- Dołączył: 2011-05-08
- Miasto: Gryfino
- Liczba postów: 8
8 maja 2011, 19:01
Zbieram grupę chętnych osób, które chciałyby zrzucić zbędne kilogramy . Mniej więcej 7 kg do 1 lipca , musze się jakoś prezentować w bikini :PP well, who with me ?:)
PODAWAĆ PRZY ZGLOSZENIACH WAGE I WZROST
antywien -
Bezimienna66 -
dominikaa. - 161cm 51,5 kg
Lady. - 160cm 59kg
niemowic - 167cm 60,2 kg
annetka0991 - 169 cm 66kg
alexsissssss - 158cm 74,5kg
Little. -162cm 57kg
Martussska7 - 170cm 73 kg
Berryy - 155cm 63,9 kg
Olinka713 - 162 cm 84kg
Natalcia00311 - 167 cm 74,5kg
9MAJA:
WSZYSTKO EDYTOWANE :) PROSZĘ WPISYWAĆ WASZ DZIEŃ, POSTĘPY.. jak będziecie chciały wymiary też mogę zapisać:D
1lipca zrobimy podsumowanie mam nadzieje że grupa nie rozpadnie sie po tygodniu
Edytowany przez tenkilograms 9 maja 2011, 07:53
17 czerwca 2011, 10:02
i dlatego ja nie rezygnuję z tłuszczy.
u mnie jest tak samo. góra w miarę `szczupła`, ale dół to tragedia. !
17 czerwca 2011, 10:06
Kurcze nie wiem czy kiedykolwiek spodoba mi się moje ciało..bo są dni że mi się podoba a czasem go nienawidzę, tak jak teraz przed @...i jeszcze w dodatku nie mogę się zważyć..ehhh;/
- Dołączył: 2011-04-21
- Miasto: Tłuszcz
- Liczba postów: 3796
17 czerwca 2011, 10:31
Tłuszcze... nie chcę. Boję się. Co mam robić?
17 czerwca 2011, 11:18
uwież że tłuszcze sa chyba lepsze od hormonów...
mam w znajomych dziewczynę która tez miała ten problem co ty..może ona ci coś doradzi??
- Dołączył: 2011-04-21
- Miasto: Tłuszcz
- Liczba postów: 3796
17 czerwca 2011, 11:27
Spytaj się jej jak możesz.
W lipcu wprowadzę tłuszcze i ryby. Bo znów zapomniałam.
17 czerwca 2011, 19:39
poszukaj sobie pamiętnika Sheisevil i napisz do niej..może ci pomoże ;)
- Dołączył: 2011-04-21
- Miasto: Tłuszcz
- Liczba postów: 3796
17 czerwca 2011, 19:52
póki co napisać nie mogę, muszę czekać na akceptację.
Lipiec, jest już tak blisko nie chcę się z wami szczerze rozstawać,o nie!
17 czerwca 2011, 20:02
A kto mówi, że będziemy tutaj tylko do lipca. Stworzy się nowy temat. Kółko wzajemnej adoracji do sierpnia.
Dzisiaj miałam dzień pełen wrażen. Oprócz spalonego mięsa i wybuchnięcia talerza, to pierwszy dzień na rowerze od kilku lat. To będzie teraz mój naturalny środek lokomocji :D
- Dołączył: 2011-04-21
- Miasto: Tłuszcz
- Liczba postów: 3796
17 czerwca 2011, 20:18
Jak to pięknie brzmi!
Jesteśmy niemal, że na tym samym poziomie kulinarnym! Ja zanim zrobię porządnie jakieś danie, muszę zrobić je x 3 z czego 2 lądują koszu.
Rower jest świetny, mierzyłam dziś uda i ... 51 cm a w drugim 50, spadło mi 2/3 cm z ud a jak tam u was wasze nogi? : DD
17 czerwca 2011, 20:27
Moja przyjaciółka dzisiaj pochwaliła moje nogi, że mi się wysmukliły. ;p