Temat: Zdrowa Rywalizacja Punktowa cz.137 (29.04.2024-02.06.2024)

Jako część grupy nie mam nic przeciwko że Balonkaa wpisała poprzednią wagę. Nie wpisała jej dlatego, że waga pokazała jej więcej niż by chciała, tylko dlatego, że za każdym razem pokazała coś innego, czyli zapewne bateria siadła, więc w sumie co miała wpisać nie wiedząc która jest prawidłowa? Czy ta gdzie schudła kilogram i dodać sobie punkty, czy ta gdzie przytyła 2 i je odjąć? Bo pamiętam że pisała że rozrzut był duży. Najpierw nie wpisała żadnej wagi, ale też okazało się to jakimś problemem ;) Myślę, że również w takim wypadku wpisałabym wagę z poprzedniego tygodnia. To wszystko przecież i tak wyjdzie prędzej czy później na kolejnym ważeniu. Na podobnej zasadzie mając @ nie wpisujemy nic lub wpisujemy poprzednią wagę, bo wiadomo, że ta przy @ to jakieś 1-1,5 kg więcej i czemu mamy dostawać karne punkty z tego tytułu? Przykładowo kolega Jacek też mógłby mieć z tego powodu do nas pretensje, bo on nie ma jednorazowej dyspensy w miesiącu i jest poszkodowany z tego tytułu :)

A tak już abstrahując od tego kto co wpisał a czego nie. Dziewczyny! (i chłopaku), to jest zabawa. Każdemu z nas zależy żeby zrzucić zbędne sadło. Ja tu jestem dla większej motywacji, no i w kupie raźniej. Można pogadać, pochwalić się, pożalić -  w domu nie mam z kim gadać o odchudzaniu, bo mój mąż waży 64 kg, jego matka 37 a siostra 45, więc jestem sama z tym problemem i oni tego nie rozumieją bo w genach mają chudość bez względu na wpierdalactwo 🤪 Ja to mogłabym nawet nie liczyć punktów, nie wpisywać celów itp bo mnie interesuje głównie spadek wagi i centymetrów w trzech miejscach (talia, brzuch, biodra) - dlatego tylko tam wpisuję. Wiem że mogłabym dostać +10 pkt jakbym wpisała wszystko, bo większa szansa, że się uzbiera te -10 cm, ale mi te punkty aż tak bardzo do szczęścia nie są potrzebne. Mi potrzeba zrzucić wagę a nie zająć pierwsze, drugie czy trzecie miejsce w tabeli punktowej :) No ale uzupełniamy, to ja też uzupełniam. Mi obecność tutaj daje kopa w tyłek i to się dla mnie liczy a nie czy ziutka wpisała cel albo czy krystyna nie oszukuje z wagą. Jeśli oszukuje, to samą siebie. Mnie to nie interesuje czy ktoś mnie kłamie, że schudł skoro przytył. Bo to kryśki problem potem :) W każdym razie więcej dystansu, mniej uszczypliwości i patrzenia sobie na ręce i będzie super duper miód malina :)

Karolka, masz 100% racji. 

Balonkaa nie przejmuj się, nie warto. 

Chudnijmy wszyscy z dystansem! 

edycji jak widac nie prowadzi Mandarynia. I nie kaze sobie podliczac punktow, bo prowadzenie ZRP jest dobrowolne i nikt nie robi tego z bronia przy glowie. Prowadzilam ZRP dosc dlugo i nigdy nie bylo takich sytuacji, zeby ktorys z uczestnikow lub bylych prowadzacych analizowal dokladnie kazda tabelke i szukal dziury w calym. Zawsze byla to zabawa, wsparcie i pogaduszki. Luzne pogaduszki o wszystkim. A nie jakies wyciaganie na dywanik czy sprawdzanie czy ktos przypadkiem nie dodal sobie za duzo punktow czy jakies dziwne rozkazy/ nakazy i oczekiwania. Biore udzial w ZRP nie dla punktow tylko dla wzajemnej motywacji bo zawsze byla tu fajna atmosfera. Do czasu kiedy ZRP przejela samozwancza kierowniczka prowadzaca dlugie monologi :)

Zawsze możesz zrezygnować jak Ci się nie podoba. A jak taka mądra jesteś, to prowadź edycję. Ale nie, lepiej pierdzieć w fotel przed fonem i czekać ak inni to zrobią...

Ja właśnie zrezygnowałem, bo wolę spokój od takich pretensjonalnych ludzi jak Ty. Więc nawet nie musicie się fatygowac i odpisywać, bo już tu nie zajrzę. Nie ma po co...

Więc miłej zabawy, bo z motywacją to już wogóle nic nie ma... 

