4 maja 2011, 10:28
ZAPRASZAM wszystkie chętne DO DIETKOWANIA I WSPOMAGANIA SIĘ
- Dołączył: 2011-09-20
- Miasto: Biały Domek
- Liczba postów: 1150
8 listopada 2011, 20:12
a ja kupiłam żołądki- muszę się do nich przekonać
8 listopada 2011, 20:19
A robiłaś z nich flaki...albo galaretkę? Może tak Ci łatwiej wejdą?
- Dołączył: 2011-09-20
- Miasto: Biały Domek
- Liczba postów: 1150
8 listopada 2011, 20:24
a nie, gotowane jadłam na spółkę z kotem
- Dołączył: 2009-02-24
- Miasto: Zduńska Wola
- Liczba postów: 9973
8 listopada 2011, 20:29
witam
ja powiem tylko gratuluje spadeczków
i juz uciekam,lekcje odrabiac
8 listopada 2011, 20:29
Moje...tylko wątróbkę...żołądki syn mi podbiera
- Dołączył: 2011-09-20
- Miasto: Biały Domek
- Liczba postów: 1150
8 listopada 2011, 20:32
moje koty wszystko- żołądki,wątróbkę, cycki, co im dasz, to zjedzą- ten cały rudy ostatnio nawet do gotowanego buraka się dobrał

, a i jeszcze jak mi żółtka jaj zostają, to też nimi nie gardzą
- Dołączył: 2009-09-11
- Miasto: Włocławek
- Liczba postów: 2456
8 listopada 2011, 20:33
Ja dziś zjadłam 8 pulpetów z pomidorową. Pulpety robię z fileta z piersi kurczaka lub indyka- w sklepie na osiedlu panie mi mielą. Tak na ok. 400 g mięsa daję 1 jajko, sól, pieprz, 1 dużą cebulę pokrojoną w kostkę i ok. 6 pieczarek startych na tarce, dzięki nim miielone nie są suche. Dziś dodałam jeszcze ok. pół pęczka natki pietruszki. Pomidorową też robię z przecierów pomidorowych własnej roboty. Dziś zjadłam porcję na dwa dni, a na jutro mam już odtłuszczony rosołek i będą flaki
8 listopada 2011, 20:34
Moje żółtka zjada suka...wygląda jak pasztet...
8 listopada 2011, 20:35
A fuj....ja bym cebuli w kostke nie przełknęła....musi być starta...albo suszona....
8 listopada 2011, 20:37
Powiem Wam...że zjem cebulę i to dużo na surowo...ale po obróbce termicznej już nie....lubię smak...ale nie mogę jej wyczuć na języku