4 maja 2011, 10:28
ZAPRASZAM wszystkie chętne DO DIETKOWANIA I WSPOMAGANIA SIĘ
- Dołączył: 2010-07-25
- Miasto: Legnica
- Liczba postów: 4265
19 września 2011, 10:32
Z pięknej pogody ja korzystała
Edytowany przez nika7423 19 września 2011, 10:34
19 września 2011, 10:35
AAAAA a jak wyszły ciasteczka? miałaś robić
- Dołączył: 2010-07-25
- Miasto: Legnica
- Liczba postów: 4265
19 września 2011, 10:39
Robiłam takie na szybko,bo obiecałam a jakoś czasu nie było (był za to las i rower z dziećmi). Wymieszałam 3 łyżki otrębów z jajkiem,odrobiną mleka,słodzikiem i łyżeczką kawy rozpuszczalnej. Na ciepło były niezłe potem zrobiły się miękkie. Szału nie było
19 września 2011, 10:41
Aha, no to nie robię...wolę na lenia piernik z mikrofali,a że lubię ciepłe ciacha nie ma problemu z wilgocią
- Dołączył: 2010-07-25
- Miasto: Legnica
- Liczba postów: 4265
19 września 2011, 10:43
Te na ciepło były fajne ale drugi raz nie zrobię.Teraz te maślane chce spróbować,
19 września 2011, 11:07
Aaaa to czekam na relację...może sam wypróbuję, ja dziś się będę raczyc na obiad pomidorową i nalesnikami z serem
- Dołączył: 2011-05-11
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 5264
19 września 2011, 11:24
> Nawet wczoraj na ulicy na nią na
> krzyczałam, bo co chwila mamo kup to, kup tamto.
> Ja jej co chwila powtarzam, że nie możemy, bo brak
> kasy, a ona dalej to samo. Finał był taki, że
> byłam zła sama na siebie, że lepiej się w życiu
> nie postarałam i nie mogę im dać tego co chcą.
Kasiu:
Dobra z Ciebie mamuśka
![]()
Najcenniejszą rzecz jaką możesz im dać to samą siebie
![]()
Czasami zazdroszczę mamom, które nie pracują - bo mogą więcej czasu poświęcić dzieciom...
Moja panienka ma 10 lat i też jeszcze chciałaby wszystko, jak kiedyś powiedziałam, że nie mamy pieniędzy - to ona: "a czemu wy tacy biedni jesteście???
![]()
Wielki podziw dla Ciebie i Wioli, któraś z Was pisała, że ma 1700 zł miesięcznie na 4 osoby- szok
![]()
.
Gdy byłam dzieckiem też nam się nie przelewało, ale mama jakoś wiązało koniec z końcem - i z wielu rzeczy musieliśmy rezygnować.
Ale to wychodzi tylko na dobre. Takie dzieci potrafią się dzielić, są zaradniejsze, grzeczniejsze itp...
Edytowany przez iga333 19 września 2011, 11:26
19 września 2011, 11:27
Ja pamiętam z mojego dzieciństwa jak rodzice budowali dom czasem nie było przed wypłatą na chleb. Więc mama wstawała wcześnie rano i gotowała jakieś sniadanie i to takie żeby nie trzeba było chleba(zupa odpada) a tato gdy wziął wypłatę urwał się z pracy, kupił słodkie bułki i podrzucił do szkoły.
- Dołączył: 2011-05-11
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 5264
19 września 2011, 12:02
Ela:
Ale jak te bułki smakowały
![]()
- nie??
19 września 2011, 12:06
Miruś...do dziś pamiętam smak tych bułek z śladowymi ilościami sera i kruszonką. Teraz już takich nie ma..