- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
24 września 2024, 09:24
ZAPRASZAM SERDECZNIE WSZYSTKICH DO JESIENNEJ 142 EDYCJI ZDROWEJ RYWALIZACJI PUNKTOWEJ😍
Czas trwania: 5 tygodni - 30 września 2024r. (poniedziałek) – 3 listopad 2024r. (niedziela)
ZBIERAM ZGŁOSZENIA DO PONIEDZIAŁKU 30 września 2024 do godz. 23:59
Na czym polega akcja? Na wspólnej walce z kilogramami i pielęgnowaniu zdrowych nawyków! Jeżeli chcesz pozbyć się nadprogramowych kilogramów i prowadzić zdrowy tryb życia, to miejsce jest dla Ciebie.
Co z tego masz? Uczestnicy poprzednich edycji ZRP mogą potwierdzić, że dzięki tej niewinnej rywalizacji zyskasz motywację, wsparcie w grupie, miejsce do wygadania się na każdy temat i oczywiście nowych znajomych.
Wszyscy dążymy do tego samego - zbudowania w sobie zdrowych nawyków żywieniowych, łącząc je z ćwiczeniami!
🏆 Zwycięzcy 141 Edycji ZRP:
1. sonqua
2. sunny86
3. Użytkownik4054969(Awokado)
Edytowany przez Użytkownik4054969 1 października 2024, 15:51
12 października 2024, 08:56
To waż się we wtorki i po kłopocie :-)
Mnie poniedziałkowe pomaga nie "nagrzeszyć" za mocno w weekend..;)
Edytowany przez Użytkownik5374931 12 października 2024, 08:57
12 października 2024, 09:05
no może być to motywacją ;)
Ja pewnie też na to tak patrzę bo u mnie te wahania wagi potrafią być naprawdę solidne.
13 października 2024, 12:21
Większość odchudzających się tak ma :)
Taki mały eksperymencik zrobiłam:
Sobota
ok. 8:00: 102,3 kg
do 16:00: ostatni posiłek
17:00-22:00 niesłodzone płyny
Niedziela
6:00 waga 103,3
8:00 waga 102,8
10:00 waga 102,3
10:05 wypasione, niedzielne śniadanie
Gdyby dziś był poniedziałek, to bym wpisała +1 kg.
Dużo pisałaś na forum o swojej chorobie nowotworowej. Jedyne ważne, to Twoje wyjście z niej i zdrowie (dlatego zamarłam, jak bodajże Ty pisałaś o smażeniu się na słońcu, bo przez przebytego czerniaka jestem na to wyczulona), a resztę bez stresu sobie ogarniesz..:) Problemik to jest, gdy się wróci wagowo do punktu wyjścia, a nie to, że trudno utrzymywać już spore, osiągnięte spadki. Raz jest pod górkę...a raz trochę mniej pod górkę...;) Długoterminowe zmiany są wyznacznikiem tego, jak Ci idzie. O ile kojarzę Twój wykres, to idzie Ci super.
Edytowany przez Użytkownik5374931 13 października 2024, 12:27
13 października 2024, 13:56
ja o smażeniu się na słońcu :)? Owszem, byłam na wyjeździe nad morzem ale od kilku już lat filtr 50+ to podstawa a odkąd mamy dziecię to na plaży mamy zawsze namiot. O słońcu to chyba pisałam wtedy tyle, że to mnie do balsamowania motywowało bo jednak całodniowe plażowanie + woda morska powoduje, że tak czy inaczej skóra robi się bardziej sucha. Ale tak jak "za młodu" zawsze wyjazd na wakacje nad morze równał się u mnie ze schodzącą skórą (bo niestety "opalam" na czerwono, a w zasadzie "poparzam się" a wówczas niestety zbytniej wagi do filtrów nie przywiązywałam) tak w tym roku nie zeszła mi wcale więc chyba jednak obecne moje plażowanie jest już pod tym względem opanowane :) W ogóle w rodzinie jestem najbardziej bladą osobą i zawsze się nade mną żałują że ja taka nieopalona, zwłaszcza babcia ;)
A jeśli chodzi o raka no to u mnie ze słońcem nie miał nic wspólnego 🤷♀️ to już bardziej właśnie z pożywieniem bo ja miałam raka przewodu pokarmowego. I w dużej mierze moje wcześniejsze schudnięcie to efekt tego raka. A w zasadzie leczenia - bo paradoksalnie mimo że jednym z objawów (najczęstszym) tego raka jest utrata wagi to u mnie do czasu diagnozy było całkowicie odwrotnie. Tyłam niemal od patrzenia na jedzenie i trochę właśnie moje ostatnie posty nawiązywały do tego, że sytuacja trochę się powtarzała. Bo zaczęłam przybierać na wadze mimo, że obiektywnie aż tak nie powinnam.
