Temat: Grupa wsparcia podczas odchudzania.

Hej :D ja tak dość klasycznie, szukam kogoś do wzajemnego motywowana się podczas odchudzania. Szukam kogoś kto nie będzie krzyczeć i osądzać jak coś nie wyjdzie, pochwali się, że poćwiczył nawet te 10 minut z Mel B czy wysiadł te 3 przystanki przed domem i resztę przeszedł pieszo żeby reszcie było głupio i żeby reszta też chciała (i oczywiście żeby też można było docenić włożony wysiłek). Kogoś kto podzieli się czasem czymś smacznym i dietetycznym co nie smakuje jak trawa albo wklei zdjęcie jakiegoś fajnego gotowca o dobrym składzie. Nie chce narzucać jakiejś konwencji, bo wiadomo, to nie wojsko. Pewnie jak czasem pogadamy o czymś niedietetycznym też będzie miło, ktoś wrzuci plotkę z pudelka, fajny film, skomentuje absurd dnia czy pochwali się fajną kiecką albo podzieli miłym (lub niemiłym) dniem ze swojego życia (bo wiadomo, dziwie się też gada z kimś o kim zupełnie nic nie wiemy). Najchętniej przeszłabym na WhatsAppa, albo w ostateczności na Messengera, ale się dostosuję.

A tak po krótce o mnie, mam 28 lat, ważę trochę za dużo, ostatnio krążę na granicy normy i nadwagi, chciałabym schudnąć trochę do ślubu bo jak każda dziewczyna marzę o sukni w rozmiarze, który ostatnio miałam w liceum, chcę regularnie ćwiczyć i poprawić wygląd tyłka i flakowatych ramion i bardziej dbać o to co jem (mam io, więc bywa nieraz trudno). 
Ktoś chętny? :)

W sumie dobry pomysł motywacja i wsparcie zawsze w cenie. Mi zwłaszcza jest potrzebny kopniak do ćwiczeń ! 

Chętnie się przyłączę. Mam 34 lata i 21 kg do zgubienia 😌 To jest ten rok, kiedy to się wydarzy, mam już dość tego kręcenia się w kółko, kilka kg w dół i kilka w górę...

26 lat, po pandemii najwięcej kg w życiu, ale podejście na luzie i bez spiny. Kupiłam gumy do ćwiczeń i właśnie rozglądam się za matą, zaczęłam już jakiś taki kilkuminutowy program z appką i powoli staram jakkolwiek rozruszać stawy. Powiem wam, że to dopiero drugi dzień, jak sobie pomacham nóżkami, ale czuję się tak inaczej, jakby moje mięśnie sobie przypomniały, że istnieją i do czegoś służą :D

Pasek wagi

No to fajnie, to już mamy 2 osoby :)

A nawet więcej :)

@brain_and_breast

ta pandemia to nie jest dobry czas właściwie na nic. Bardzo czekam na otwarcie siłowni :)

wysłałam Wam wiadomość na priv, odnośnie whatsappa, określcie się czy taka forma w ogóle Wam odpowiada :)


No i może napiszcie coś o sobie. W jakim punkcie jesteście, jaki macie cel i postanowienia ;)

edit: grupa na whatsappie zaczela działać, chętnie dodam kolejne osoby :)

SexiPlexi napisał(a):

Hej :D ja tak dość klasycznie, szukam kogoś do wzajemnego motywowana się podczas odchudzania. Szukam kogoś kto nie będzie krzyczeć i osądzać jak coś nie wyjdzie, pochwali się, że poćwiczył nawet te 10 minut z Mel B czy wysiadł te 3 przystanki przed domem i resztę przeszedł pieszo żeby reszcie było głupio i żeby reszta też chciała (i oczywiście żeby też można było docenić włożony wysiłek). Kogoś kto podzieli się czasem czymś smacznym i dietetycznym co nie smakuje jak trawa albo wklei zdjęcie jakiegoś fajnego gotowca o dobrym składzie. Nie chce narzucać jakiejś konwencji, bo wiadomo, to nie wojsko. Pewnie jak czasem pogadamy o czymś niedietetycznym też będzie miło, ktoś wrzuci plotkę z pudelka, fajny film, skomentuje absurd dnia czy pochwali się fajną kiecką albo podzieli miłym (lub niemiłym) dniem ze swojego życia (bo wiadomo, dziwie się też gada z kimś o kim zupełnie nic nie wiemy). Najchętniej przeszłabym na WhatsAppa, albo w ostateczności na Messengera, ale się dostosuję.A tak po krótce o mnie, mam 28 lat, ważę trochę za dużo, ostatnio krążę na granicy normy i nadwagi, chciałabym schudnąć trochę do ślubu bo jak każda dziewczyna marzę o sukni w rozmiarze, który ostatnio miałam w liceum, chcę regularnie ćwiczyć i poprawić wygląd tyłka i flakowatych ramion i bardziej dbać o to co jem (mam io, więc bywa nieraz trudno). Ktoś chętny? :)

Hej, właśnie dołączyłam do vitalia, też jestem zainteresowana dołączeniem do grupy jeśli jeszcze szukacie ;) 

SexiPlexi napisał(a):

Hej :D ja tak dość klasycznie, szukam kogoś do wzajemnego motywowana się podczas odchudzania. Szukam kogoś kto nie będzie krzyczeć i osądzać jak coś nie wyjdzie, pochwali się, że poćwiczył nawet te 10 minut z Mel B czy wysiadł te 3 przystanki przed domem i resztę przeszedł pieszo żeby reszcie było głupio i żeby reszta też chciała (i oczywiście żeby też można było docenić włożony wysiłek). Kogoś kto podzieli się czasem czymś smacznym i dietetycznym co nie smakuje jak trawa albo wklei zdjęcie jakiegoś fajnego gotowca o dobrym składzie. Nie chce narzucać jakiejś konwencji, bo wiadomo, to nie wojsko. Pewnie jak czasem pogadamy o czymś niedietetycznym też będzie miło, ktoś wrzuci plotkę z pudelka, fajny film, skomentuje absurd dnia czy pochwali się fajną kiecką albo podzieli miłym (lub niemiłym) dniem ze swojego życia (bo wiadomo, dziwie się też gada z kimś o kim zupełnie nic nie wiemy). Najchętniej przeszłabym na WhatsAppa, albo w ostateczności na Messengera, ale się dostosuję.A tak po krótce o mnie, mam 28 lat, ważę trochę za dużo, ostatnio krążę na granicy normy i nadwagi, chciałabym schudnąć trochę do ślubu bo jak każda dziewczyna marzę o sukni w rozmiarze, który ostatnio miałam w liceum, chcę regularnie ćwiczyć i poprawić wygląd tyłka i flakowatych ramion i bardziej dbać o to co jem (mam io, więc bywa nieraz trudno). Ktoś chętny? :)

Hej, ja również jestem chętna, jeśli temat aktualny :)

hey, ja również bym chciała;) mam 32 lata i chciałabym minimum 10 kg schudnać;) od 15 dni jestem na diecie zupowej ... I mam około 3kg mniej;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.