Temat: AKTYWNE ŻYCIE SENIORA

WITAM I ZAPRASZAM WSZYSTKIE CHĘTNE PANIE DO GRUPY.

BĘDZIEMY TU OPOWIADAŁY O SWOJEJ AKTYWNOŚCI, O ZDROWYM JEDZENIU, O SŁABOŚCIACH I O TYM JAK POZBYĆ SIĘ ZBĘDNYCH KILOGRAMÓW. KAŻDA Z NAS MA DUŻY BAGAŻ WŁASNYCH DOŚWIADCZEŃ I TU JEST MIEJSCE BY SIĘ NIM PODZIELIĆ.


PRZEJDŹ DO TEMATU

AKTYWNE ŻYCIE SENIORA - WYNIKI

Pasek wagi

Kryniu, fajne urodziny były u synowej. Jedzeniowe fotki Wasze też mi się podobają. Ja jestem tu wciąż trochę przejedzona. Ale jak może być inaczej. Kawiarnie, lodziarnie wszystko All inclusive. Idziemy nad morze, po drodze przysiadamy na cappuccino i Proseco a kelner pyta czy jakieś przegryzki do tego przynieść. Parę kroków dalej lody i owoce, do wyboru, do koloru i wszystko za darmo. Na plaży chodzą kelnerzy i pytają co podać. A człowiek istota słaba, choć nie głodny to się zastanawia, może jakiś koktail.? Obiecujemy sobie z drugą babcią, że na lunch będzie tylko zupka bo te turecki zupy są przepyszne. Ale jak już się doczłapiemy do restauracji, w której na kilkudziesięciu stołach jest jedzenie to mówimy - no, może jeszcze jakieś warzywa gotowane. A tych warzyw gotowanych, duszonych, grillowanych jest tyle, że oczami pochłaniamy wszystkie a rozum mówi tylko po troszeczku, na spróbowanie. A jak są już warzywa to oczy lecą do mięs i ryb przeróżnych. I znowu, po maleńkim kawałeczku, na skosztowanie. Jagnięcina tu jest bosko dobra. Kończymy herbatą po turecku. Idąc do windy mijamy cukiernio-kawiarnię i wybieramy sobie po kilka makaroników, żeby je mieć w pokoju do popołudniowej kawy. W pokoju mamy ekspres do kawy i czajnik do herbaty. I lodówkę pełną różnych napojów, piw i butelkę wina, do tego batoniki, orzeszki, wafelki. Na stoliku owoce, talerzyki i sztućce. No mówię Wam, kuszą na wszystkie strony. 
Dzisiaj piękne słońce od rana. Młodzi na polach golfowych a my na spacerku.


A tutaj na miejscu robione lokum czyli takie ich galaretki w cukrze pudrze. Są tak dobre, że niech się te wszystkie gotowe w pudełkach schowają.


ryba z kawiorem  to ta niżej. A najbliżej miód w plastrze ścieka do miseczki i można sobie dodać do jogurtu czy płatków śniadaniowych.

Plączą mi się zdjęcia przy wstawianiu, sama nie wiem dlaczego.


Pasek wagi

Pięknie sobie wypoczywasz Uleńko. Ja bym wróciła stamtąd dwa razy grubsza! Baw się dobrze! :-)

Pasek wagi

Tak dla kontrastu - u nas popołudniowy pierwszy śnieg.


Pasek wagi

witam, od dwóch dni mam jakiegoś wirusa. Leci ze  mnie górą i dołem, ale waga tego nie widzi. 83, 05 to moja waga. Pozdrawiam 

Pasek wagi

Waga 97 kg.

Pasek wagi

Ula korzystaj i nie martw się dietą, pyszne jedzonko trzeba spróbować. Miłych wrażeń.

 Maniu piękny masz biały krajobraz za oknem, trochę zazdroszczę.

lnka teraz dużo wirusów wszędzie, może spróbuj coca cola zero, mnie pomaga .

Haniu na pysznym obiadku byłaś, wygląda świetnie. Masz bardzo interesujące posiłki ale dużo krojenia.

Krysiu wspaniałe urodzinki  i gry z wnukami ale oni rosną.

Moje posiłki z dziś.

1,kromka pełne ziarno ,sałata, polędwica, pomidor.

2. twaróg chudy 100 gram, pomidor ,szczypiorek.

3. ziemniak ,koperek ,2 gołąbki

4. galaretka, mandarynka.

5. 2 jajka. ogórek kiszony, por, cebula, łyżeczka majonezu, musztarda =sałatka 200 gram.


Pasek wagi

Ulka wykorzystaj czas i baw się dobrze .Takie smakołyki to koniecznie trzeba skosztować. Podadzą pod nos nic nie trzeba robić .A o powrocie dalej będziemy walczyć .

Maniu pięknie u Ciebie ,chociaż ja nie tęsknię za zimą jeszcze .

Dorotko u Ciebie apetycznie jak zawsze .Podziwiam Cię .

Inko teraz wszędzie pełno wirusów ,zdrówka życzę 

Krysiu fajna impreza była u Synowej ,wspólne gry z Rodzinka to miły czas .

U mnie sprzątania ciąg dalszy ,dużo już zrobiłam ,było też gotowanie .Dzisiaj ugotowałam moją ulubioną zupę Czarnine ,wszystko oddam za nią.

Bylismy też  na siłowni ,dołożyłam kg .sobie ,był marsz i solidne sprzątanie w domu .Dawno tak dobrze mi się nie pracowało jak dziś .Szkoda ,że nie zawsze tak jest .

Moje jedzonko

1) Śniadanie 

fasolka szparagową ,banan 

2)Obiad 

Krem z cukinii z pestkami dyni 

jogurt naturalny 140g.

3) Podwieczorek 

Gruszka  i 5 sztuk suszonych jabłek 

4) Kolacja

Bób gotowany i kawałeczek kaczki .

Fitatu pokazało ,że zjadłam 1124 kcal .Pozdrawiam 

Pasek wagi

Wczorajsze menu

śniadanko  - jajecznica na boczku

obiad - łosoś z piekarnika,sałatka z dyni że szpinakiem,sałatka grecka.

podwieczorek  - ciasto czekoladowe,karpatka

kolacja - 2 jabłka

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.