- Dołączył: 2011-05-21
- Miasto: Zabrze
- Liczba postów: 1171
11 czerwca 2011, 12:56
Razem z kamkamas postanowiłyśmy założyć wątek
Jest to pierwszy, ale nie ostatni etap naszej drogi do wymarzonej sylwetki
Etap ten będzie trwał od 12.06 do 21.07Zasady:1. dieta nie jest narzucona, chociaż mile widziane jest rozsądne podejścia
2. Ważenie pierwsze 12.06, kolejne w poniedziałki ( będziemy się pilnować w weekendy)
3. Niech zapisują się osoby, które naprawdę chcą się tutaj udzielać
4, Niech każda określi swój cel na te 40dni
Wątek ten jest po to byśmy się wspólnie wspierały, motywowały, podnosiły na duchu, dzieliły różnymi informacjami, przepisami, sprawdzonymi ćwiczeniami:)
Edytowany przez Yasminn 11 czerwca 2011, 13:02
- Dołączył: 2010-06-24
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 6837
21 czerwca 2011, 00:20
no nie wiem czy czytac nie umiesz ale napisalam ze zrobie jeszcze 200 i juz zrobilam, i tez 100 przysiadów;)a jeszcze mam czas przed spaniem;) naucz sie czytac-rada na przyszłosc;)
- Dołączył: 2011-05-21
- Miasto: Zabrze
- Liczba postów: 1171
21 czerwca 2011, 06:05
ale spokojnie
kamkamas my ci chciałyśmy pomóc bo naszym zdaniem masz dziecinne myslenie, i bez takich hasełek mi tutaj i dogadywania
była krytyka? to trzeba ją przyjąć i nauczyć się być dorosłym, a nie jak dziecko odszczekiwać
Edytowany przez Yasminn 21 czerwca 2011, 06:05
- Dołączył: 2010-06-24
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 6837
21 czerwca 2011, 10:44
pff... to ONA moze aja nie?;] no ok, głupszym się ustępuje-jak mamusia mówiła;))
a tak dla wiadomosci trującybluszcz to dzisiaj przebiegłam 7km;) i co łyso?:) a ty kiedykolwiek tyle przebiegłas?;>
21 czerwca 2011, 11:14
ja sie znow zwazylam i mam 66,7 kg. kurde ;( znow bedzie taka sytuacja jak na wczesna wiosne.
dlaczego nie moge jak normalny czlowiek zrzucic tych 6 kg - kazdego dnia waga spada i spada. a mnie musi spadac i rosnac na drugi dzien.. jak mialam piekne te 65,9 , myslalam ze za 2 dni zobacze 65,5 albo gdzies ponizej to musiala odbic w druga manke. jeszcze tego brakuje zeby zobaczyc za tydzien 89 kg
fakt ze nie jadlam normalnie jak czlowiek bo w sobote byla pizza i kilka lykow piwa, w niedziele kromki + obiad, i wczoraj to samo tylko zamiast kromek mialam owsianke. ale dlaczego z tego powodu waga rosnie a nie spada? nie jem duzo, nie przekraczam bilansu. bylam zajeta komputerem ze nie myslalam o jedzeniu a teraz odechciewa mi sie jesc widzac takie skoki.
kolega przyjedzie za 2 miesiace i nie zobaczy 60 kg tylko 70 znow ;(
Edytowany przez agusiamysz 21 czerwca 2011, 11:16
- Dołączył: 2010-06-24
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 6837
21 czerwca 2011, 11:36
a ja sie zwazylam wlasnie i 58,3kg pokazalo;] ha;]
- Dołączył: 2011-04-16
- Miasto:
- Liczba postów: 52
21 czerwca 2011, 11:48
dzień dobry:)
co do tabletek (wracając do wcześniejszych postów) to ja muszę przyznać, ze jedyne z cyklu "na odchudzanie" jakich używałam, to był zwykły chrom organiczny. zjadłam dwa opakowania, ale z przerwami (po 100 tabletek, zajęło mi to prawie rok, bo jedną dziennie). było to jakieś 4-5 lat temu. spadek wagi nie był jakiś okazały, ale od tamtej pory nie dodaję cukru do kawy, herbaty, rzadko piję gazowane kolorowe napoje, i jem o wiele mniej słodyczy. nie wiem, w jakim stopniu same tabletki mi pomogły, może to tylko mój mózgowy przymus "zjadłaś tabletkę - nie pij słodkiej herbaty". w każdym razie zadziałało i wyrobiło u mnie te dosyć dobre nawyki :)
- Dołączył: 2010-06-24
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 6837
21 czerwca 2011, 12:07
;) ja widze efekty i u mojej siostry i u kolezanki ktora brala jeszcze inne tabletki;] tak wiec kiedys sie skusze;)
- Dołączył: 2011-06-04
- Miasto: Pszczyna
- Liczba postów: 133
21 czerwca 2011, 12:55
Jeśli chodzi o ten blog to mogę pomóc :D http://kenzas.se/
uwielbiam ją ;)
21 czerwca 2011, 13:08
poklocilam sie znow lubym i nie mam ochoty w ogole nic jesc. jutro mam przyjechac bo zostawilam dokumenty ale przez caly dzien nie przelkne juz nic bo mnie boli serduszko.bardzo emocjonalnie do tego podchodze i dopoki mu nie przejdzie i nie pogodzimy sie to nie przelkne ani kesa ;(