Temat: W 7 dni do celu ! Etap III.

Witam wszystkich :)
Chcę ogłosić wielką akcję pt. 'W 7 dni do celu'
Każdy etap  będzie miał 7 dni.
Ile ich będzie ? To już samo wyjdzie ;)


Oto trzeci etap naszych zmagań.

Zasady :
*Przynajmniej kilka razy w tygodniu meldujemy jak nam idzie (udzielanie sie na forum).
*Podczas zapisywania sie do akcji podajemy wagę startową z dnia jutrzejszego, można podać ją również dzisiaj.
*W pierwszy dzień kolejnego etapu podajemy wage. Czyli co tydzień, w każdy poniedziałek.
*Jeśli ktoś nie poda wagi w określonym dniu, może ją podać do 2 dni po terminie, inaczej nie będzie uwzględniony w tabelce, która powstanie.
*Żeby było ciekawiej, będziemy zbierać punkty :
Codziennie zapisujemy sobie gdzieś zdobyte punkty z danego dnia, a na koniec tygodnia podliczamy i wpisujemy je tutaj. Będą one w tabelce.


Za co otrzymujemy punkty ?
Oto tabelka :



Za co dostajemy punkty Ile dostajemy punktów
Dzień bez słodyczy 1
Dzień z słodyczami -1
Brak ćwiczeń 0
Do 30 min ćwiczeń 1
30-60 min ćwiczeń 2
Powyżej godziny 3
Mniej niż 0.5 litra płynów 0
0.5 litra 1
Od 0.5 do 1 litra 2
Od 1 do 1.5 litra 3
Od 1,5 do 2 litrów I powyżej 4
Zjadłyśmy tyle ile było w planach 3
Przesadziłyśmy trochę z jedzeniem 1
Obżarłyśmy się -1
Nie miałyśmy żadnego zera w dziennym bilansie punktów 2
Miałyśmy więcej niż 3 zera w dziennym bilansie pkt -2
Miałyśmy mniej niż 5 zer w ciągu tygodniowego bilansu pkt 5
Miałyśmy więcej niż 8 zer w ciągu tygodniowego bilansu pkt -5


Płyny jakie zaliczamy : woda, herbata, kawa, mleko.

Słodkości jakich nie uznajemy do bilansu : dżem, marmolada, konfitury, miód, cukier, jeśli ktoś je np codziennie kostke czekolady, albo coś w tym stylu to też nie . Nie liczymy również deserow które sami sobie robimy :) chodzi o np kogel-mogel itp . :)

Zaczynamy od jutra :)
Zapraszam do zapisów :)
majamaxx nie bój żaby wszystko da się zrobić tylko pomału :D

Razem : 46

widzę że koleżanka ogarnęła słodycze :)
ogólnie dziś tylko 8 pkt - nic nie ćwiczyłam..nie dość że w końcu nadeszła bardzo spóźniona @ to jeszcze grypa mnie złapała i nie chce odejść...
w sumie 40pkt:)
czwartek: 11p
razem: 45.
wczoraj 13 :) 
razem: 49  
dobrze, że zaczęłam biegać, bo w życiu bym nie dała rady ćwiczyć ponad godzinę w domu. 
ach, lenistwo.
Pasek wagi
dziś znów 12p.
Było zbyt gorąco i wolałam się opalać zamiast ćwiczyć ;);)


razem: 62p xD
Dzisiaj też 12
Razem 60 ;p
pt: 4p. jaka lipa (słodycz- ciasto u babci, brak ćwiczeń-brak czasu, e, do dupy)
razem: 49.

41 + 13 = 62 pkt.

w życiu bym nie pomyślała, że będę tyle ćwiczyć i na dobrą sprawę tylko z tym wlaczę, bo z jedzeniem o dziwo ostatnio nie ma problemu, słodycze to w ogóle nie moja bajka (czasem mam ochotę np. na lody, ale tak ogólnie nie ciągnie mnie w ogóle i zawsze odmawiam), do picia hektolitrów wody się przyzwyczaiłam...

powiem wam szczerze, że kosztują mnie wiele męki te ćwiczenia > 1h dziennie :P
Pasek wagi
Dzisiaj 11
Razem: 71
Jutro rano ważenie. Zobaczymy co to bedzię ;p

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.