Jaco, ja się troszeczkę Balonce nie dziwię, bo w ciągu ostatnich dni ze 3 razy Mandarynia napisała wprost że Balonkaa na pewno oszukuje bo nie chce sobie odjąć punktów. Najpierw że nie wpisała wagi a potem jak pod naciskiem wpisała tą z zeszłego tygodnia bo fizycznie nie była w stanie jej sprawdzić. Też bym się czuła urażona gdyby mi ktoś kilka razy na forum ogółu sugerował że oszukuje. Oszukuje kogo i po co? Nie rozumiem sensu oszukiwania w tej rywalizacji po to żeby sztucznie zająć jakieś tam miejsce. Bo potem i tak z tymi kilogramami się zostaje 🙂 Uważam że gdyby ktoś chciał oszukać to by wpisał wagę jaką chce i by się nikomu nie tłumaczyl tylko by siedział cicho. Skoro Balonkaa napisała że waga jej nie działa prawidłowo to po co ja cisnąć że MUSI coś wpisać bo jak nie to na pewno oszukuje? Przecież to nie ma sensu. Zasady zasadami, ale są sytuacje niezależne od nas (jak zepsuta waga) i ani to żadne oszustwo ani podwójne standardy. Pamiętam że całkiem niedawno sam się wkurzałes że ci Mandarynia po kilka razy pisała o wklejeniu tabelki, konieczności jej uzupełniania na bieżąco, podczas gdy miałeś jakiś remont i ograniczony dostęp do kompa. Też jej odpowiadałes ostro. Jak ktoś się raz już z czegoś wytłumaczył to nie rozumiem po co wracać do tematu po 10 razy dziennie, roztrząsać i dzielić włos na czworo. Więcej luzu dla wszystkich bo my się tu mamy wspierać a nie kopać pod sobą dołki i czepiac się o pierdoły 🙂

Dodam jeszcze że moim zdaniem jest różnica między "Wiesz uważam że chyba ustawiałas sobie nierealny, niezdrowy cel. Może przemysl to?" a użytym "jak wrócę to masz mieć zmieniony cel. I mam to gdzieś czy się na mnie obrazicie". Sorry ale w żadnej edycji (a uczestniczyłam w wielu) żadna prowadząca się tak do nikogo nie odzywała. Takim tonem jedynie słusznym i nie znoszącym sprzeciwu. I może mnie coś ominęło, bo ja zupełnie nie pamiętam kiedy niby chcieliśmy żeby Mandarynia prowadziła edycję? Edycję prowadzi Avocado. Ja nie czuje się zobowiązana słuchać Mandaryni bo jesteśmy jakby na równi tu w hierarchii. Można coś zasugerować ale nie narzucać na siłę i oskarżać na prawo i lewo o oszustwa. Niedługo będę bała się coś napisać bo się przyczepi że nie dałam kropki na końcu zdania. Wybaczcie, ale ja mam 40 lat i nie jestem w jakims liceum żebym musiała trzasc przed kims portkami 🙂 Przyszłam tu schudnąć, żeby dostać kopa w dupę jak olewam dietę czy żeby ktoś mnie poklepał po plecach i powiedział "Dałaś radę laska" jak mi dobrze pojdzie, a nie po to żeby co chwilę czytać ze coś ch...wo wypełniłam/nie wypełniłam. Szczególnie jak to nic nie znaczaca pierda.

Ohoooo, Pani ModeRaaTooRR. 😍 Oczywiście nie wpisałam bo zapomniałam. Ale dla ciebie Kochana wpisałam ♥ Wzięłabym popcorn, ale w tabelce wpisałabym mniej pkt xd a tak serio  pasek wagi mam/miałam aktualny i widoczny na forum. Każdy swój spadek notuję w pamiętniku i staram się wstawiać zdjęcia, aby nie było to ,, fejkowe '' konto i udowodnić, że to nie wymyślone zgubione kg.  Jeśli chcesz, zapraszam do znajomych 😇 będziesz miała pełny dostęp xd. Też powinnam zrobić dramę o moje pkt, kg, ważenie ( chodź adminka wyzwania była bardzo przychylna i dziękuję za dobre♥ ) ale nie chce mi się drzeć ryjka i nie czuje potrzeby być traktowana inaczej. Szkoda życia. Traktuję to jako nieobowiązkowy obowiązek i chyba ty też powinnaś :) Sam fakt poświęcenia z mojej strony to w miarę systematyczne odnotowanie aktywności.  Dodatkowo proponuję zająć się  swoim paskiem wagi i tabelką. Tak będzie najzdrowiej. Zresztą ... nawet jakby ktoś oszukiwał rodzi się pytanie ,, po co ?''. Czy bycie w pierwszej trójce listy jest tego warte? W tym czasie można robić wiele różnych i lepszych rzeczy niż ,, oszukiwać '' forum. :) f*ck logic.  ♥Buźka piękna i serio nic nie mam do Ciebie. Po prostu stąpaj po ziemi twardo. 

