Temat: Dieta Umysłu

Jestem zwolenniczką teorii, że dieta zaczyna i kończy się w naszej głowie.
Nie oszukujmy się - większość z nas nie jest tutaj z powodu choroby, która spowodowała tycie czy fizycznej niemożności schudnięcia mimo wielkiej pracy i chęci. Nierzadko jesteśmy teoretycznymi ekspertkami (znam to z doświadczenia) od zdrowego żywienia i ćwiczeń fizycznych tylko zazwyczaj coś przeszkadza nam we wprowadzeniu tego planu w życie.
Osoby, które starają się schudnąć wiedzą jak ważne jest nastawienie. Przecież jedzenie słodyczy czy kalorycznych przekąsek nie jest czynnością bezwarunkową, a jednak robimy to.
Przechodzę do meritum.
W zeszłym roku na gwiazdkę dostałam książkę Judith Beck 'Dieta dr. Beck Myślenie Wyszczuplające'. Tytuł mnie zachęcił a to co znalazłam w środku jeszcze bardziej. W skrócie - jest tam opisany program 60-dniowy w ciągu którego uczymy się jak prowadzić dietę. Codziennie mamy nowe zadanie, które wzbogaca o potrzebną wiedzę i umacnia w naszej drodze do szczupłej sylwetki.
Niestety decydując się na przejście programu trzeba dużo motywacji - trzeba wykonywać wszystkie polecenia i nie ustępować. Nie są trudne ani czasochłonne ale to jednak wymaga systematyczności. Chciałabym zacząć program jeszcze raz ale bardzo potrzebuję wsparcia. Czy któraś z was posiada tę książkę i chciałaby zacząć ze mną ? Dla chętnych i zmotywowanych bez książki - jakoś sobie poradzimy, będę Wam pisać zadania albo wymyślimy jeszcze coś innego.
Wierzę, że jeśli zmienię swoje myślenie dieta będzie łatwiejsza.
Jedyne czego mi trzeba to motywacji przez te 60 dni.
Znajdzie się ktoś chętny ?


a moglabys podac kilka przykladowych zadan?
CIEKAWE :)
Na stronie, z ktorej zamowilam ta ksiazka ma bardzo dobre oceny. Na 120 osob 96 dalo najwyzsza ocene, wiec chyba nie bede zalowala
Myślę, że książka jest warta tej kasy bo są tam różne ciekawe rzeczy np. wycinki rozmów z jej pacjentami, którzy mają naturalne wątpliwości a ona je rozwiewa. Fajną rzeczą są też 'myśli sabotujące'. Tak nazwała myśli, które odciągają nas od planu/diety. Musimy na nie reagować i odpowiadać logicznymi argumentami. Pod koniec każdego dnia podaje kilka myśli, które możemy mieć przykład:
Myśl sabotująca : Nic się nie stanie jeśli ten jeden raz zjem na stojąco. Do następnego posiłku już usiąde
Pomocna reakcja : "ten jeden raz" też się liczy. Muszę przyjąć do wiadomości, że pewnie nie schudnę albo nie uda mi się utrzymać szczupłej sylwetki, jeśli nie wyrobię w sobie nawyku jedzenia na siedząco.
Dodatkowo do każdego dnia jest zobowiązanie na piśmie i generalnie wszystko jest fajnie zorganizowane i opisane
może być fajnie, ale ja nie mam książki, jeżeli będziesz mi pisać zadania to ja się piszę:P
załóż grupę :) ja się zapisuję! 
to ja tez:PPale ksiazki nie mam
Pasek wagi
Też chętnie się dołączę.
to jak? tworzysz grupę? chętnych już masz :D
http://vitalia.pl/index.php/mid/89/fid/1034/diety/odchudzanie/group_id/14136

zapraszam.
zmodyfikuję wieczorem ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.