Temat: Etap1- 40dni do wymarzonej sylwetki

Razem z kamkamas postanowiłyśmy założyć wątek
Jest to pierwszy, ale nie ostatni etap naszej drogi do wymarzonej sylwetki

Etap ten będzie trwał od 12.06 do 21.07

Zasady:
1. dieta nie jest narzucona, chociaż mile widziane jest rozsądne podejścia
2. Ważenie pierwsze 12.06, kolejne w poniedziałki ( będziemy się pilnować w weekendy)
3. Niech zapisują się osoby, które naprawdę chcą się tutaj udzielać
4, Niech każda określi swój cel  na te 40dni

Wątek ten jest po to byśmy się wspólnie wspierały, motywowały, podnosiły na duchu, dzieliły różnymi informacjami, przepisami, sprawdzonymi ćwiczeniami:)

jeeej dwie nocki zarwane ale po raz pierwszy wyrobiłam sie z projektem na zerowy termin i dostałam 5!!! hell yeah!
JEśli chodzi o dietę, to za mało jem:( Wiem że uznacie to za dziwne, ale mnie to martwi, nie chce żeby mi sie metabolizm zwolnił, ale przez to że jestem taka zabiegana to nie mam czasu jeść ani specjalnie apetytu, muszę sie pilnować, bo mogłabym cały dzień na jednym jogurcie żyć i bym nie zauważyła
najgorzej, że cały dzień jestem poza domem, wiec robię sobie jakąś kanapkę, biorę serek wiejski i w zasadzie to tyle, dopiero wieczorem jem dosyć lekki obiad (m9ięso i warzywa) a kolację albo tylko koktail proteinowy albo wcale bo już za późno
U mnie dziś nie do końca tak jak sobie zaplanowałam, ale za to dostałam @ 2 dni wcześniej niż myślałam że dostanę.. Dlatego tylko 3 dzień a6w zaliczony i nic więcej, bo brzuch mnie bolał :( Jutro mam wolne to postaram się nadrobić:) 
ja dokupilam, 2 wiesniaczki i 2 bulki "razowe" na II sniadanie,. warzywa mam u lubego w lodowce, a jutro owsianke normalnie zrobie. jutro rower jakos z rana
trujacybluszcz ja właśnie się męczę nad prezentacją i konspektem, już 3 dzień i też mam powoli dość

Dieta hmmm w ciągu dnia fajnie, gorzej wieczorami
ale od jutra zaciskam pasa, muszę sobie rozpiskę robić dzień wcześniej i prowadzić ten dzienniczek
he heh kolejny genijalny tekst mojej mamy- siedzi nad papierkową robotą "eee nie chce mi się chyba pójdę spać, za stara jestem na to, będę młodsza to to zrobię" :D
właśnie mi pokazywała zdjęcia jak była kiedyś na paradzie wolności w Berlinie:D

Yasminn ja myślę że wystarczy pilnoiwać sie 5 posiłków dziennie, rozpisać to sobie mniej więcej kalorycznie np moje śniadanie ma 200-300 kcal, dwie przegryzki w ciągu dnia 2xokoło 200 obiad koło 400, kolacja 200

a na mnie bardziej działa opcja 4 posiłki, bardzo długo jadałam po 5 posiłków i marne efekty odchudzania były. Tu na vitalii przeczytałam, że za często jem posiłki i że lekki głód przed posiłkiem powinno się  czuć ;-) Jak jem 4 posiłki to są one troszkę  bardziej złożone. Mogę spokojnie dodać szklankę soku do obiadu i owoc do śniadania bez strachu, że nie zmieszczę się w limicie kcal.

U mnie dietka od 3 dni idealnie. Z niecierpliwością czekam na efekty
u mnie po około 3 tygodniach już widać efekty:) nawet mama powiedziała, że się wylaszczyłam a chłopak ciągle mi komplementy prawi:) sama po sobie widzę że odzyskałam całkiem ładną talie no i wreszcie zeszczuplała mi buzia, juz nie jest okragła:)
a ja sie nazardlam cukierkow ale od jutra koniecc:] poszlabym przed operacja do pracy na 2tyg:(ale pracy ni ma:(

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.