- Dołączył: 2011-05-07
- Miasto: Zgierz
- Liczba postów: 414
13 maja 2011, 19:28
Poszukuję mamusiek walczących z wagą po ciąży :) może jakaś się znajdzie :)
Słowem stępu... moja waga stanęła w miejscu od chwili kiedy urodziłam dziecko a to już 2 lata :( Postanowiłam wrócić do swojej dawnej figury!
2 października 2011, 20:12
wiem że chudną ale ta moja waga jakaś oporna a tym bardziej że ja nigdy w życiu nie byłam szczupła zawsze kluseczka
2 października 2011, 20:13
ja bylam w sam raz ,ale zawsze mi mowiono ze jestem gruba ,a teraz to sie nikt nie odzywa,chcialaby wygladac tak jak 11 lat temu ahhhh
- Dołączył: 2011-07-31
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 166
2 października 2011, 23:36
Hej. Awelina gratuluję spadku wagi, oby tak dalej.
Ja czuję, że u mnie po weekendzie będzie więcej, trochę sobie pofolgowałam - słodycze, słone przekąski. Ale za to byłam w kinie, dzieciaki zostały z Babcią, trochę odpoczęłam psychicznie.
Od tygodnia chodzę za płaszczykiem zimowym i nic nie mogę kupić. Też macie wrażenie, że w sklepach coraz większy badziew jest? A ceny z kosmosu.
3 października 2011, 10:13
evik dokładnie ja też chodzę za płaszczykiem i nic nie mogę znaleźć, bo albo mi się nie podoba albo za drogie eh
ja też muszę się w końcu wziąść za siebie tylko jakoś motywacja nie może mi napłynąć :(
- Dołączył: 2010-12-30
- Miasto: Dąbrowa
- Liczba postów: 128
4 października 2011, 09:31
Hej dziewczyny!!!dawno nie zaglądałam trochę mam zabiegany okres.Mam nadzieję że wasze pociechy już lepiej się czują.Moje są na razie zdrowe i oby tak dalej:)u mnie właśnie koniec @ więc za 2 dni mogę się zważyć ale wątpię żeby waga spadła ostatnio przecież był kilogramy spadek.Buziole
5 października 2011, 12:18
hej mamuśki co tam u was?? widzę że już tutaj coraz to bardziej ciszej sie robi :(
- Dołączył: 2011-07-31
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 166
5 października 2011, 21:54
Oj tak, cicho strasznie. Ja walczę z pokusą zjedzenia czegoś jeszcze na wieczór :/ Jestem po godzinnym treningu, ale dała wycisk instruktorka, padam
![]()
Dalej chodzę za tym płaszczem i nic.
6 października 2011, 00:21
Ja sie nie odzywam bo siem wstydzem - ostatnio tylko zarcie i zarcie czuje jak chodza za mna kurczaki i inne wynalazki, normalnie mania przesladowacza ;p dziewczyny, czemu mam taki napad i nie umiem sie opanowac???
evik ciesz sie ze mozesz wybierac w plaszczach, dla mnie to chyba tylko wybor w sklepie z namiotami ;p
- Dołączył: 2011-07-31
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 166
7 października 2011, 15:45
No niestety takie napady jedzeniowe nasilają się o tej porze roku. Ja też już zaczynam coraz częściej sięgać po słodycze. Agatha a jak u Ciebie z ćwiczeniami?
7 października 2011, 17:29
evik, ja na poczatku bardzo duzo cwiczylam, potem waga stanela i stala wiec przestalam cwiczyc i dopiero ruszylo... to bylo ok 78kg, spadlo kolejne piec i stoi jak zakleta... chcialam zaczac cwiczyc jak juz zobacze 6 z przodu, bo jak mi znowu stanie a ja ciagle bede miec 7 to sie zalamie....