Temat: DUKANKA to jest to !!!!!!!!

ZAPRASZAM wszystkie chętne DO DIETKOWANIA I WSPOMAGANIA SIĘ
Aga....zawsze się tłumacz,że się opiekujesz grupką dzieci....będzie mniej obciachowo
taaa, dzieci się przynajmniej nie boją... ja będę się rzucać w oczy... zapatulona jak ludzik Michelin haha
Dwa lata temu byliśmy z dziećmi na nartach przez 10 dni. Moja wówczas 5 letnia córka na drugi dzień śmigała sama. Jedynie problem miała z wjechaniem na górkę, bo zaledwie 100 cm wzrostu, a orczyk wysoko.  Ja dopiero ostatniego dnia odważyłam się jeździć sama bez instruktora. Wyglądałam jednak przy niej śmiesznie, bo ona dwa razu objechała górkę, gdy ja byłam  w połowie pierwszej.  Szkoda, że tak daleko mieszkam od gór, bo zakochałam się w tym sporcie.......niestety trochę kasy potrzeba na taki wyjazd dla 4 osobowej rodziny
no u mnie to co druga górka jest szykowana na narty - tanio można nawet jeździć - poza weekendem, czy w takich mało chodliwych godzinach, z rańca - na oświetlonych stokach, albo tak do 12-14 zanim ekipa ze szkół ruszy.. WIadomo, wyjazd do Krynicy czy inny taki dłuugi stok, to już masakra... Ja mam o tyle prościej, że kombinezon kupiłam sobie tydzień temu na lumpach - zielony więc pokochałam go od razu.  A narty ma tu każdy... Kasia, bardzo się poobijałaś za pierwszym jeżdzeniem? często klapałaś na tyłek?
Pierwsze podejście do nart robiłam 9 lat temu, wtedy przez dwa dni tak mi dały w kość, że odpuściłam. Dwa lata temu codziennie brałam instruktora na godzinkę  ...... trochę wydałam niestety, ale nie żałuję, bo cały czas mnie asekurował i nie było tak źle. Dał też wiele praktycznych rad. Ostatniego dnia dopiero odważyłam się sama. Nie mogłam liczyć na pomoc męża, bo w tym czasie gdy ja jeździłam, to on zajmował się wówczs rocznym Kubą.
Aga nawet nie wiesz jak bardzo Ci zazdroszczę, że masz tak blisko. Cały rok wrzucamy każde 5 zł do słoika, by zaoszczędzić na zimowy wyjazd. W zeszłym roku zabrakło, więc w tym roku jak nic nie wyskoczy to mam nadzieję, że pojeżdżę
Kasieńko, gdybym tylko miała Was jak przenocować godnie...na 40 metrach się niestety nie da.  Ale jak chcesz... bo wiesz, te oblegane stoki są drogie...  mogę popytać Panów i nadać adresiki na jakieś warte jeżdżenia, ciekawe a tańsze... Prawda jest taka, ze chociażby nasza Magura, nie jest znanym stokiem, nowa, z nowym wyciągiem, w koło noclegi po pieniądzach... Krynica - 45 km obok - 10 razy droższa
Aga super!!! Jeśli będziesz wiedziała o jakiś miłych i przyjemnych miejscach dla rodzinki z dziećmi to będę wdzięczna za pamięć
Aga....mnie dawno temu...zabrał wujek jak jechał z kursem do Gorlic...pamiętam sklep GS-u w Ropie
na pewno coś zorganizuję :)

Ela - Ropa to teraz taki ważny punkt - tam odbija się na zalew w Klimkówce...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.