- Dołączył: 2011-05-07
- Miasto: Zgierz
- Liczba postów: 414
13 maja 2011, 19:28
Poszukuję mamusiek walczących z wagą po ciąży :) może jakaś się znajdzie :)
Słowem stępu... moja waga stanęła w miejscu od chwili kiedy urodziłam dziecko a to już 2 lata :( Postanowiłam wrócić do swojej dawnej figury!
2 czerwca 2011, 21:06
z odlegloci do tesciowej to moj sie ciezy ma 1100 km ,i rzadko ja widzi hehhe
- Dołączył: 2009-10-18
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 702
2 czerwca 2011, 21:13
do mojej mamy z naszego domu jest niespełna 60 km i odległość przekłada się na relacje teściowa - zieć. Moja mama wiecznie na mojego obrażona (bo podobno cham i nie o takim zieciu marzyła - inżynier miał być, a nie muzyk ;)), mój T stara się machać na to reką, ale widać, że go to boli
2 czerwca 2011, 21:20
ah moja to samo ,ah szkoda pisac ,ostatnio zyczenia na dzien dziecka itp ,i nie daj sie poniewierac ???????wiem o co jej chodzi ,ale bez przesady ,bylismy na wielkanoc w PL,mielismy zostac dluzej ale sie skomplikowalo,bo jak my mowimy nie czekolady na noc ,to babcia ,tak ,itp itd,pieniazzek ze skarbonki wyciagnac ,nie dalo sie ,potem sie udalo ,a ona po innych zeby jej dali ,my takiego czego nie tolerujemy ,mala do meza ,ryczy ja wpadam ,a on czego ona placze ja tlumacze a on do mnie z goscinnego zamknij sie ,i mama,to jak on tak do ciebie itp itd i jest zonk
- Dołączył: 2009-10-18
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 702
2 czerwca 2011, 21:25
u nas główny problem polega na tym, że moja mama i mój maż mają niemal identyczne charaktery ;)
2 czerwca 2011, 21:27
U MNIE JEST WSZYSTKO B. SKOMPLIKOWANE SZKODA KLAWIATURY
- Dołączył: 2009-09-06
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1162
2 czerwca 2011, 21:49
no i pożarłam czekolade do chleba
- Dołączył: 2009-10-18
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 702
2 czerwca 2011, 22:05
jak mi sie chce czekolady. Ale karmie, to mi nie wolno. I dobrze, mam motywację żeby nie jeść
- Dołączył: 2009-09-06
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1162
2 czerwca 2011, 22:07
promykk no to przynajmniej "coś" Cię hamuje:)
- Dołączył: 2009-10-18
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 702
2 czerwca 2011, 22:12
no właśnie. Teoretycznie nie jem slodyczy, nie piję alkoholu i nie objadam się tłustościami a tyłek jak był wielki tak i jest :(
- Dołączył: 2009-09-06
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1162
2 czerwca 2011, 22:21
promykk ja miałam straszne dupsko po pierwszym porodzie, zaszłam w ciąże ważąc 45kg a jak akrmiłam miałam 65kg i nic sie nieruszało, potem się wkurzyłam ze mam wałki tłuszczu i zaszłam w drugą ciążę:) hahahahaha wiem jak to brzmi i przytyłam do 73,5kg i tak było tylko drugie dziecko karmiłam bardzo krótko tylko 2 miesiace neistety, ale musiałam wybierać ja czy karmienie. potem jak zobaczyłam swoje zdjęcia to sie za siebie wzięłam bo ryczałam 2 tygodnie że wyglądam jak krowa:(