Temat: Wspólne odchudzanie START wrzesień 2020

Szukam chętnych osób do wspierania się w trudach odchudzania :) jest dużo grup ale większość rozpoczęła dużo wcześniej i ciężko wbić się potem w taką grupę :) ja miałam swój start 02.09 z wagą 89 kg 161 cm wzrostu, mam wykupioną smacznie dopasowaną vitalii z 1700 kcal i tempem chudnięcia 0,6 kg/tydz. i ćwiczę 3 x w tygodniu z fitness vitalii.. Waga na ten moment 86,5 kg, pomiary mam w sobotę :) ktoś chętny? :P

Pasek wagi

Uff okres mi się skończył to stanęłam na wagę dziś i 81,5 kg ..także spadła ta woda co zatrzymała się w sobotę :D

Pasek wagi

To dobrze, że wszystko się unormowało 😊 ja w sobotę ucho zalalam podczas kapieli i teraz slabo slysze i jeszcze to durne uczucie zatkania. Chyba bez laryngologa się nie obejdzie. Aż się boje, bo mojej babci pani laryngolog przebila bębenek podczas badania i tym słuch jej zepsuła 😪

Jak tam dziewczyny ? :D u mnie waga dalej 81,5kg, chyba się stabilizuje i mam zatrzymanie małe :D

chyba się przeziębiłam ostatnio bo jakaś taka słaba jestem i gardło mnie boli :/

na razie treningi sobie odpuszczam aż trochę lepiej się poczuję, ale dietę trzymam :D

a co tam u Was? :))

Pasek wagi

Ja melduje poslusznie, ze treningi robie wg planu (pon, wt, czw, pt). Z dieta jest troche gorzej, ale generalnie już mniej podjadam. W sobotę zrobilam sobie cheat day, bo bylam na urodzinach. Niby duzo nie zjadlam, ale  czułam się przejedzona. Chyba już organizm mi się przyzwyczaił do zdrowego jedzonka i w ograniczonych ilosciach. Chociaż te posiłki z Vitalii są naprawdę syte 😊

A poza tym siedzę cały czas w domu z dziećmi już od zeszłego maja. Chętnie bym poszla do pracy, między ludzi, ale do końca stycznia muszę poczekać

Świetnie wam idzie dziewczyny, gratki :) Julka u ciebie za niedługo będzie 7 z przodu, mega sukces :) 

U mnie w końcu coś dziś ruszyło po @, i rano pokazało 85.1kg, kurcze jeszcze 0.6 i będę świętować -15kg :D btw wam też zniknęły tu paski z wagą na forum i ich nie widać? 

Oprócz tego dziś byłam na badaniach krwi, oby tam wszystko było ok. Trochę się tym martwie, plus też ciągle siedzę w mieszkaniu (praca zdalna od marca), w lecie przynajmniej na rower wylazilam 3x w tyg, nadrabiam treningami w domu, ale to nie to samo :( oby do wiosny

Ja bym posiedziała teraz listopad w domu ...nie wiem czy to przez przeziębienie czy przez pogodę ale normalnie nie mam siły na nic :/ człowiek wychodzi do pracy ciemno, wraca do domu ciemno ...masakra

Pasek wagi

Syn chodzi do przedszkola, ale mam w domu jeszcze  dwie córki (2,5 roku oraz 10 mcy). Obie przeziebione i od kilku dni ciagle marudza. Zreszta jak zdrowe to tez😁 nie wspomnę już o nieprzespanych nockach. Wszystkiego się odechciewa 🙄

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.