Temat: Zdrowa Rywalizacja Punktowa cz.139 (1.07.2024-4.08.2024)

Hej wszystkim! Wpadłam się przywitać w wolnej chwili i zerknąć jak Wam idzie ;)

Jacku gratuluję wielkiego sukcesu! Każda zmiana kodu z przodu cieszy a przejście na dwucyfrówkę na pewno podwójnie🤗 tak trzymaj!

Gratulacje też dla wszystkich, którzy trzymają reżim i chudną mimo upałów i pokus różnych. Moja główna pokusa - szarlotka z papierówek - na finiszu bo jabłka się kończą, to mi może będzie łatwiej na dobre tory wrócić bo je zdecydowanie dietetycznie opuściłam. Na szczęście sporo ruchu więc waga po prostu w miejscu stoi - trochę szkoda bo mogła iść w dół ale i tak się cieszę, że jest jak jest :)

Upały są ogromne, pić się chce przeokrutnie a wody mam po dziurki w nosie już.. staram się wspomagać kompotami z Naszych owoców ale niestety najlepiej dla mnie pragnienie gasi piwo i piwo zero..ehh jakoś trzeba żyć :)

Pozdrowionka w ten gorący poniedziałkowy poranek!

w UK w końcu mieliśmy jeden dzień upału i w końcu odżyłam :D niestety w weekend już się skończyło i znowu jest zimno :(

weekend miałam bardzo kiepski, w sobotę prawie nic konkretnego nie zjadłam. potem wypiłam za dużo wina u znajomych i w niedziele miałam kaca 😵

a kac u mnie wygląda tak, że najpierw zdycham pół dnia, a potem mam ochote na pizze :D więc ją zamówiłam. na szczęście, waga w końcu puściła i już dobiłam do 88. dlatego ten tydzień musi byc już przykładny, trenerka wraca, więc i ruch będzie. 

Dzień dobry.  Ja dopiero dzisiaj po tygodniu od zakończenia urlopu mogę powiedzieć, że wchodzę znowu na odpowiedni tor. Motywacja znowu na najwyższym poziomie i ten tydzień będzie mój. 😆😎💪 

Znad giga omletu życzę wam dobrego dnia. 🤩 

sonqua miłego wypoczynku :)

Jaco gratulacje, to musi bardzo cieszyć.

U mnie weekend imprezowy, aż strach stanąć na wagę :D 

Jaco - gratuluję zjechania do dwucyfrowego wyniku :) Takie rzeczy mega cieszą :)

U mnie znowu mały spadek rzędu -0,2 kg. Jakaś ta edycja okraszona tylko takimi u mnie :P Ale z drugiej strony się cieszę, bo jak pisałam wcześniej - w piątek szłam na imprezę alkoholową i spodziewałam się dzisiaj zonka. W sobotę i niedzielę waga była wyższa, więc fajnie że akurat dziś udało się wlecieć na spadek (choć kontrolna środowa pokazywała większy), ale grunt, że nie wzrost :)

Z rzeczy miłych i optymistycznych - sprawdziłam moje historyczne pomiary na vitalii i rok temu jechałam nad morze o 4 kg cięższa niż pojadę w tym roku :P Bardzo mnie to cieszy :)

Dzięki wszystkim❤️❤️❤️  no ja za 2 tygodnie zaczynam urlop, ale z nowym jadłospisem😁😁😁   mam nadzieje, że jednak żadne grzeszki mi nie wpadną🤣🤣🤣

Życze wszystkim urlopowiczkom miłego odpoczynku❤️❤️❤️

mało mnie tu było. Moje dziecię znowu zachorowało... 35stopniowe upały a on chory 🤷‍♀️ Do tego to tydzień z okresem więc... na wadze znowu plus 🐷

Hej wszystkim 🌹 u mnie waga bez zmian niestety. Troszke mi smutno, ale z drugiej strony ten tydzień nie był idealny i mogłam się bardziej postarać. No i oprócz tego przyszedł @, wiec po cichu liczę na to, że złapałam trochę wody w związku z tym 😁

Sonqua- wypoczywaj i ładuj baterie ❤ i pamiętajcie o tabelkach :) Jeśli zdążycie dziś do 12 to postaram się zrobić jeszcze dziś podsumowanie. Jeśli nie, to będzie jutro :)

Karolka u mnie też takie szałowe spadki w tej edycji, ale lepiej to niż wzrosty :D  za to wydaje mi się, że obwody poleciały mimo, że na wadze nie widać :D