- Dołączył: 2011-05-21
- Miasto: Zabrze
- Liczba postów: 1171
11 czerwca 2011, 12:56
Razem z kamkamas postanowiłyśmy założyć wątek
Jest to pierwszy, ale nie ostatni etap naszej drogi do wymarzonej sylwetki
Etap ten będzie trwał od 12.06 do 21.07Zasady:1. dieta nie jest narzucona, chociaż mile widziane jest rozsądne podejścia
2. Ważenie pierwsze 12.06, kolejne w poniedziałki ( będziemy się pilnować w weekendy)
3. Niech zapisują się osoby, które naprawdę chcą się tutaj udzielać
4, Niech każda określi swój cel na te 40dni
Wątek ten jest po to byśmy się wspólnie wspierały, motywowały, podnosiły na duchu, dzieliły różnymi informacjami, przepisami, sprawdzonymi ćwiczeniami:)
Edytowany przez Yasminn 11 czerwca 2011, 13:02
- Dołączył: 2009-01-10
- Miasto: Valim
- Liczba postów: 10627
13 czerwca 2011, 20:34
i wogóle jak ryz na mleku może być obiadem? to już lepiej jak czekoladę zjesz, chociaż ma magnez:/
Edytowany przez trujacyBluszcz 13 czerwca 2011, 20:37
13 czerwca 2011, 20:45
w sumie, to dzięki że mi powiedziałaś , tylko co ja mam jeść ? hmm jutro na obiad zupa jarzynowa , może być . kurde jak jem to to głodna nie chodzę i wg.l. ale dobrze że wiem że źle robie, dzięki ;-)
- Dołączył: 2010-06-24
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 6837
13 czerwca 2011, 21:03
kochane:(jestem robita:(mam wielki problem , prosze doradzcie i pomózcie. otóz tak: jestem z chlopakiem on 2,5 roku.dzisiaj pojechalismy do ginekologa bo chcialam sie dowiedziec jak to jest po odstawieniu tabletek itp.i czekalismy w samochodzie bo bylo barrdzo dużo ludzi. i w tym czasie kiedy czekalismy pojechalismy do kantoru bo mój S chcial wymienic 400zł na 100funtów bo jego brat jedzie do Irlandi i mój S chce zeby mu jakies ciuchy kupił. ja Mojego S powiedzialam zeby mi cchociaz połowe dał na ginekologa.Bo on pracuje a ja jeszcze nie. a on powiedział ze nie;/ nie moge w to uwierzyc ze sie tak egoistycznie zachował. i ja sie bardzo wkurzyłam i wyszłam z samochodu i powiedziałam żegnaj. i jak czekałam w poczekalni to napisał mi po jakimś czasie smsa o treści:swoim zachowaniem doprowadziłas do tego ze juz nigdy nie bede cie traktował jak traktowałem. I chodzilo mu o to ze ja wyciagnelam reke i powiedzialam zeby mi dał połowe pieniedzy na ginekologa. nie wierze ze mu szkoda było a 400zł na ciuchy to nie;/ kurde dziewczyny;( płakac mi sie chce;( wiem ze dla was moze to byc śmieszne. ale dla mnie nie;( najbardziej mnie boli to ze 400zł tak sobie wymienił zeby ciuchy kupic a mi- swojej dziewczynie nie chcial dac na ginekologa. i pozniej napisal ze on zawsze płacił-śmieszne. płakac mi sie chce;( teraz mi nie odpisuje;( a ja mialam te pieniadze miec na tatuaza zaplacilam 90zł bo jeszcze cytologie miałam robioną:(on powiedział ze to nie jego sprawa bo to ja chcialam sie dowiedziec coś. ;(;(. nie poznaje go. dodam ze on jak idziemy gdzies to on płaci ale nie wiem czy on nie rozumie ze ja grosze dostaje od rodzicow a on ma sporą pensje i żałuje. Mam go dośc;(nie wiem co myślec.pomóżcie.
- Dołączył: 2010-06-24
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 6837
13 czerwca 2011, 21:05
chciałabym mu coś takiego napisac zeby go jakby zmiękczyc zeby zrozumiał. ale do niego nic nie dociera. on ma serce z kamienia. chcialabym zerwac o zobaczyc czy sie bedzie staral ale jak nie wróci to nie wytrzymam bez niego;(
- Dołączył: 2010-09-11
- Miasto:
- Liczba postów: 1310
13 czerwca 2011, 21:21
To pierwsza taka wizyta ze miałby zapłacić za ginekologa czy zawsze płacił?
- Dołączył: 2010-06-24
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 6837
13 czerwca 2011, 21:21
wstawilam to tez na głowne forum i mi pisza takie rzeczy ze tragedia. ze jestem znim dla kasy. ja nie wyciagam co ruz od niego kasy. ale poszlam wczesniej ddo ginekologa ze wzgledu na nas bo tabletki anty chcialam brac i on tez chcial zebym brała.dołuje mnie to ze moj S mi nie odpisuje:(
- Dołączył: 2010-06-24
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 6837
13 czerwca 2011, 21:22
on czesciej płacił ale ja tez.
- Dołączył: 2010-09-11
- Miasto:
- Liczba postów: 1310
13 czerwca 2011, 21:24
wydaje mi się że może Go zaskoczyłaś, jak nic prędzej nie wspominałaś na ten temat. Rozumiem akurat Cię, jak nie masz stałych dochodów to taki wydatek nagle może być dla Ciebie ciężki by go opłacić.
Może powinnaś prędzej delikatnie zapytać jak to widzi, czy byłby wstanie zapłacić połowę ceny.
a jak nagle wyskoczyć z tekstem daj mi, to może impulsowo tak zareagował.
Nie spodziewał się.
- Dołączył: 2010-09-11
- Miasto:
- Liczba postów: 1310
13 czerwca 2011, 21:25
ah czyli płacił. ,
To nie wiem :|
Może faktycznie za dużo razy płacił na wyjściach,
może odczekaj dziś, odezwij się jutro pod wieczór poproś o spotkanie o rozmowę.
ale nie pisz nic nachalnie, niech emocje opadną, coś w nerwach teraz napiszesz a później będziesz żałować.