4 maja 2011, 10:28
ZAPRASZAM wszystkie chętne DO DIETKOWANIA I WSPOMAGANIA SIĘ
18 września 2011, 18:03
Aga.........jak tam Twoje pierniczki? Podziel się smakołykami.
- Dołączył: 2009-02-24
- Miasto: Zduńska Wola
- Liczba postów: 9973
18 września 2011, 18:30
my malujemy góre na ten piskowy,a dół zielony,ale jedna ściana jest cała zielona od północy,bo na nią włąsnie wchodziła pleśń.
jakie ja mam nerwy na moje dzieci nic nie sznują,człowiek od gęby sobie odstawia zeby one mialy dobrze,a tu wszystko niszczą.
Kuba przejechał po monitorze spinaczem od włosów i jest rysa.wrrrr,,,,
18 września 2011, 20:08
Polatałam po forum...ludziom krwi napsułam i już jestem grzeczna
![]()
![]()
18 września 2011, 20:12
Ja sobie dziś zrobiłam 6 miseczek galaretki z kuraka. Ciekawe kiedy to zjem? Jak mi nie pomoże mąż...będziemy robić flaki...
- Dołączył: 2008-11-25
- Miasto: Mikołów
- Liczba postów: 13249
18 września 2011, 20:43
Wróciłam po kilku godzinkach do domu i mnie szlag trafia,bo młodsza z chłopakiem nasyfili w kuchni i pokoju,a ja od świtu dziś sprzatałam mimo zmęcznia po robocie-wrrr
- Dołączył: 2009-09-11
- Miasto: Włocławek
- Liczba postów: 2456
18 września 2011, 22:19
Wiola czytając śmiać mi się chce.... oczywiście z bezradności, bo to samo mamy z naszymi dziećmi, ale to chyba wszyscy. Tak samo mieli nasi rodzice z nami. Chcemy im dać to czego nie mieliśmy, a one myślą, że słusznie im się to należy, ale cóż to tylko dzieci. Mój mąż w takich chwilach ZAWSZE powtarza : " To są nasze dzieci, a to są tylko rzeczy". Ja w takich chwilach się wkurzam, ale w głębi serca wiem, że ma rację. Nigdy nie wiemy co nas w życiu czeka, a najważniejsza jest nasza miłość.
- Dołączył: 2009-02-24
- Miasto: Zduńska Wola
- Liczba postów: 9973
18 września 2011, 22:23
kasia no tak to tylko rzeczy ,ale nas nie stac na nową tym bardziej ze maż nam kupił monitor na gwaizdkę.
no nie my nie mielismy tyle co nasze dzieci teraz
gratuluje 6 z przodu ,kiedy ja tak napiszę.
- Dołączył: 2009-02-24
- Miasto: Zduńska Wola
- Liczba postów: 9973
18 września 2011, 22:25
elimka ty to masz pomysła z tym jedzeniem
ja też uwielbiam gyrosa jutro robię,jak kupie piers
kurde ta dieta dosyc droga jest,ile kasy wydajecie na jedzenie
liczy któraś?????
- Dołączył: 2009-09-11
- Miasto: Włocławek
- Liczba postów: 2456
18 września 2011, 22:33
Wiola naprawdę u nas też się nie przelewa. Jak córka zepsuła nam komp. - to parę miesięcy stał, bo naprawa kosztowała 500 zł, ale cóż, było minęło i co zrobić. Nawet wczoraj na ulicy na nią na krzyczałam, bo co chwila mamo kup to, kup tamto. Ja jej co chwila powtarzam, że nie możemy, bo brak kasy, a ona dalej to samo. Finał był taki, że byłam zła sama na siebie, że lepiej się w życiu nie postarałam i nie mogę im dać tego co chcą.