- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 marca 2023, 16:23
WITAM I ZAPRASZAM WSZYSTKIE CHĘTNE PANIE DO GRUPY.
BĘDZIEMY TU OPOWIADAŁY O SWOJEJ AKTYWNOŚCI, O ZDROWYM JEDZENIU, O SŁABOŚCIACH I O TYM JAK POZBYĆ SIĘ ZBĘDNYCH KILOGRAMÓW. KAŻDA Z NAS MA DUŻY BAGAŻ WŁASNYCH DOŚWIADCZEŃ I TU JEST MIEJSCE BY SIĘ NIM PODZIELIĆ.
PRZEJDŹ DO TEMATU
Edytowany przez uleczka44 5 marca 2023, 22:38
17 września 2024, 21:10
Maniu szybkiego powrotu do zdrowia dla męża i siły dla Ciebie.Pisz choć troszeczkę.😘
17 września 2024, 22:31
Aż miło wejjść na naszą grupę jak tyle wpisów .Maniu fajnie ,że jesteś ,dla męża zdrowia życzę .
Mam nadzieję ,że nikogo z grupy nie dotknęła ta straszna powödz .Człowiek nie raz narzeka bez powodu i grzeszy .A tam ludzie tak cierpią i nawet giną .Kilka dni temu jak byłam w Karpaczu była piękna pogoda ,słoneczko świeciło .A teraz na Śnieżce śnieg ,powodzie .Aż nie chce się wierzyć .A 22 września w niedzielę mieliśmy jechać do Szklarskiej Poręby .Ale pojedziemy na jeden dzień do Malborka .
W Karpaczu było fajnie ,tylko miałam duży nie dosyt chodzenia .Ale wiedziałam ,że te towarzystwo jest mało chodzące .Pierwszy raz synek urodziny zrobił na wyjeździe .Pozdrawiam
A to mój kolejny arbuz
Karpacz
Ogród Japoński
W drodze na Śniezkę .
Na wyciągu nawet z nami piesek jechał .Pierwsza fotka tylko się okręciła .
Edytowany przez misiak1962 17 września 2024, 22:57
18 września 2024, 13:08
Dziewczyny, piękne fotki dajecie. Aż się chce być w tych miejscach.
Moja waga 97,1.
Edytowany przez mania131949 18 września 2024, 13:09
18 września 2024, 13:38
Mąż jeszcze został dziś w szpitalu. Może w piątek wróci do domu. A ja mam okazję podietkować, bo dzisiaj jadę sobie na warzywkach, . Jeszcze tylko ten chlebuś mnie napada za często.
Do szpitala nie jeżdżę, bo moi panowie stwierdzili, że nie ma sensu, muszę im tylko się meldować 3 razy na dzień, że u mnie wszystko ok. Rano im wysłałam filmik z pozdrowieniami.😉
Wczoraj chciałam synalka ugościć knedlami ze śliwkami (mam zamrożone). Ugotowałam mu 5 sztuk, ale stanowczo odmówił. Zjadł pomidorówkę i pojechał, a knedle ja musiałam zutylizować. Napchało mnie to jedzonko po kokardę, do wieczora miałam z głowy podjadanie. A dziś zaszaleję i zrobię sobie leczo.😂
Wczoraj zrobiłam też sałatkę z czerwonej kapusty do słoików.
Przepis prosty - 1 kapusta, 4 cebule 4 jabłka. Na zalewę 7 łyżek cukru, 4 łyżki oleju, 1 łyżka soli, 1,5 l wody. Cebulę i kapustę synalek mi uszatkował, resztę zrobiłam sama. Dodałam starte na jarzynówce jabłka i zagotowałam to wszystko. Trzeba wszystkie warzywa wrzucić do gotującej się zalewy, gotować około 5 minut, przełożyć do słoików i zapasteryzować. Jaka wyszła - jeszcze nie wiem, ale powinna być dobra. 😂
No to się rozpisałam. Jadę do kuchni robić to leczo, bo minęłam jeden posiłek i już mi brzuchol burczy z głodu. 😂
Udanego tygodnia dziouszki!
18 września 2024, 17:57
Maniu dziękuję za przepis na czerwoną kapustę w słoiki ale jeszcze dopytam, czy tam nie ma dodatku octu? Po co masz jeździć do szpitala, syn wszystko ogarnie a Ty w domku dobrze sobie radzisz, fajnie że tak o Was dbają. Zdrowia dla męża.
Haniu bardzo dziękuje za piękne zdjęcia, masz kondycję chodząc po szlakach a ogród Japoński przepiękny. Niedługo skończy się praca na działce i wrócisz do swoich długich marszy. Jesteś mistrzynią w hodowli arbuzów.
