- Dołączył: 2008-08-16
- Miasto: Kiedyśtambędę
- Liczba postów: 6325
8 maja 2011, 08:02
Zamiast wstępu
Kiedyś wymyśliłam że
słodycze = zło-tycie.
Pomyślałam również, że
można walczyć o zaszczytny tytuł POGROMCY ZŁO-TYCI.
Wygrać może go ten, kto najdłużej ze zgłoszonych wytrzyma bez słodyczy.
W poniedziałek, tj. 9 maja rozpoczynamy
kolejną edycję zabawy.
Gwoli ścisłości
Słodycze to: wszelkie
cukierki, batoniki, czekolady, ciastka, ciasteczka, chipsy, paluszki,
lody, słodzona herbata, słodzona kawa
Dopuszczalne są naturalne
słodkości czyli owoce - świeże bądź suszone (ale nie
kandyzowane czy suszone z dodatkiem cukru), miód, sorbety owocowe
(które nie są dosładzane) no i ten sztuczny słodzik (tu ukłon w
stronę fanów Dukana).
Zasady1. Zgłaszamy swoją chęć do walki o
tytuł na tym wątku2. Startujemy w poniedziałek 9 maja3. Przynajmniej raz w każdym tygodniu
potwierdzamy, że nadal żyjemy bez słodyczy4. Gdy sięgniemy po słodycze 1 raz –
zgłaszamy to i dostajemy żółtą kartkę5. Jeśli zdarzy nam to się raz
jeszcze – dostajemy czerwoną kartkę i wypadamy z gry6. Wygrywa osoba, która najdłużej
wytrzyma bez słodyczy i otrzymuje ona nasz zaszczytny tytuł POGOMCY
ZŁO-TYCI
Wszystkich chętnych i chętne
serdecznie zapraszam - Dołączył: 2008-08-16
- Miasto: Kiedyśtambędę
- Liczba postów: 6325
7 czerwca 2011, 07:08
W takim razie waleczna18stka dla Ciebie
A dla mnie
za
posłodzenie herbaty. Byłam w weekend w górach i jak wdrapałam się do schroniska to przypomniałam sobie sprzed paru lat smak herbaty z cytryną i cukrem i tak mnie naszło, żeby się jej napić, więc się skusiłam. Swoją drogą już parę lat nie słodzę herbaty
- Dołączył: 2008-08-16
- Miasto: Kiedyśtambędę
- Liczba postów: 6325
7 czerwca 2011, 07:11
To zostałyśmy we 4, powodzenia!
- Dołączył: 2008-08-16
- Miasto: Kiedyśtambędę
- Liczba postów: 6325
7 czerwca 2011, 20:33
Nic w tym dziwnego, po prostu się odzwyczaiłaś. Dla mnie słodycze są obecnie jak papier - po prostu niejadalne i nie budzące emocji.
Dla Ciebie
cancri walcz nadal dzielnie jak dotychczas
7 czerwca 2011, 20:52
Mnie też już nie "ruszają" słodycze :) Nie wiem jak kiedyś ich tyle mogłam pochłonąć :)
- Dołączył: 2008-08-16
- Miasto: Kiedyśtambędę
- Liczba postów: 6325
8 czerwca 2011, 20:45
Brawo, to chwalebna postawa
Zapowiada się, że długo razem powalczymy, bardzo mnie to cieszy
- Dołączył: 2008-08-16
- Miasto: Kiedyśtambędę
- Liczba postów: 6325
8 czerwca 2011, 20:46
A jutro minie nam miesiąc, ale szybko ten czas pędzi
9 czerwca 2011, 21:15
Dzisiaj rocznica niejedzenia słodyczy ale fajnie jest powiedzieć: Nie jem słodyczy :)
13 czerwca 2011, 16:11
ja nadal bez słodyczy :):)