Temat: Kraków na diecie (i nie tylko)

WITAM WSZYSTKICH
Zakładam temat,ponieważ myślę że w grupie łatwiej się odchudzać mam na myśli wspólna motywację i osiągnięcie celu. Jeśli ktoś ma ochotę dołączyć do mnie to będę bardzo szczęśliwa. 
A mnie wręcz odwrotnie :) o 7 rano byłam na rolkach - wtedy było tylko 15 stopni :) a teraz siedzę przy otwartych drzwiach balkonowych i zakuwam do sesji - żyć nie umierać :P
Pasek wagi
Ja nawet nie mam balkonu =P
A ja nie mam piekarnika, mimo że przy diecie by się przydał :P

Pasek wagi
Ja mam i nie uzywam =)
Ja pewnie jak bym miała to też bym nie używała za wiele :P ale w tej chwili mam wrażenie, że co drugi przepis wymaga użycia piekarnika :)
Pasek wagi
E tam ja uzywam moze raz na pol roku =P zalezy kto co lubi =)
Kraków nie spi!! =P
Zi0mus patrząc na Twój pasek to muszę przyznać że wykonałeś kawał dobrej roboty, gratuluję. A ja się tu męczę żeby 10% z tego zrzucić i marnie mi to idzie.
Pasek wagi
Slaby zawodnik ze mnie i tak.
No proszę proszę chwilkę mnie nie było a tu tyle postów do czytania :) A co do białkowej diety to moja druga połówka przechodzi na nią od jutra. Dzisiejszy dzień był u mnie całkiem spoko, pogoda mi odpowiadała trochę się już przyrumieniłam a teraz mnie straszliwie suchy po całym dniu na słonku :) 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.