- Dołączył: 2011-02-26
- Miasto: Nibylandia
- Liczba postów: 399
17 maja 2011, 20:32
Pytanie jak w temacie? Bo mam wrażenie, że wszystkie mówimy, że robimy to tylko dla siebie a tak na prawdę to po prostu presja społeczna jest. Bo media kreują modelki w rozmiarze XS, bo żeby się pdobać facetowi, bo żeby móc zmieścić się w ciuchy, które sprzedają w modnych sklepach, żeby nie wyglądać źle na tle innych chudych dziewczyn? Zastanówmy się czy na prawdę z ręką na sercu robimy to rzeczywiście dla siebie. Bo się sobie nie podobam i chudnę niby dla siebie. Ale nie podobam się sobie bo źle wyglądam w porównaniu do innych. Czy nie tak to jest?
17 maja 2011, 21:30
Obecnie się nie odchudzam [już mam to za sobą od roku] tylko zajmuję modelowaniem sylwetki, ale zarówno odchudzanie jak i rzeźbienie robię dla siebie, dla własnego samopoczucia, a im więcej efektów widzę, tym bardziej mnie to motywuje do dalszego działania. Jak się innym podoba, to też dobrze, ale jest to tylko i wyłącznie moje dzieło i moja satysfakcja.
Edytowany przez wykrzyknikk 17 maja 2011, 21:32
17 maja 2011, 21:31
A ja sie szczerze przyznaje,ze nie odchudzam sie dla siebie,ale dlatego,ze luby coraz czesciej napomkuje,ze brzuch mi sie zaokraglil, dlatego,ze jak pojade na wakacje do Polski,to znow kazdy mnie bedzie ogladal i ocenial :p i dlatego,ze ubrania nie leza na mnie tak,jak bym chciala zeby lezaly...A wiec dla siebie nie odchudzam sie ani troszke...Niestety.Bo jakby bylo dla siebie to w nosie bym miala te wszystkie wyrzeczenia...!!!!
- Dołączył: 2010-10-03
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1376
17 maja 2011, 21:36
ja odchudzam się dla siebie . kiedyś odchudzałam się dla innych zeby udowodnic jaka to nie jestem a teraz robie to tylko dla siebie ;)
17 maja 2011, 21:37
ja odchudzam się dla świata co tu kryć
chcę wyglądać normalnie i mieć święty spokój
17 maja 2011, 21:38
> A ja sie szczerze przyznaje,ze nie odchudzam sie
> dla siebie,ale dlatego,ze luby coraz czesciej
> napomkuje,ze brzuch mi sie zaokraglil, dlatego,ze
> jak pojade na wakacje do Polski,to znow kazdy mnie
> bedzie ogladal i ocenial :p i dlatego,ze ubrania
> nie leza na mnie tak,jak bym chciala zeby
> lezaly...A wiec dla siebie nie odchudzam sie ani
> troszke...Niestety.Bo jakby bylo dla siebie to w
> nosie bym miala te wszystkie wyrzeczenia...!!!!
to mieszkasz gdzieś, gdzie Cię nie oceniają? powiedz mi gdzie to przyjadę
17 maja 2011, 21:47
Oczywiście,że tylko dla siebie :) Chcę przede wszystkim podobać się sobie :)
- Dołączył: 2011-02-26
- Miasto: Nibylandia
- Liczba postów: 399
17 maja 2011, 21:54
no albo to jest tak, że odchudzam się dla siebie, żeby podobać się innym :) bo ja zaczęłam ze względu na to, że wszyscy bliscy mnie strofowali... być może kiedyś tak mi się stanie, że poczuję że robię to dla siebie...
17 maja 2011, 21:54
Tak mieszkam za granica,a tu gdzie mieszkam nikt nie zwraca uwagi na to jak wygladasz:) I to jest fajne,bo moge pojsc w krotkich jak majtki spodenkach i nie uslysze za soba-ale sie ubrala,albo popatrz jaka gruba...Luz blus i orzeszki:) Szkoda,ze polacy nadal maja mentalnosc i nawyk oceniania innych po wygladzie...
17 maja 2011, 21:55
Mnie wkurzają czasem docinki że jestem gruba,ale w sumie odchudzam się dla siebie...chcę się czuć dobrze w swoim ciele i bez problemów kupowac spodnie w sklepie :)
- Dołączył: 2010-03-18
- Miasto: Neverland
- Liczba postów: 44
17 maja 2011, 22:04
Ja chciałabym schudnąć bo w tym ciele czuje się nieszczęśliwa. Nieszczęśliwa dlatego, że nie czuje się w nim pewnie kiedy ide ulicą, albo niestety nie moge sobie pozwolić na wszystkie modne ciuszki, bo zwyczajnie źle to wygląda. Z jednej strony więc robie to dla siebie, a z drugiej dlatego, że w realiach tego świata nie potrafie pokochać siebie taką jaka jestem.