- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
16 lipca 2022, 23:46
Jestem dosyć niskiego wzrostu mierze marne 177 cm wzrostu i od 12 lat mam ten kompleks.Od 14 roku życia mam kompleks ,że jestem niski .Naprawdę parę razy byłem u psychologa i nic mi nie powiedział tylko siedział i słuchał .Bardzo tylko się nakrecalem i naprawdę coraz bardziej .Wizyty u psychologa były naprawdę porażka .
17 lipca 2022, 16:36
Mój mąż ma 175 cm :) nigdy nie postrzegałam tego jako problem no może przez sekunde jak zakładam wysokie szpilki, sama mam 170 cm ale to jest drobiazg
17 lipca 2022, 16:48
Wzrost nie ma dla mnie większego znaczenia. Liczy się tzw. "całokształt" - czy ktoś jest zadbany, uśmiechnięty, ma w sobie luz i lubi siebie. Mój mąż jest praktycznie mojego wzrostu (a ja mam niecałe 170 cm) i nigdy nie było to dla mnie problemem.
17 lipca 2022, 17:52
Boże znowu ty jesteś męczący; kobiety omijają szerokim łukiem takich maruderów jak ty a nie facetów 177. Jesteś serio odpychający z tym swoim biadoleniem na temat problemu który tylko ty widzisz....
17 lipca 2022, 20:04
Elektryczny, i tak w ostatnim czasie urosles, bo miałeś coś koło 160, poczekaj parę lat to może do 180 dojdziesz
17 lipca 2022, 23:55
Nie jesteś niski, dwa razy się zakochałam w niższych facetach ode mnie, a mam 175. Więc nie tutaj tkwi problem.
Masz problemy innego rodzaju, ale wiesz przecież o tym. Musisz poszukać pomocy, ale na forum o odchudzaniu jej nie znajdziesz. To daje ulgę, ponarzekać, pożalić się, ale to tylko chwilowa ulga, czy to w jakikolwiek sposób zmienia twoja sytuację, że piszesz już któryś raz o tym samym na forum? Dziewczyny dawały ci rady, ale pomysły też są ograniczone. Jeśli chcesz coś zmienić to musisz spróbować, inaczej ciągle będziesz tylko się żalił, a to nie zmieni nic w twoim życiu.
18 lipca 2022, 06:58
Nosz ku**wa. Mam tutaj konto od 2010 chyba. Miałam kilkuletnia przerwę I wezzlam po kilku latach. Widzę że nadal tutaj urzęduje ten zje*any elektryczny co ma kompleks wzrostu czy niższości ogólnie...
Jestem rocznik 96 w 2010 r.mialem 14 lat wtedy byłem dzieckiem nie miałem pojęcia wtedy o tej stronie na forum jestem od 2018 roku .
18 lipca 2022, 13:07
Elektryczny, i tak w ostatnim czasie urosles, bo miałeś coś koło 160, poczekaj parę lat to może do 180 dojdziesz
Hahaha dokładnie, ja pamiętam 164cm. Przecież to jakiś cud, że nagle miałby 177 niemożliwe.
18 lipca 2022, 21:05
Jestem dosyć niskiego wzrostu mierze marne 177 cm wzrostu i od 12 lat mam ten kompleks.Od 14 roku życia mam kompleks ,że jestem niski .Naprawdę parę razy byłem u psychologa i nic mi nie powiedział tylko siedział i słuchał .Bardzo tylko się nakrecalem i naprawdę coraz bardziej .Wizyty u psychologa były naprawdę porażka .
Ziom, odpuść temat. Kiedyś niższy ode mnie i od dziewczyny, która mi się podobała, chłopak ją wyhaczył i są małżeństwem i mają cudowne dzieci. Są pewne rzeczy pisane ludziom, bądź cierpliwy a będziesz szczęśliwy. Ja trafiłem na swoją drugą połowę, po prostu nie ma się co spinać, miej swoje marzenia, zobaczysz że trafisz na swoją panią - zaufaj mi. Póki co wyluzuj, tylko myśl o tej jedynej a wzrost będzie tu najmniejszym, nomen omen, problemem, wspomnisz moje słowa. Pozdrawiam.
Edytowany przez DonLuigi77 18 lipca 2022, 21:07
19 lipca 2022, 11:16
Jestem dosyć niskiego wzrostu mierze marne 177 cm wzrostu i od 12 lat mam ten kompleks.Od 14 roku życia mam kompleks ,że jestem niski .Naprawdę parę razy byłem u psychologa i nic mi nie powiedział tylko siedział i słuchał .Bardzo tylko się nakrecalem i naprawdę coraz bardziej .Wizyty u psychologa były naprawdę porażka .
Ziom, odpuść temat. Kiedyś niższy ode mnie i od dziewczyny, która mi się podobała, chłopak ją wyhaczył i są małżeństwem i mają cudowne dzieci. Są pewne rzeczy pisane ludziom, bądź cierpliwy a będziesz szczęśliwy. Ja trafiłem na swoją drugą połowę, po prostu nie ma się co spinać, miej swoje marzenia, zobaczysz że trafisz na swoją panią - zaufaj mi. Póki co wyluzuj, tylko myśl o tej jedynej a wzrost będzie tu najmniejszym, nomen omen, problemem, wspomnisz moje słowa. Pozdrawiam.
Raczej to jest wątpliwe ,że znajdzie .Raczej niestety odpuszczę internet.Pogodzilem się z tym faktem,że będę sam .