- Dołączył: 2010-08-22
- Miasto:
- Liczba postów: 833
30 maja 2011, 08:07
Witam! Zapraszam wszystkie tegoroczne maturzystki i przyszle studentki
- Dołączył: 2011-06-07
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 77
24 lipca 2011, 13:12
No chyba tak powinnyśmy zrobić
Nowa tabelka i pomiary nie są nam potrzebne, ale co 10 dni będziemy pisać wagę, to raczej nam wystarczy, nie?
24 lipca 2011, 18:57
Ja jestem za wiec jak..? jutro rano stajemy na wagi i mierzymy wszystko ?
i nastepny pomiar 3 sierp?
a i dziekuje za blog.. wiesz wlasnie nie wiem czy mnie te cwiczenia nie konczyly.. w ogole w czerwcu nie dostalam okresu .. dopiero wczoraj.. a powinnam dostac pod koniec czerwca;/ przez diete i cwiczenia.. to chyba jednak za duzo.. wyczerpalam organizm choc sama sobie wmawaialm ze jest inaczej.. chcialam szybko schudnac.. a tak sie nie da.. trzeba dawkowac wysilek.. zobacze jak to bedzie..
wiec dziewczyny, bierzemy sie w garsc tak? :)
- Dołączył: 2010-08-22
- Miasto:
- Liczba postów: 833
24 lipca 2011, 20:37
Oczywiscie, ze tak - zostaly 2 miesiace!!
- Dołączył: 2011-06-07
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 77
24 lipca 2011, 22:16
Na temat dukana rozmawiałam ze znajomym lekarzem i właśnie mi powiedział, że bardzo szkodzi na nerki i lepiej nie ćwiczyć, szczególnie w pierwszej fazie, bo wtedy szkodzi na serducho, dlatego też ostrożnie !
ja chyba od 2 fazy zaczne trochę ćwiczyć coś na nogi, bo koleżanka mi powiedziała, że nogi jej chudły dopiero pod koniec, a była na dukanie prawie rok, więc się nie doczekam
I jutro z rana na wage !
24 lipca 2011, 23:00
moze jakos to rozloze zeby np. co drugi dzien pobiegac albo cos.. zobaczymy:) a ty jak mas to rozlozone 5p /5pw ? mi tez nogi i tylek polecialy na koncu :) tylko ze ja bylam dwa mies niecale wtedy.. natomiast teraz jak biegalam i bylam na dukanie to nogi mi schudly dosc duzo juz na samym poczatku..
Edytowany przez SevenMint 24 lipca 2011, 23:02
- Dołączył: 2011-06-07
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 77
25 lipca 2011, 11:38
dopiero zaczęłam, więc pierwszą polece 10dni i bez ćwiczeń, później 5p/5pw i mam wtedy zamiar ćwiczyć chociaż 3 razy w tyg, ale niezbyt ciężką, jakieś wymachy nóg, rowerek, przysiady, coś w tym stylu
No i weszłam z rana na wagę, zdziwiłam się bardzo, bo zobaczyłam
68,7 Edytowany przez silver666 25 lipca 2011, 11:38
25 lipca 2011, 21:29
Nie zważyłam się, przepraszam ;___; Ale kac mi nie pozwolił wstać z łóżka do południa.
Ale już będę grzeczna ^_^"
26 lipca 2011, 09:35
Witam Was kochane.. :) Ja rowniez sie zwazylam, ale niestety nie mialam dostepu caly dzien do komputera..
tak wiec aktualna waga 74'
znow skoczylo :(
i do tego mam okres wiec pewnie woda zatrzymana..
ale diety ladnie sie trzymam.. narazie nie cwicze.. postanowilam sobie, ze będę zajmowac sobie czas czynnosciami ktore wymagaja wysilku, ale same w sobie nie sa cwiczeniami.. czyli sprzatnie itd. wczoraj caly dzien sprzatalam.. i nie myslalam o jedzeniu itd. to naprawde dziala..
Poza tym pogoda jest okropna... zimno, pada caly czas tak ze miejsce gdzie biegam kompletnie sie nie nadaje narazie.. chyba ze chce znow zaliczyc glebe na blotku.. tak jak kiedys.. postanowilam dac sobie narazie siana ze tak powiem.. mam w planach cwiczyc co drugi dzien.. albo co 3.. nie chce zeby bylo tak jak po czerwcowym odchudzniu... zrzucilam prawi 8 kg.. i co z tego.. jak potem rzucilam sie na zarcie z wyczerpania.. codzienne bieganie i dieta.. do tego czasem jeszcze inne cwiczenia.. to jednak za duzo.. teraz to wiem.. potrzeba czasu na wszystko..
- Dołączył: 2011-06-07
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 77
26 lipca 2011, 10:19
no ja w kwietniu ważyłam jeszcze 76kg i próbowałam samymi ćwiczeniami się z tym uporać, ale p
rzez codzienny trening po 2tygodniach już mi sił brakowało... dlatego Kochane powoli, ostrożnie i z głową uporamy się ze zbędnymi kilogramami
26 lipca 2011, 10:25
Musimy ! ;D jeszcze dzis dowiedzialam sie ze na moj wymarzony kierunek studiów dostalam i po prostu szczerscie mnie rozpiera hehe ;ddd jeden cel osiagniety.. ;d jeszcze moje 60 kg i moge fruwać ! ; D
Edytowany przez SevenMint 26 lipca 2011, 10:26