Balkonkaa internet ma to do siebie, że ludzie chcą być anonimowi. Ale to jest fakt by się przejmować? To twoja praca. Nie masz przed kim się tłumaczyć. Ty uzupełniasz tabelkę i elo. Szkoda marnować czas i nerwy. Jesteś osobą mega pozytywną i chodź często się nie udzielam to widzę, że przykładasz dużą wagę do wyzwania. I super jak każdy z nas! Jesteś motywacją nie tylko dla mnie, ale dla innych członków również. Działaj tygrysie! 🥳

NIE BRONIĘ NIKOGO! ALE TO JUŻ ZACZYNA SIĘ ROBIĆ DZIECINNE. NIECH KAŻDY ROBI TO CO UWAŻA Z TABELKĄ. OSZUKA SAMEGO SIEBIE NAJBARDZIEJ. 

Pewnie pomyślicie, czy mnie to uraziło? Nie. 🤓Tylko my tu powinniśmy się wspierać, a nie wytykać jakieś g^wniane rzeczy o tabelki czy coś tam. Szanujmy się człowieczki! Chociaż się nie znamy i nie wiemy jak wyglądamy w świecie realnym. To jest ZDROWA RYWALIZACJA! Mimo wszystko wszystkim Skarbom z forum życzę miłego piąteczku i pamiętajcie, ze dup3czka się sama nie zrobi. ❤🌹

Dziękuję za wywód i przepraszam, że czytając to zmarnowaliście 5 min życia. 

Witam się piątkowo 🙂

Niestety wcięło mi cały dłuugi post... No nic nie będę się powtarzała. Zgadzam się z Balonkaa, Karolka_83 i bajdzo. No kurteczka nie wyobrażam sobie, żeby mi ktoś moje cele dyktował 🤷‍♀️ Niech każdy pilnuje siebie i swojej tabelki, a na forum jesteśmy po to, żeby się się wspierać, a nie wbijać szpile i siać ferment. Też mam za sobą kilkadziesiąt ZRP i zawsze było tutaj mega wsparcie i zrozumienie, a ostatnio to z tym różnie bywa 💔
Tak, że wrzucamy na luz i lecimy dalej🫶

Na szczęście Balonkaa równa babeczka, nie strzela focha i bawi się z nami dalej❤ - tak bawi się, bo ZRP to jednak taka zabawa, a nie walka na śmierć i życie. Liczą się nasze efekty, a nie punkty i zajęte miejsce 🙌

A tak z innej beczki. Właśnie dzisiaj do mnie dotarło, że w sobotę minie dokładnie rok od momentu, w którym (po kilku miesiącach) odważyłam się wejść na wagę i przeżyłam "lekki" szok 🫣 Co by nie było, wyszło mi to na dobre, ale zobaczymy w sobotę ile udało mi się przez ten rok zgubić.  Po cichu liczyłam, że będzie to -20 kg, ale ten wynik jest mocno zagrożony, bo dzisiaj nie wiadomo skąd +0,7kg 🫤 Może z tej okazji w końcu się zbiorę w sobie i zrobię jakieś podsumowanie w pamiętniku, bo ostatnio mi z nim nie po drodze 😉 

Rabarbar, Karolka, bajdzo, sonqua - dziękuje Wam bardzo ❤

I przepraszam wszystkich za ten chwilowy kwas, bo wiem, że to dość niezręczne jak ktoś na wątku się kłóci i panuje taka ponura atmosfera. Nie mniej jednak myślę, że czasem takie sytuacje są potrzebne, dla oczyszczenia atmosfery, bo chyba nie tylko mi przeszkadzało to ciągłe sprawdzanie, doszukiwanie się oszustw, domaganie się wpisania różnych danych i "wywoływanie na dywanik". Miałam wrażenie, że niedługo trzeba będzie udowadniać, że ma się okres albo, że trzeba będzie robić zdjęcia zepsutej wadze 🤪 No moim zdaniem nie tak to powinno wyglądać, szczególnie że to TYLKO wirtualne punkty. Pewnie, że fajnie jest znaleźć się na podium, ale od tego nie zależy nasze życie, nasza kariera czy reputacja 😛 Dla mnie te tabelki to super sposób żeby obiektywnie spojrzeć na to, czy faktycznie tydzien był udany i czy dałam z siebie wszystko. Bo czasem wydaje nam się, że robiłyśmy wszystko dobrze, a z tabelki wynika, że jednak mogłoby być lepiej 🙂

Z przyjemniejszych rzeczy i mini sukcesów- ciągle zapominam o balsamowaniu. Wczoraj przypomniało mi się, kiedy lezałam już w łózku. I co zrobiłam? Wyskoczyłam, rozebrałam się, nasmarowałam i dopiero poszłam spać 🤪 To się nazywa motywacja 🤪