13 października 2024, 15:05
Tak, pamiętam, że to nie było skórne. U mnie to było w czasie, kiedy o filtrach jeszcze nikt nie słyszał. Jednak później pracowałam w laboratorium kosmetycznym i wiem, że unikanie opalania się jest pewniejsze. Jeśli masz jasną skórę opalającą się na czerwono (jak moja), to już całkiem. Jesteś w każdym razie na rekonwalescencji i dlatego najlepiej nie przejmuj się wcale wahaniami do 1,5 kg, tylko ciesz się niezłą wagą i życiem :-) Dochodzenia do pełnej równowagi Ci życzę.
Edytowany przez Użytkownik5374931 13 października 2024, 15:06
13 października 2024, 15:33
Mam nadzieję, że się wszyscy ogarniemy z tabelkami do wtorku, żeby Awokado nie musiała nawoływać i czekać co tydzień. Jednak wiecie, jak jest z poniedziałkami...;) a nie każdy ma czas we wtorki przed południem. Może ogólnie lepiej dawać czas do południa w środę? Nie wiem, czy to tak co tydzień mają Prowadzące problem ze sporządzeniem listy, czy to na ogół idzie gładko? Nie, żebym coś forsowała, bo przecież to nie ja sumuję te tabelki. Tak tylko głośno myślę....;)
Edytowany przez Użytkownik5374931 13 października 2024, 15:35
13 października 2024, 17:52
...a może wtorek do 18:00? :)
14 października 2024, 08:35
Dowiedziałam się, że 11 października jest dzień dziewczyn więc lekko spóźnione ale wszystkiego najlepszego wojowniczki 😍 Ja miałam
niespodziankę i świętowałam na wyjściu z sąsiadami.. wpadła pizza, wpadło alko, wpadły słone i słodkie przekąski a w sobotę z rana wpadł kac. W sobotę kolejna impreza i to wcześnie rozpoczęta bo z ekipą mocno dzieciatą (same mamy poza mną), które wyrwały się jak najwcześniej mogły z domu, więc już od 18-stej powtórka dla mnie jedzenie+alko+deser i plotkowanie do późnych godzin nocnych.. w niedzielę wstałam o 11:30 z bólem głowy i gastrofazą🤪 żeby było śmieszniej to rodzinka zadzwoniła że wpadnie więc na szybko sklecone ciasto a jak szwagier zobaczył, że mam kaca to stwierdził że potrzebuję klina.. i jakoś tak wyszło, że znów posiadówka do późna i zamawianie pizzy bo się wszyscy głodni o 23 zrobili.. w międzyczasie @ przyszła i tak weekend minął. Nie mam ochoty się dziś ważyć, na bank będę na wielkim plusie więc odejmę sobie te 10 pkt ale patrzeć na wynik wagowy nie chcę 😛
Mam nadzieję, że u Was lepiej będzie na ważeniu jeśli nie dziś to jutro😌
14 października 2024, 09:35
Dzień dobry! :)
Awokado- grunt, że weekend udany :D Nadwyżka poimprezowa w końcu spadnie a takich wspólnych chwil i dobrej zabawy nikt Ci nie zabierze :D
Ja w sobotę rozpoczęłam sezon i weszłam do wody 😍 Przed morsowaniem zrobiłyśmy z koleżankami szybki trening na plaży. Pogoda było przepiękna, pełne słońce, zero wiatru. Coś cudownego :) Za to wczoraj cały dzień padało, wiało i było nieprzyjemnie, więc cały dzień spędziliśmy w domu.
Ten tydzień miałam taki spokojniejszy jeśli chodzi o treningi, mniej biegania, więcej jogi :) Waga ładnie spadła, więc jestem meeega zadowolona 😁
14 października 2024, 12:17
Awokado, Jeśli masz znaczek @, to po co Ci dodatkowo minus 10 pkt? Jesteś Prowadząca, a to za chwilę będzie w ciemno minus... w ciemno plus....@ - 10....@ + 10? ;) Przed okresem prawie każda ma zwiększony apetyt, często spuchnięte piersi, zatrzymaną wodę, to albo @, albo punktacja. Może sobie odejmiesz/wyzerujesz/przyznasz bonus w przyszłym tygodniu? Możecie się nie zgadzać z moim zdaniem i wprowadzić taką możliwość do zasad rywalizacji, ale tak to widzę: jeśli @, to bez punktów.
Edytowany przez Użytkownik5374931 14 października 2024, 12:22