- Dołączył: 2009-07-15
- Miasto: Piła
- Liczba postów: 1835
31 maja 2011, 22:12
Witam!
Cel: ok 4kg mniej do 30.06.2011
Metoda? Jaka się wam żywnie podoba.
Ważne by się wspierać! By mieć motywację!
KTO ZE MNĄ?
Edytowany przez wiolka1016 7 czerwca 2011, 22:13
- Dołączył: 2009-02-12
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1760
15 czerwca 2011, 12:32
Dziewczynki aż jestem zazdrosna, każda coś gubi kilogramów a ja się tylko gubię w życiu:(
Wczoraj miałam wieczornego doła i szamałam ptasie mleczko.
Dzisiaj się na razie trzymam.
Muszę zrzucić chociaż 2 kilo, bo jak mój przyjedzie pod koniec lipca to znowu powie ze mi boczki urosły...
15 czerwca 2011, 13:13
no właśnie, wszystkie coś zrzucają, a u mnie waga stoi..
- Dołączył: 2009-03-04
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 72
15 czerwca 2011, 13:48
U mnie póki co tez stoi,ale nie ma co sie poddawac :) takie zastoje to norma,najwazniejsze zeby nie zapychac sie jedzeniem pod wieczór i cwiczyc regularnie :D
- Dołączył: 2011-02-14
- Miasto: Tarnowo Podgórne
- Liczba postów: 750
15 czerwca 2011, 14:10
> Dzieczyny, mam takie pytanie bo mi cos kiepsko
> idzie to odchudzanie :( Teraz jem 1500 kcal
> dziennie (waze i licze wszystko co jem) + 5 razy w
> tygodniu cwicze (rower albo bieganie). Mimo to
> postepow prawie nie widac. Jest sens zmniejszac
> dziena dawke kalorii? Boje sie, ze metabolizm mi
> padnie juz totalnie jak bede jesc mniej.
A ile czasu ćwiczysz jednorazowo?? Utrata wagi przy ćwiczeniach jest widoczna przy odpowiednio długim czasie ćwiczeń i intensywności. Bieg musi trwać minimum 40 minut, żeby coś zrzucić.
- Dołączył: 2010-02-02
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 58
15 czerwca 2011, 14:26
Na rowerze ponad godzine, biegi zazwyczaj okolo 45 min + szybki marsz 15 min, wiecej nie daje rady :>
15 czerwca 2011, 14:32
proszę się tu nie poddawać! ja już mam za soba ten nieszczęsny zastój :) a trwał dobre pół roku:/ może u Was ruszy dużo szybciej;))
- Dołączył: 2010-02-02
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 58
15 czerwca 2011, 14:46
Pół roku, o żesz... gratuluje wytrwałości :)
15 czerwca 2011, 15:31
u mnie stoi dlatego, że powinnam dostać okres 3 dni temu.. i tak czekam. -.-'
- Dołączył: 2009-02-12
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1760
15 czerwca 2011, 15:33
Wiecie co nie wiem już czy jest sens starać sie schudnąć, bo jak pojadę w sierpniu do pracy do Niemiec to znów przytyję, bo dużo tam zawsze jem by mieć siłę do pracy. W tamtym roku jak wróciłam miałam prawie 64 kg i we wszystkich bluzkach źle wyglądałam. Już sama nie wiem ile i co jeść..:(
- Dołączył: 2009-03-04
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 72
15 czerwca 2011, 16:22
Nie mozesz tak łatwo sie poddawac!! Po co zadręczac sie myslami ze bedzie tak jak rok temu..to bez sensu.Najwazniejsze jest pozytywne myslenie i wiara we własne mozliwosci! :) Najwyzej jedz wiecej posiłków rano i wszystko sie wyrówna,nikt nie powiedział ze musi to sie skonczyc tak jak ostatnio ;)