Temat: Zdrowa Rywalizacja Punktowa cz. 147 (03.03.2025-30.03.2025)

staram_sie - Dzieki za przejecie inicjatywy! 

Awokado - trzymaj sie!

Dziewczyny, okres mnie pokonał, popłynęłam po bandzie ... 🤐 aż się boję wchodzić na wagę :P

ja miałam okropny weekend... 2 dni okropnej migreny, dziś już może nie tak bardzo ale głowa mnie dalej boli. Wczoraj aż do wymiotów. leżałam przy zasłoniętych roletach w okularach przeciwsłonecznych bo było mi za jasno :o Przez to niewiele jadłam ale coś mi się podziało chyba z wodą i spiszę wagę z jutra bo dziś to jakiś kosmos... nie wiem o co chodzi. Przez ból głowy piłam bardzo dużo a jakby to wszystko mi się zatrzymywało i póki co nie zeszło... Więc jakby liczę na to, że to co dziś zobaczyłam to jednak ta woda :o Bo jedzeniowo tydzień naprawdę nie był zły, i ruchu trochę też było...

staram_sie - łączę się w bólu. u mnie migrena albo ból głowy przez większą część tygodnia. już mam dosyć :<

jakiś mały spadek znowu jest, ale starsznie oprornie to idzie :/ choć patrząc na tabelkę to sie nie dziwię. Słodycz wpadł codziennie i znowu zero ruchu :( choć dietę trzymam, pewnie dzięki temu jest ten mikro spadek. 

Wspolczuje migren, lacze sie w bolu glowy. U mnie spadek ladny, nie badzo wiem po czym, bo sobota grzeczna nie byla. Co prawda pojechalismy poplywac, ale po byly lody i kolacja z tych raczej niedietetycznych... 

Zdecydowaniemusze sie zaczac wiecej ruszac... 

współczuje migreny, bo wiem co znaczy ból głowy tak silny, że powoduje aż mdłości 😔 u mnie ten ból powodują jednak zatoki i niestety wraca to dziadostwo do mnie co jakiś czas i nie jestem wtedy w stanie normalnie funkcjonować.

U mnie spadek się pojawił ale gdybym zaczęła więcej ćwiczyć byłoby pewnie lepiej 😅 wcześniej nadrabiałam spacerami z małą a aktualnie pogoda i przeziębienie na to nie pozwalają.  Na szczęście wiosna coraz bliżej 🙂

ból jest straszny a ja niestety znowu mam te migreny dość często... I nie wiem co robić, stałych leków na migreny za bardzo też nie chcę brać ale nie wiem czy nie będę musiała.

Wodę mam chyba zatrzymaną dalej, choć od wczoraj 200 g mniej 😠 Okaże się co będzie dalej. Trochę słabo bo chyba u mnie w domu zaczyna krążyć jakiś wirus - coś bierze mi męża i dziecię więc i ja na pewno zaraz będę chora...

Przejrzałam tabelki, jeszcze ponad 1/3 brakuje - jak pouzupełniacie to podsumowanie mogę zrobić :)

Dziewczyny, rezygnuję z tej edycji. Nawarstwiło mi się za dużo problemów. Życzę Wam powodzenia i mam nadzieję do zobaczenia niedługo. 

Pozdrawiam 

R.