Temat: Zdrowa Rywalizacja Punktowa cz.137 (29.04.2024-02.06.2024)

ZAPRASZAM SERDECZNIE WSZYSTKICH DO MAJÓWKOWEJ 137 EDYCJI ZDROWEJ RYWALIZACJI PUNKTOWEJ😍

Czas trwania: 5 tygodni - 29 kwietnia 2024r. (poniedziałek) – 2 czerwca 2024r. (niedziela)

ZBIERAM ZGŁOSZENIA DO PONIEDZIAŁKU 29 kwietnia 2024 do godz. 23:59

Na czym polega akcja? Na wspólnej walce z kilogramami i pielęgnowaniu zdrowych nawyków! Jeżeli chcesz pozbyć się nadprogramowych kilogramów i prowadzić zdrowy tryb życia, to miejsce jest dla Ciebie.

Co z tego masz? Uczestnicy poprzednich edycji ZRP mogą potwierdzić, że dzięki tej niewinnej rywalizacji zyskasz motywację, wsparcie w grupie, miejsce do wygadania się na każdy temat i oczywiście nowych znajomych.

Wszyscy dążymy do tego samego - zbudowania w sobie zdrowych nawyków żywieniowych, łącząc je z ćwiczeniami!

🏆 Zwycięzcy 136 Edycji ZRP:

1. Jaco76

2. sunny86

3. sonqua i Użytkownik4054969(Awokado)

Pasek wagi

Mandarynia - wielkie zazdro, że mimo wagi trzycyfrowej ominęły Cię wszelakie gówniane choroby cywilizacyjne :) Oby tak już zostało, czego Ci życzę. Co do tego wymieniania chorób przez osoby w podobnym wieku, to mam wrażenie, że wśród znajomych też jakiś wysyp. Byłam jakiś czas temu na imprezie urodzinowej przy ognisku i tak siedzieliśmy i gadaliśmy aż w pewnym momencie weszło na temat chorób. Mega dużo osób wspomniało o IO lub o tarczycy. Wyskoczyło też kilka innych schorzeń. Szczerze? Byłam mega zdziwiona, że taki tego wysyp. Nie wiem czy to kwestia, że społeczeństwo częściej choruje czy tego, że ludzie się częściej pod kątem tych chorób badają, bo jest większa świadomość społeczna? Nawet się podśmiechiwałam, że kiedyś się wymienialiśmy miejscówkami do potańczenia czy do popicia a teraz wymieniamy się miejscówkami gdzie mniejsza kolejka do lekarza lub gdzie są tańsze leki 😂 Aczkolwiek był to taki słodko-gorzki śmiech, bo kurde tam było towarzystwo głównie takie 35-40 lat. Szok i niedowierzanie trochę, bo takie spędy i tematy, to zawsze mi się kojarzyły z kolejką u lekarza, gdzie siedzą babcie i sobie na takie tematy gadają a tu ludzie jeszcze młodzi.

Pasek wagi

To ja wpisuję się w tę statystykę niestety. Przed 40, a niedoczynność tarczycy i Hashimoto. W drugiej ciąży moja pani ginekolog wychwyciła nie najlepszy wynik, szybko leki, endokrynolog i wtedy też zaczęły się moje problemy z nadwagą. Między jedną, a druga ciążą ważyłam 58 kg. To były czasy. 

Pasek wagi

U mnie tez Hashi i niedoczynnosc, ale na lekach czuje sie dobrze i jesli przykladam sie do diety i jestem aktywna to waga spada. Wiadomo, im jestem starsza, tym idzie to wolniej, ale co poradzic 🤭 A co do ciazy, to przed ciaza ladnie schudlam, w ciazy do samego konca bylam aktywna, po ciazy bardzo szybko wrocilam do wagi i dalej trenowalam. I bylo super, do czasu az wrocilam do pracy. Juz nie mialam tyle czasu na gotowanie, treningi no i popuscilam pasa, az za bardzo.

Ale nie ma co plakac nad rozlanym mlekiem. Weekend zakonczylam biegowo. Wpadlo wlasnie 5 km i to w calkiem dobrym jak na dluga przerwe czasie :D


Pasek wagi

Haha, Bajdzo, o tym właśnie pomyślałam pisząc: ósemka z przodu....że tamta ósemka raczej z tyłu...:/ Ja się już mogę z tego śmiać, ale ta do wyrwania, to nic śmiesznego.... Ósemki na wadze zazdraszczam bajdzo, Bajdzo ;) Może za rok też zobaczę: dwie, tym razem dolna szczęka...;)

