- Dołączył: 2011-05-07
- Miasto: Zgierz
- Liczba postów: 414
13 maja 2011, 19:28
Poszukuję mamusiek walczących z wagą po ciąży :) może jakaś się znajdzie :)
Słowem stępu... moja waga stanęła w miejscu od chwili kiedy urodziłam dziecko a to już 2 lata :( Postanowiłam wrócić do swojej dawnej figury!
11 września 2011, 08:13
dziendoberek mamuski,mnie dopadl dolek ,powoli trace nadzieje ze kiedykolwiek osiagne cel,chcialam zeby to nastapilo przed zima ,atu zamiast ja wage scigac ,sciga mnie zima ,najgorsza pora roku jak dla mnie,a co tam u was slodziutkie??
11 września 2011, 09:50
hejcia awelina, nie załamuj się trzeba walczyć dalej, u mnie też waga stoi i nie chce już spadać w sumie waga w granicach 78-80 waha się u mnie od czerwca i poniżej nie spada, może już niżej się nie da??nie wiem już też co robić bo już nic na mnie nie działa. ale walczę dalej próbuję eh.... czasami mam dni że się wkurzę i mówie sobie mam gdzieś odchudzanie i zaczynam jeść, staram się panować nad tym ale jest ciężko
11 września 2011, 09:54
HEJ AGNEESKA;meczy mnie to juz ,nie wiem co zmienic,jak zmienic ,jak cos nowego wprowadzic w zycie
Edytowany przez Awelina 11 września 2011, 09:56
11 września 2011, 11:06
mam tak samo, co zrobić zeby to zmienić?? co pomorze??
11 września 2011, 14:18
nie wiem, moze kto?? ,moze zjawi sie jakas duszyczka i nas nakieruje
11 września 2011, 20:26
hehe ale czy sie ktoś zjawi hehe chyba musimy same coś wymyślić jak wam minął dzionek??? ja dzisiaj zaliczyłam grila z rodzinka
11 września 2011, 22:25
A JA MILO SPEDZILAM DZIS WIECZOR PONAD 10 KM Z RODZINKA NA ROWERZE ;U NAS PIEKNIE TERAZ KWITNA LAKI WRZOSOW WOKOLO ROZOWO ;POGODA DOPISALA ;JAK WROCILISMY ZROBILISMY MALEGO GRILA I SIE ROZPADALO ;MIELISMY SZCZESCIE,
dobrej nocki mamuski
- Dołączył: 2010-12-30
- Miasto: Dąbrowa
- Liczba postów: 128
12 września 2011, 15:05
Hej dziewczyny!!!u mnie też nie ciekawie,Może nie z dietką bo z nią jakoś sobie radzę ale dopadło mnie przeziębienie:((( nos mam zatkany,kości mnie bolą po prostu rewelacja.Wczoraj poszłam biegać to oddechu nie mogłam złapać po 2 km ledwo wróciłam
![]()
jeść też za bardzo nie mogę ale mimo tego że nie czuję głodu staram się coś w siebie wmusić.Boję się że zarażę dzieci a przedszkolak taki chętny do chodzenia i nauki że szkoda by mi go było w domu trzymać.Internet nadal mi wolno chodzi i już mnie rozpacz bierze.Awelina u mnie tak ciężko było z wagą nie mogłam schudnąć mimo że mało jadłam i kręciłam na rowerku codziennie.Waga dopiero ruszyła w dół jak zaczęłam biegać.I to też na początku ciężko z nią było ale widziałam po obwodach,że bieganie daje efekty więc się nie zniechęcałam i biegałam dalej:)Wcale tak daleko nie biegam bo moja trasa ma 3,5 km i zajmuje mi 30 min.Może to by ci trochę pomogło.Pozdrawiam was kochane i trzymam kciuki:)nie wiem kiedy teraz mi się strona vitalii załaduję w miarę szybko ale mam nadzieję że problemy z netem miną i będę znowu mogła do was zaglądać codziennie.Buziole
12 września 2011, 15:10
hellolll AGMa ,super ze do nas zagladnelas ,szybkiego powrotu do zdrowka
12 września 2011, 20:17
hejka Agma wracaj do zdrowia szybko tak jak i do nas :) z czego masz internet??
od jutra zaczne sobie dietke onz mam nadzieję że to mi coś pomorze chociaż 1kg stracić, tylko nie wiem czy wytrwam jakoś moja wystrwałość legła na gruzach jak sobie coś postanowie to później przerywam eh