- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
6 listopada 2020, 14:30
Czas trwania: 4 tygodnie
09 listopada 2020 (poniedziałek) - 06 grudnia 2020 (niedziela)
ZAPISY otwarte
Zapraszam wszystkich serdecznie do 95 części naszej wesołej rywalizacji!
Na czym polega akcja? Na wspólnej walce z kilogramami! Jeżeli chcesz pozbyć się nadprogramowych kilogramów i prowadzić zdrowy tryb życia, to miejsce jest dla Ciebie. Co z tego masz? Uczestnicy poprzednich edycji ZRP mogą potwierdzić, że dzięki tej niewinnej rywalizacji zyskasz motywację, wsparcie w grupie, miejsce do wygadania się na każdy temat i oczywiście nowych znajomych. Wszyscy dążymy do tego samego: zbudowania w sobie zdrowych nawyków żywieniowych łącząc je z ćwiczeniami!
Zasady: NIE PISZEMY W TEMACIE DO CZASU ROZPOCZĘCIA EDYCJI. PROBLEMY Z WKLEJENIEM TABELKI SĄ WYJAŚNIONE PONIŻEJ. W RAZIE POTRZEBY PISZCIE NA PRIV NIE W TEMACIE.
1) Zapisy do Zdrowej Rywalizacji Punktowej cz. 95 zbieram do poniedziałku 09 listopada 2020 do godziny 14:00. Po tej godzinie mozna zaczac pogaduchy.
2) Każdego dnia zdobywamy punkty za dane kategorie opisane poniżej. Należy wpisać je do tabelki, po czym w każdy wtorek tworzony będzie ranking - zarówno ogólny jak i tygodniowy - według zdobytych punktów.
3) Zgłaszamy się do akcji poprzez wklejenie poniższej tabelki. Wklejona tabelka = chęć uczestnictwa. Przy dopisywaniu punktów czy w kolejnych tygodniach EDYTUJEMY post z naszą tabelką, nie dodajemy nowych - wszystko po to, by było przejrzyście i łatwo dla mnie znaleźć Wasze tabelki.
4) W każdym tygodniu oprócz tabelki, uzupełniamy dane waga, spadek, ilość punktów (list nr 2 )- ułatwia to tworzenie rankingów.
5) Pogaduchy zostawiamy na później - kiedy nasza grupa będzie pełna i gotowa do ruszenia zacznie się pisanie o wszystkim i o niczym. Do tego czasu proszę o wklejanie tylko tabelek, bez zbędnego zaśmiecania. Czyt. wyżej.
6) Osoby na rygorystycznych dietach nie zostaną przyjęte do grupy (głodówki, diety poniżej 1000 kcal czy poniżej PPM). To samo tyczy się osób dążących do wagi poniżej normy.
7) Bardzo proszę o zapisywanie się tylko osób zdecydowanych, które nie wykruszą się po kilku dniach i są pewne, że wytrwają do końca.
8) Gramy fair. Jeśli chcecie kogoś oszukać - to tylko siebie. Wpisujemy więc punkty zgodnie z prawdą.
Zgłoszenie do akcji:
Twoje zgłoszenie = wklejenie tabelki. Nie musicie pisać postów z prośbami o dodanie. Jak tylko dodasz swoją tabelkę automatycznie jesteś zapisana/y do naszej rywalizacji. Jeżeli masz problemy ze skopiowaniem i wklejeniem tabelki polecam zmianę przeglądarki na Mozillę Firefox. Na niej wszystko powinno działać prawidłowo! Innym sposobem jest wklejenie tabel do Worda i z Worda na Vitalię.
Co należy podać przy zgłoszeniu?
1) Wagę początkową (z jaką dołączamy do akcji)
2) Wzrost w centymetrach
3) Cel do osiągnięcia – pod koniec edycji napiszcie proszę ile łącznie schudłyście, to mi bardzo ułatwi sprawę w liczeniu
4) Centymetry (mierzymy najszersze miejsca)
5) Wiek (jeśli ktoś bardzo nie chce, to nie jest to obowiązkowy punkt).
Wklejanie Tabelki: kopiujesz i wklejasz w nowy post :) Jeśli używacie przeglądarki innej niż Firefox i macie problem - to radzę zainstalować Firefoxa, z nim raczej nikt nie ma kłopotów. Innym sposobem jest skopiowanie tabelek do Worda i z Worda wklejenie jej tutaj. Ewentaulnie tworzycie tabelkę z jedną kolumną i jednym wierszem i w to wklejacie skopiowaną tabelkę. W razie pytań, na które odpowiedzi nie ma w początkowych postach, proszę pisać PW.
UWAGA! Przy wklejaniu stosujemy: albo kombinację klawiszy CTRL+V (dla MacBooków CMD+V), albo klikamy prawym klawiszem myszy i wybieramy WKLEJ . NIE WYBIERAMY OPCJI "WKLEJ I DOPASUJ DO STYLU" lub "WKLEJ Z POMINIĘCIEM FORMATOWANIA".