Dobry poranek! Nie chce się mi tego szukać, Karolka, ale pamiętam wpis prowadzącej kilka edycji do tyłu, że od następnej edycji słowo rezerwacja itp. nie będzie brane pod uwagę, wraz z dopiskiem, by szanować czas prowadzącego. Mnie świadomość, że tylko i wyłącznie wypełniona tabelka jest ważna i nie ma to i tamto, baaardzo motywowało :) Od kiedy wiem, że "można" i bez startowej itp., to wiecie może to dla kogoś spoko. Ja wolę zasady bez nieuzasadnionych losowo wyjątków. "Wolną amerykankę" to ja mam solo :) Popisać mam z kim, więc albo na wątku, albo prywatnie. Na dwa fronty nie mam przestrzeni. Dlatego "idę w ślady" Jaco76, bo ta "swoboda" o której pisały liczne zastępczynie prowadzącej i byłe prowadzące, to mi guzik da ;) Zaczynam od teraz bez Was, ale nie omieszkam się w jakiś sposób "pochwalić" przy dwucyfrówce. Nie żegnam się, bo się kiedyś tam odezwę. Udanego tygodnia mnie i Wszystkim. Lecę się pomierzyć ;)

Ania__R napisał(a):

To ja wpisuję się w tę statystykę niestety. Przed 40, a niedoczynność tarczycy i Hashimoto. W drugiej ciąży moja pani ginekolog wychwyciła nie najlepszy wynik, szybko leki, endokrynolog i wtedy też zaczęły się moje problemy z nadwagą. Między jedną, a druga ciążą ważyłam 58 kg. To były czasy. 

Ja jestem też team niedoczynność i hashi. Teraz to jest tak popularne jak katar. 

Pasek wagi

Mandarynia napisał(a):

Haha, Bajdzo, o tym właśnie pomyślałam pisząc: ósemka z przodu....że tamta ósemka raczej z tyłu...:/ Ja się już mogę z tego śmiać, ale ta do wyrwania, to nic śmiesznego.... Ósemki na wadze zazdraszczam bajdzo, Bajdzo ;) Może za rok też zobaczę: dwie, tym razem dolna szczęka...;)

Wyrywałam, nie jest źle. Nie wiedziałam kiedy i cyyk ósemka out. Ale mimo wszystko zębiska ... najlepsza inwestycja i studnia bez dna. D:

Pasek wagi

Mandarynia napisał(a):

Dobry poranek! Nie chce się mi tego szukać, Karolka, ale pamiętam wpis prowadzącej kilka edycji do tyłu, że od następnej edycji słowo rezerwacja itp. nie będzie brane pod uwagę, wraz z dopiskiem, by szanować czas prowadzącego. Mnie świadomość, że tylko i wyłącznie wypełniona tabelka jest ważna i nie ma to i tamto, baaardzo motywowało :) Od kiedy wiem, że "można" i bez startowej itp., to wiecie może to dla kogoś spoko. Ja wolę zasady bez nieuzasadnionych losowo wyjątków. "Wolną amerykankę" to ja mam solo :) Popisać mam z kim, więc albo na wątku, albo prywatnie. Na dwa fronty nie mam przestrzeni. Dlatego "idę w ślady" Jaco76, bo ta "swoboda" o której pisały liczne zastępczynie prowadzącej i byłe prowadzące, to mi guzik da ;) Zaczynam od teraz bez Was, ale nie omieszkam się w jakiś sposób "pochwalić" przy dwucyfrówce. Nie żegnam się, bo się kiedyś tam odezwę. Udanego tygodnia mnie i Wszystkim. Lecę się pomierzyć ;)

Mozliwe z któraś prowadząca wymyśliła sobie taki myk z tym nie wpisywaniem rezerwacji, ale trzeba pamiętać że tu nie zapisują się zawsze te same osoby edycja po edycji, więc sporo osób nic na ten temat nie wiedziała. Można to było załatwić wpisując zapis w regulaminie i wtedy sprawa dla wszystkich byla by oczywista 😊. Ciężko przestrzegać przepisów których się nie zna. 

Pasek wagi

Dzień doberek :) Jak nastroje po weekendzie? Baterie naładowane? 😁 U mnie +100 do motywacji. Jestem z siebie dumna, bo tydzień był naprawdę udany


Mandarynia- myślę, że podjęłaś bardzo dobrą decyzję. Dobrze zrobi to zarówno nam, jak i Tobie. Może nabierzesz dystansu do tego wszystkiego i wrócisz z nową, pozytywną energią :) Powodzenia w zrzucaniu kilogramów 

Pasek wagi

U mnie nastrój świetny i nie zmieniło tego dzisiejsze ważenie. 😊 Ba, nawet jeszcze poprawiło ten dobry humor, bo dzisiaj -1,1 kg od zeszłego poniedziałku. 😁 Punktów u mnie nie najwięcej, bo ćwiczenia leżą, ale mam plan naprawczy na ten tydzień. 👍

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.