co sie wtracac w menu drugiej osoby?
ja sobie odpuscilam zdrowe odzywianie w ogole. jadam wszystko tylko w rzadko i w malych porcjach. jak na wieczor w sobote zjadlam pizze z sosem czosnkowym, kilka lykow piwa, to przez dwa kolejne dni zjadlam sniadanie + obiad, w ktorys dzien na wieczor sie objadalam ciastkami, wczoraj owiaska na sniadanie, 4-5 nalesnikow a na wieczor z chlopakami cipsy + cole
a dzisiaj zjadlam kolorowe kanapki i parowki (tak one rzadza mna ;p) potem wzielam fornetti - 8 sztuk? czy 10? wypilam butelke 1 l coli, troche bobu u kolezanki i placki ziemniaczane z piekarnika- 8 sztuk?
przypedaluje na rowerze i bedzie gitarka :P