10 listopada 2020, 09:15
Karolka- no fakt, nie każda sylwetka lubie się z oversajzami ;) Ja akurat jestem klepsydrogruszką więc korzystam w pełni. Jak mam zalozyc cos dopasowanego to nie jest już tak kolorowo hehe.
10 listopada 2020, 09:28
Tia... Mnie sie na poczatku roku wydawalo, ze to juz ostatnia prosta, jak przed pandemia zobaczylam 66 to tak siadlam na laurach ze sie obudzilam z 78 i bez spodni, dresy jakos wiecej wybaczaja, a potem sie okazalo ze nie mam co zalozyc do biura ?
Ale teraz moc jest, wczoraj ladna 10
Łooo 12 kg? Jak to się stało ? Najgorsze jest to, że przytyć łatwo, gorzej z chudnięciem..
samo przyszlo...
Silownie zamkneli w marcu, nas zamkneliw Polsce (utknelam bo nam loty odwolali) stres jak diabli. Na poczatku, po powrocie do domu jeszcze probowalam sie trzymac, costam pocwiczylam, ale 2 tygodnie po powrocie zlapalismy covid, jak mnie scielo z nog tak juz nie wstalam do wrzesnia jak otworzyli silownie. Slub odwolany, nie wiadomo co z przeprowadzka (w koncu stracilismy ten dom, do ktoregpo sie mielismy przeprowadzac) no i poszlo. Zero ruchu, pocieszanie sie jedzeniem i winkiem i 12 kilo na plusie w ciagu 6 miesiecy.
Współczuję. Tyle stresu, nie dziwię się. Mam nadzieję, że szybko uda się to zgubić:)
10 listopada 2020, 09:33
Pomalu ale do przodu, 4 kilo juz poszlo, kolejne 8 i potem kolejne 6 i zacznie sie zabawa z utrzymaniem :D
Stresu wprawdzie nie ma mniej, a i swieta za pasem, a zawsze w grudniu troche tyje, ale jakos sie staram radzic ze stresem bez zajadania... ciezko jest, ale nie wracam juz do 80 kilo...
10 listopada 2020, 10:34
ja w koncu wczoraj pocwiczylam i dzisiaj odwazylam sie wejsc na wage, po 4 dniowym szalenstwie. po czym doznalam szoku, waga spadla XD
10 listopada 2020, 10:45
aniloratka też lubię takie momenty :D
10 listopada 2020, 21:53
aniloratka też lubię takie momenty :D
Oj tak! Kilka razy sie zdarzyło - szaleństwo jakieś weekendowe, czy nawet 4-5 dniowe - myśle "nieee nieeee nie wchodze na wagę" Ale wchodzę a tam zonk.... minus ileś tam" i szok i wchodzę wtedy jeszcze ze 4 razy na wagę i przestawiam w inne miejsce czy dobrze pokazuje czy mnie nie oszukuje, zeby zaraz pokazać +1,0 kg Chciałoby się jak najczęściej takie nieoczekiwane wyniki na wadze mieć. Ale zazwyczaj niestety waga nie kłamie i po obżarstwie następuje niestety przyrost :P :P :P
11 listopada 2020, 07:30
U mnie niestety z jedzeniem najgorsze są weekendy. Siedzę w domu, nudzę się i podjadam. Mam nadzieję, że tym razem będzie inaczej, chociaż no jadę spotkać się ze znajomymi więc nie wiem. Od niedzieli się nie ważyłam, mój mały sukces :) Kolejne ważenie w niedzielę, ale już mnie korci :P
11 listopada 2020, 08:54
Chyba kazdy ma tak z weekendami,. jakos jak sie wejdzie w rytm pracy to jest latwiej. Wstaje czlowiek do roboty, zje sniadanie, zje cos na prerwie, przyjdzie do domu zje obiad a w weekend nawet jak cos jest do roboty to jakos ten magnetyzm lodowki silniejszy 🤤
11 listopada 2020, 15:44
Ja tez czesto przez weekend nadrabiam to co udalo mi sie zrzucic w tygodniu. Zdarza sie ze z niezla nadwyzka 😐 dzis pewnie tez byloby podobnie, ale postanowilam ze nie bede "swietowac" wolnych dni jedzeniem. Nie wymyslalam dzis wypasionego sniadania, zjadlam to co zazwyczaj, obiad mamy z cateringu dietetycznego wiec tez nie bedziemy nic wymyslac i jakos pojdzie :) w weekendy cateringu nie mamy wiec tez musze pilnowac zeby nie dac poniesc sie fantazji 🤪
11 listopada 2020, 16:03
ja nawet pracujac z domu w ciagu dnia roboczego normalnie trzymam sie i nie podjadam. ja tylko wybije 5 to nagle zaczynam byc glodna :D