Staram się od powrotu z wakacji trzymać dietę ale to trudne, waga spada ale bardzo opornie. Wróciłam do codziennych ćwiczeń pilatesu i już widzę lekkie postępy w elastyczności mięśni co mnie bardzo ucieszyło, znowu mogę położyć całe dłonie na podłodze przy wyprostowanych kolanach w pochyleniu do przodu i zrobić pełny przysiad na całych stopach a niedawno się przewracałam.
1. kanapki dwie z sałatą, twarożkiem, pomidorem.
2. twaróg 2 plastry pomidor 2 orzechy włoskie.
3. flaki Pałuckie kupne.
4. galaretka, śliwki.
5. Cukinia pieczona w panierce.
To mój Fabian z Łatkiem.
Edytowany przez dorotamala02 18 września 2024, 17:59
18 września 2024, 21:35
Maniu dobrze ,że musisz jeździć do szpitala ,a są telefony to kontakt masz.Masz cudowne dzieci ,które dbają o Was . To jest wspaniałe .A Twój syn ma silną wolę ,że nie skusił się na knedle .Dziękuję też za przepis na czerwoną kapustę .Ale też się chciałam upewnić czy nic octu w niej nie ma .Bo jeszcze będę ją robić .
Dorotko u Ciebie apetycznie jak zawsze a Fabian to już duży chłopak .Podziwiam Cię za te ćwiczenia i dbanie o siebie .
Ja ostatnio też bardziej się staram ,wprowadzam więcej ruchu w miarę możliwości .Powoli będzie mniej pracy związanej z działką ,więc bardziej zajmę się sobą .Dzisiaj byłam na siłowni i na marszu .W siłowni mamy nowe maszyny i dzisiaj je testowaliśmy .Przyszliśmy bardziej zmęczeni niż zwykle .Dzisiaj domek ogarnialiśmy .Została mi jeszcze ostra papryka do przerobienia ale dziś już mi się nie chce .Już mam ją przygotowaną i oczyszczoną tylko zrobić .Chciałam się zapytać czy robicie ostrą paprykę na zimę .Narosło mi dużo i muszę coś zrobić .Sadzonki też w prezencie dostałam .Zazwyczaj suszyłam i mieliłam ale jeszcze taką mam więc muszę coś innego zrobić .A nie cierpię jak mi się coś niszczy .A zima długa .Na działce cały czas kwitnie i rośnie fasolka ta pierwsza .Ostatnio znowu było duże wiadro ,bardzo dobra jest .Już ją chciałam wyrzucić ale szkoda mi jej .Odkąd sieję fioletową to zawsze mocno rodzi ale w tym roku to wyjątkowo .W sierpniu zasiałam też czarną rzepę już jest ładna .Będzie na surówkę z jabłkiem .
Pigwa cała ogarnięta ,dla męża zrobiłam również sok do picia .Pigwa to bardzo zdrowy i pyszny owoc ale bardzo twardy do obróbki .Jedynym problemem są arbuzy moje ,które uwielbiam a są bardzo dobre i pewnie za dużo ich jem .Nie chciała bym przytyć ale nie zrezygnuje z nich .
😃.Pozdrawiam
Edytowany przez misiak1962 18 września 2024, 21:42
18 września 2024, 22:00
No wiedziałam, że o czymś zapomniałam napisać!
Dorotko, oczywiście jest ocet 0,5 szkl. 10%.
Haniu ja paprykę ostrą raz dostałam i normalnie ją drobno pokroiłam i zalałam olejem. Mam ten słoiczek już drugi rok. Jest bardzo ostra i po troszeczku jej dodaję do potraw. Konserwowej nie robiłam, ale jadłam kiedyś jalapenio - też ostra - zielona, no i smakowała mi.
18 września 2024, 22:08
Tę sałatkę z kapusty zrobiłam bardziej z konieczności niż z potrzeby, bo kupiłam całą główkę, kawałek zużyłam kiedyś na surówkę, a reszta czekała na zmiłowanie i zaczynała się starzeć. Czasem w sklepie jest ta kapusta w kawałkach, to całej nie biorę, teraz akurat była tylko w całych główkach. Postanowiłam kiedyś, że już nie będę robić sałatek do słoików, bo paroletnie stoją w spiżarce a na bieżąco się robi świeże,. Ale lubię czerwoną kapustę, a u nas mąż robi zakupy i przeważnie mi tej kapusty nie kupuje (pewnie on nie lubi), to szkoda mi było, jak już mam - zmarnować.
Pewnie to samo zrobię z białą, bo też mi się główka plącze w lodówce. Jak znajdę jakiś mało skomplikowany przepis, to się podzielę. :-)))
Edytowany przez mania131949 18 września 2024, 22:10