Temat: Etap1- 40dni do wymarzonej sylwetki

Razem z kamkamas postanowiłyśmy założyć wątek
Jest to pierwszy, ale nie ostatni etap naszej drogi do wymarzonej sylwetki

Etap ten będzie trwał od 12.06 do 21.07

Zasady:
1. dieta nie jest narzucona, chociaż mile widziane jest rozsądne podejścia
2. Ważenie pierwsze 12.06, kolejne w poniedziałki ( będziemy się pilnować w weekendy)
3. Niech zapisują się osoby, które naprawdę chcą się tutaj udzielać
4, Niech każda określi swój cel  na te 40dni

Wątek ten jest po to byśmy się wspólnie wspierały, motywowały, podnosiły na duchu, dzieliły różnymi informacjami, przepisami, sprawdzonymi ćwiczeniami:)

http://pl.wikipedia.org/wiki/HIIT  też warto poczytać
jurcze może się na spinning zapisze..hmm
trującyBluszcz, właśnie to nie jest dla mnie odpowiedź tylko źródło pytań ;-)

Kiedyś ćwiczyłam na stepperze. 40 min dziennie. i nie chudłam. I to nawet by się wpisywało w tą teorię. 
Ale co np z aerobikiem??  Po aerobiku czuję mięśnie, ciśnienie podwyższone, organizm tak rozbudzony, że 4 godz po ćwiczeniu nie mogę spać. Trudno mi uwierzyć, że aerobik, który jest właśnie takim nieskutecznym ćwiczeniem aerobowym nie rozbudza metabolizmu i nie pomaga spalić tkanki tłuszczowej. Czy ćwiczenia typu fat burning są jedną z najskuteczniejszych form spalania tkanki tłuszczowej?? 

Dzisiaj byłam 2 godziny na kursie tańca. Całkiem niezły wycisk - ćwiczenie aerobowe. 

Budzi ten artykuł we mnie mieszane uczucia - tyle razy czytało się artykuły o aerobach! 
Myślałam że najskuteczniejsza metoda to 4 razy w tygoidniu aeroby i 3 razy ćwiczenia rozwijające mięśnie i traktowałam te ostatnie jako dodatek, a nie siłę napędową odchudzania
Swante, przeczytaj jeszcze raz ten tekst, tam masz wszystkie odpowiedzi na twoje pytnia
i przeczytaj ten artykuł w wikipedii
ja naprawilam komputer, czas na format drugiego
rozmawialam dzisiaj z moim adamem, przez godzine czasu strasznie mi ublizal i podnosil glos za to ze go denerwuje ze jeszcze pracy (chocby na zlecenie) nie mam. siedze w domu i nic nie robie. powiedzial ze jak nie zaczne czegos szukac w najblizszym czasie to sie pozegnamy

plakalam non stop, glowa mnie rozbolala
Moja dzisiejsza waga: 54.03
przez tydzień schudłam: - 0.01
od początku diety  -6,6 kg
agusiamysz, wybacz że to powiem ale ja nie mogłabym być na utrzymaniu faceta
Hej:)
trujacybluszcz, daj link do blogu tej dziewczyny co wkleiłaś jej zdjęcie:)
dzisiaj dzień 0 a jutro dzień nr 1 i wreszcie zaczynam na 100%
i prawdę powiedziawszy mój facet też nie bardzo może się ogarnąć ze znalezieniem lub chociażby szukaniem pracy, daje mu jeszcze czas, ale bardzo mnie to martwi bo myślę o naszej przyszłości a ona stoi teraz pod znakiem zapytania

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.