Temat: DUKANKA to jest to !!!!!!!!

ZAPRASZAM wszystkie chętne DO DIETKOWANIA I WSPOMAGANIA SIĘ
wzajemnie, wzajemnie...
Ja mam dziś nudny dzień, bo same papierzyska muszę poogarniać...muszę zmienić system i zaczynać od tego tydzień a nie kończyć. Bo piątki mam zawsze takie już... na pół gwizdka...
Mówiłam wczoraj że zajadłam i zapiłam ochotę na browara... nie do końca hihi... bo mi się śniło, że piję piwsko, że myję w piwie włosy, babkę z piwem nawet upiekłam
Hello ,hello ja na chwilke ,sie z Wami pożegnać wpadłam,co do fotek z mojego wyjazdu to nie ma czym sie chwalić ,bo jade tylko na 6 dni i napewno cały czas spędzę w domu ,no moze jakis sklep raz zalicze Viola ma co prawda piękne mieszkanie z tarasem dachowym ale mieszka na 3 piętrze  budynek jest nowy ale o windach nie pomyśleli,więc dla mnie pokonanie tych schodów to.........Wszystkim życze miłego dnia...A ja pewnie przyjadę o 3 kilo grubsza,ale za poprzytulam swoją mafie do serducha
Witam :)
Ja wczoraj wróciłam od siostry... :) było troche grzeszków... ale spadek na wadze odziwo jest...
i o co w tym wszystkim chodzi to ja nie mam pojęcia więc znów pasek przestawiam
Pasek wagi
Powitać....


Córcia!!!!!!!!!!
Renia dobrej zabawy.
Renia - szerokiej drogi
ktoś prosił Cię o fotki, ale ja myślę, że nie chodziło o widoki czy mieszkanie Wioli - tylko Wasze zdjęcia - dzieciaków - bo pocieszneWioli - bo to motywacja, i Twoje - też motywacja:)

Aga
Podziel się tymi rewelacjami dietowymi
A co to za książka???

Ja witam już z drugą kawką, a do niej serniczek, tym razem z aromatem pomarańczowym,.... mała odmiana.

Chlebek upieczony, tym razem wyszedł lepiej. Napewno jeszcze nie raz spróbuję go upiec.

Renia jeszcze raz miłego wypoczynku i dużo buziaków od rodzinki życzę.

Mirka, nie wiem - tu Dukanowa grupa wsparcia, a ja kombinuję troszkę. TZn nadal mam przewagę białek w diecie, ale węglowodany praktycznie są na podobnym poziomie - zawsze niżej ale jakieś 20-30gram tylko. O trybie jakimkolwiek już nie mogę mówić, bo codziennie jem warzywa.

A czytam książkę dr Adamo Dieta zgodna z grupą krwi - z niej doczytałam, że niektóre produkty nie są wskazane przy mojej grupie. Wiele z nich jakoś na przestrzeni lat same się wyeliminowały, bo ich nie lubiłam, albo się czułam ociężała. Teraz mi się zaczęło układać wszystko jakby a część stopniowo wywalam i patrzę, co organizm zrobi. Ograniczam jajka, serek wiejski chcę całkiem wywalić. Co drugi dzień zamiast mięsa czy ryby jem...sojowe produkty, mięso inne jak drobiowe wywaliłam całkiem. Zresztą i tak nie czulam na nie parcia.... Grapefruita jem jednego dziennie i piję sok pomidorowy...

aaa.... i mimo to nadal czuje się dukającą osóbką :(  Tylko jakby wchodzę w stabilizację
Aga - jesteś obczaskana w medycynie może doradzisz mi co na poprawę krwi oprócz buraczków.
Mam minimalne wyniki (jeszcze norma ale najniższe):  HGB, MCHC, RBC

Jeśli chodzi o dietę to każdy musi się z nią  dobrze czuć. Dukan dukanem, ale jak tak ci jest lepiej - to bardzo popieram :))
Ja od wczoraj włączyłam owoce, będę jeść codziennie 1 szt - może 2 :)) Zastanawiam się nad wprowadzeniem chlebka....

I zapytam jeszcze: Jaką masz grupę krwi??? ja mam AB rh+ jak nie pokręciłam - muszę sprawdzić :))) A w tej książce opisuj ą wszystkie gr krwi???

AAA i dla wszystkich: Oglądałam kiedyś "Wiem co jem" mówili o wątróbce, że to bomba cholesterolu i można jeść 1 raz/ miesiąc
Już wiem skąd miałam taaaaaki cholesterol - wpierniczałam ze 3 razy w tygodniu :)))
Ja też nie jestem na konkretnym systemie. Praktycznie od lipca jem codziennie warzywka. Z miesiąc temu miałam potrzebę i przez tydzień prowadziłam system 1/1. Zawsze jednak pilnuję, by bilans białek był na +. Jutro jadę na badania, ostatnio miałam cholesterol na granicy, zobaczymy co teraz wyjdzie.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.