Temat: Zdrowa Rywalizacja Punktowa cz. 120 (28.11.2022 - 01.01.2023)

ZAPRASZAM SERDECZNIE WSZYSTKICH DO 120 EDYCJI NASZEJ ZDROWEJ RYWALIZACJI PUNKTOWEJ 🙂

Czas trwania: 5 tygodni

28 listopada 2022r. (poniedziałek) – 01 stycznia 2023r. (niedziela) 🥳😁😍

ZBIERAM ZGŁOSZENIA DO ŚRODY 30.11 do godz. 11:59 :) Aktualna finiszowo-roczna edycja jest nieco opóźniona i spada z nienacka więc pierwszy tydzień jest treningowy (i nie dolicza się do punktów przyznawanych za Miss ;)). Przepraszam za zamieszanie :D. Proszę wklejać tabelki i uzupełniać, a otwarcie czatu odbędzie się w środę koło południa.

Na czym polega akcja? Na wspólnej walce z kilogramami i pielęgnowaniu zdrowych nawyków!

Jeżeli chcesz pozbyć się nadprogramowych kilogramów i prowadzić zdrowy tryb życia, to miejsce jest dla Ciebie.

Co z tego masz? Uczestnicy poprzednich edycji ZRP mogą potwierdzić, że dzięki tej niewinnej rywalizacji zyskasz motywację, wsparcie w grupie, miejsce do wygadania się na każdy temat i oczywiście nowych znajomych.

Wszyscy dążymy do tego samego: zbudowania w sobie zdrowych nawyków żywieniowych łącząc je z ćwiczeniami!

Jak było wcześniej? Możecie zobaczyć tutaj!

UWAGA: NIE PISZEMY W TEMACIE DO CZASU ZAKOŃCZENIA ZBIERANIA ZGŁOSZEŃ. PROBLEMY Z WKLEJENIEM TABELKI SĄ WYJAŚNIONE PONIŻEJ.

W RAZIE POTRZEBY PISZCIE NA PRIV.

Ale robota - lepienie krówek! Hehe, polepiłabym nieco :D

cancri - może uda się od poniedziałku ;) Wprawdzie liczymy pięć tygodni, ale w tym pierwszym można nieco mieć mogiły ;)

Tonya trzymam kciuki :) Ja przenosiłam drugą ciążę 10 dni 🤪 Już myślałam że qrwicy dostane 🤪

Pasek wagi

Krówki  jestem team kruche. Ciągutki mnie nie kręcą. A Wy jakie lubicie? ;D

Tonya- trzymam kciuki za szybkie i sprawne rozwiązanie :D  Wyobrażam sobie co czujesz. Ja urodziłam w 37 tc a i tak już miałam dosyć ciąży i tego brzucha :D Chociaż czasem za nim tęsknie :)

Wracam do Was po krótkiej przerwie ;) Jestem już po połogu. Byłam u fizjoterapeutki uroginekologicznej, dokładnie mnie zbadała i sprawdziła i na szczęście wszystko jest w porządku :) Nie mam nawet rozejścia mięśni na brzuchu, więc super :) Chociaż brzuch jest teraz dość słaby, podobnie jak cały gorset, więc dostałam ćwiczenia jak dla emerytów i mam zacząć od wzmacniania i nie rzucać się od razu na siłownie :P Wizyta była tydzień temu a ja ani razu nie poćwiczyłam. Inaczej wyobrażałam sobie życie z małym dzieckiem :P Okazuje się, że tylko noworodki śpią i jedzą. Kilkumiesięczne niemowlęta nie są już takie łatwe w obsłudze a ja nie mam już czasu żeby wypić ciepłą kawę i posprzątać w chacie. Wyjście z domu do Lidla albo po pampki w promocji do Biedronki jest teraz moją największą rozrywką. Czuje się wtedy taka wolna i niezależna 🤪 Ale powiem Wam, że mimo wielu niedogodności, morza wylanych łez, poczucia bezradności i chęci rzucenia wszystkiego w cholerę, jestem szczęśliwa :) W dodatku zostały mi tylko 3 kg po ciąży, na brzuchu zero rozstępów, ogólny wygląd też nie taki najgorszy, więc ogólnie ciąża była takim troche przerywnikiem w odchudzaniu. Teraz czas wrócić do walki 😀

Pasek wagi

Ja też jestem team "kruche krówki":) ciągutki też zjem, ale jednak kruche to kruche;) najlepiej takie całkiem zwykłe, bez dodatków (chociaż ostatnio dorwałam jakieś "krówki śląskie", które są czarne i smakują lukrecją, więc też są w porządku;)).

Balonkaa: świetnie, że wszystko się udało i że do nas wracasz:) na pewno szybko wrócisz do poprzedniej sprawności, a z takim małym plusem po ciąży za chwilę będziesz dużo niżej niż przed ciążą:) z tymi wyprawami do lidla i biedry to jakbym czytała o sobie:p jak już mi się udało wyrwać, a zrobiłam to chyba później niż Ty, to potem łaziłam z takim uczuciem błogości i wolności pomiędzy półkami z pieluchami i domestosem, jakby to były piękne, górskie widoczki albo galeria sztuki;)

Team kruche. Balonkaa super, że wszystko poszło sprawnie. Teraz czas na drugą naszą ciężarówkę :)

U mnie ten tydzień kiepski.

2 dni w długiej podróży, 2 dni u Mamy (a Mama lubi wciskać słodycze), pogrzeb w rodzinie i zajadanie smutków.

A na koniec imieniny i dwudniowe świętowanie :)

Od jutra chciała bym już wrócić na właściwe tory.

Powodzenia życzę wszystkim :)

Dziewczyny, czy zgodzicie sie zeby spacery z wozkiem traktowac jako aktywnosc? Poki co nie mam za bardzo czasu na inne cwiczenia ale prawie codziennie chodze po 3-4 km. Wychodzi godzinka, czasem kilka minut wiecej. Zegarek pokazuje jakies 250-300 kcal :) 





Pasek wagi

Magnoliaa2022 czas start na dobre tory ;)

Balonkaa moim zdaniem liczy sie, jedna Vitalijka katowała trenigi wózkowe :)

Dziewczyny wczoraj urodziłam! Po całodniowym wlewie oksytocyny i bardzo słabym postępie porodu podjęliśmy decyzję o cesarce, bo zaczęło się mocno komplikować. Powoli dochodzę do siebie a Laura jest śliczna i zdrowa 🥰 ten tydzień sobie odpuszczam, zobaczymy jak będzie dalej :) 

Balonka, jak dla mnie liczy się jak najbardziej!!

Pasek wagi

Tonya napisał(a):

Dziewczyny wczoraj urodziłam! Po całodniowym wlewie oksytocyny i bardzo słabym postępie porodu podjęliśmy decyzję o cesarce, bo zaczęło się mocno komplikować. Powoli dochodzę do siebie a Laura jest śliczna i zdrowa ? ten tydzień sobie odpuszczam, zobaczymy jak będzie dalej :) 

Balonka, jak dla mnie liczy się jak najbardziej!!

Gratulacje Tonya, zdrowia dla Was obu, szczęścia i pomyślności 😇

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.